Modernizacje - większe silniki, niższe napięcie?

Dyskusje na temat silników krokowych i sterowników silników krokowych.

Autor tematu
bmajkut
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 284
Rejestracja: 02 lis 2012, 18:59
Lokalizacja: Wrocław

Modernizacje - większe silniki, niższe napięcie?

#1

Post napisał: bmajkut » 07 sie 2014, 21:57

Witam,
tutaj możecie obejrzeć moją maszynę:
mikro-cnc
Początkowo wykorzystałem w niej silniki typu Nema17 - takie jak w drukarkach RepRap. Okazały się być zdecydowanie za słabe tzn. dawały radę, ale potrafiły się zaciąć i już po frezowaniu.
Jakiś czas temu udało mi się w jednej osi zamontować silnik Nema23 i widać różnicę. Teraz chciałbym zamontować dwa silniki w dwóch osiach X i Y. Zakupiłem silniki o wymiarach
1: 56x56x65 mm <- ten jest największy
2: 56x56x56 mm
Nie wiem do końca jaki prąd ustawić na sterownikach a do tego nie mam tak dużego trafa więc postanowiłem wykorzystać stary zasilacz ATX.
Moje pytania:
1. Czy 12V z zasilacza nada się do zasilania takich silników? Czy spore, negatywne konsekwencje mnie czekają w związku z tak niskim napięciem?
2. Jaki prąd ustawić na te silniki?
Dodam, że:
w maszynie mam śruby TR10x2 na łożyskach 608zz.



Tagi:


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#2

Post napisał: mc2kwacz » 07 sie 2014, 22:15

Niskie napięcie zasilające to wymuszenie małego podziału kroku (o ile w ogóle) a więc silne rezonanse mechaniczne. Do tego nie ma co liczyć na większe prędkości bo moment poleci na twarz.
W ogóle ciężko Ci będzie znaleźć driver który będzie w stanie działać przy tak małym napięciu dodatkowo drastycznie nie pogarszając sprawy.
Przy zasilaniu driverów krokowych do maszyn CNC można uznać że jakieś 30V to sensowne minimum.


Autor tematu
bmajkut
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 284
Rejestracja: 02 lis 2012, 18:59
Lokalizacja: Wrocław

#3

Post napisał: bmajkut » 07 sie 2014, 22:28

Mam sterowniki oparte o TB6600 i wg noty są one na minimum 8V. Prędkość maksymalną jaką ustawiłem wcześniej i wyciągnąłem to 1m/s i był to wystarczający wynik. Zobaczymy jak będzie z przyśpieszeniami. A ten mikrokrok to jaki? Miałem chyba 1/8.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#4

Post napisał: mc2kwacz » 08 sie 2014, 01:39

Pozostaje życzyć powodzenia :)

Awatar użytkownika

KAJOS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1302
Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: NISKO

#5

Post napisał: KAJOS » 08 sie 2014, 15:36

bmajkut pisze:1m/s
- chyba 1mm/s :wink:
Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.

Obrazek


Autor tematu
bmajkut
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 284
Rejestracja: 02 lis 2012, 18:59
Lokalizacja: Wrocław

#6

Post napisał: bmajkut » 30 sie 2014, 19:25

Oczywiście chodziło mi o 1m/min. Sorry za pomyłkę. Trochę się przeraziłem waszym brakiem entuzjazmu co do mojego pomysłu z zasilaczem ATX :P
W piwnicy powinienem mieć stary transformator samochodowy, który chyba dawał na wyjściu 12VAC, po wyprostowaniu miałbym ok. 17V. To chyba też za mało nie? CNC to moja praca inżynierska i chciałbym ją już skończyć tak żeby więcej poprawek po prostu nie dało się nanieść :P Zasilacz przemysłowy 24VDC/350W kosztuje ok. 140 zł a to trochę dużo, transformator o podobnych parametrach też kosztuje mniej więcej tyle.
Chyba że zasilę cnc ze spawarki transformatorowej :D


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#7

Post napisał: mc2kwacz » 01 wrz 2014, 23:20

Kolego przyszły inżynierze dyplomowany. Dopiero kończysz szkołę i wiele się w niej nie nauczyłeś, jak to w szkole. Więc pozwól sobie udzielić pewnej rady.
Inżynieria to bardzo odpowiedzialny kawałek chleba i wymagający utrzymywania standardów których przekraczać nie wolno. Bez względu na powody. Nie ucz się na wstępie odwalać dziadostwa, bo się przyzwyczaisz ze szkodą dla siebie i otoczenia. Bycie inżynierem to po pierwsze solidność. Dlatego jeśli masz coś odpieprzyć, to zdecydowanie lepiej wcale nie rób. Jeśli koniecznie chcesz coś zrobić, to pod żadnym pozorem nie odpieprz.
Nie próbuj sterować silnikami w sposób który się do tego nie nadaje a Ty nie masz świadomości jak sobie z tym poradzić i jakie wprowadzisz ograniczenia. Zrób tak jak słowo pisane nakazuje, w tym przypadku dane techniczne silników i sterowników. Podstawowe parametry silników to prąd szczytowy (nasycenia), opór uzwojenia i indukcyjność. Przyjrzyj się im i wyciągnij wnioski, korzystając z elementarnych wzorów elektrotechniki. Jako inżynier powinieneś się nimi w miarę sprawnie posługiwać lub przynajmniej umieć się nimi posłużyć w konkretnym celu. To jest wiedza techniczna a nie uczelniana.
Minimalne napięcie zasilania układu scalonego stanowiącego sterownik silnika nijak się ma do minimalnego napięcia zasilania przy którym napęd ma jakiekolwiek sensowne parametry.


Autor tematu
bmajkut
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 284
Rejestracja: 02 lis 2012, 18:59
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post napisał: bmajkut » 02 wrz 2014, 01:32

Łatwo mówić, gdy ma się dużo pieniędzy na wydanie. Ja robię coś z niczego, korzystam z odpadów i staram się je wykorzystać do maksimum. To co buduje zazwyczaj jest "amatorskie" i nie spodziewam się wiele po osiągach.
Trochę na tym forum już spędziłem i nauczyło mnie to tyle, że bardzo często "specjaliści" przeginają i robią wszystko by ktoś wywalił tylko sporo kasy na byle badziewie.
Otóż są na tym świecie jeszcze ludzie którzy majsterkują dla majsterkowania i robią sztukę dla sztuki. Nie wszystko musi być zaraz oryginalne, drogie, super dokładne.
Projekty drogie i dopracowane realizuję w swojej pracy, a nie w domowym "warsztacie". Nie każdy inżynier musi się znać na elektronice czy mechanice. Student automatyki i robotyki z obrabiarkami cnc i konstrukcją maszyn ma akurat bardzo mało wspólnego. To o czym tutaj piszę, o co pytam to moje hobby i to ma mi sprawiać przyjemność i mnie relaksować a nie przysparzać co raz więcej problemów.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#9

Post napisał: ursus_arctos » 02 wrz 2014, 14:00

Ja też robię sztukę dla sztuki, ale z doświadczenia powiem, że.... z 12V nie pociągniesz silnika krokowego z ŻADNĄ sensowną prędkością. Weź od razu lepiej ładowarkę od laptopa 19V - będzie lepiej. Ja na początku miałem takie właśnie zasilanie. Jak masz 100zł, to kup chiński zasilacz impulsowy 36V/250W, będzie wszystko pięknie hulało. Z ATXem to tylko możesz przetestować, czy w ogóle komputer gada ze sterowaniem i na tym koniec.


Autor tematu
bmajkut
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 284
Rejestracja: 02 lis 2012, 18:59
Lokalizacja: Wrocław

#10

Post napisał: bmajkut » 02 wrz 2014, 14:22

Zrezygnowałem z ATX, 100 zł nie mam bo wykosztowałem się na wakacje.
Udało mi się znaleźć w piwnicy transformator halogenowy 11,5V 400W, wczoraj przewinąłem go drutem 1,5mm2 na 24,5V więc po wyprostowaniu uzyskam ok. 34V :)
Problem zasilania rozwiązany :)
Zacząłem wczoraj szukać informacji na temat budowy zasilacza impulsowego i doszedłem do wniosku że kiedyś trzeba spróbować zaprojektować taki zasilacz. Potrzebny byłby jakiś tani procek, mosfet, trafo i parę diod :P

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych”