cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam,
z góry przepraszam, bo pamiętam, że temat był już kiedyś wałkowany, ale ja go znaleźć nie mogę...

Chodzi mi o sterowanie dwoma silnikami, a dokładniej dwoma sterownikami, które wysterowałyby dwa silniki. Układ taki poruszałby dość dużą bramą w osi X na odcinku ok. 6m. W planie jest zastosowanie listw zębatych po obu stronach bramy i dwóch silników napędzających ją. Zastosowanie jednego po jednej stronie mogłoby prowadzić do ukosowanie bramy, a rozwiązanie z śrubą napędową na środku odpada w moim przypadku.

Moje pytanie brzmi, czy taki układ miałby racje bytu? Czy któryś z silników nie zacznie gubić kroków, przy nie symetrycznym obciążeniu (obciążeniem maszyny będzie praktycznie tylko sama brama - maszyna ma obrabiać styropian)? Czy trzeba dodać jakiś układ przed rozdzieleniem sygnału (wydolność prądowa poru LPT)? I czy ktoś już testował tego typu rozwiązanie?

Tu jest przykład podobnego rozwiązania:

Ja mam tak zrobioną maszynkę a obrabiam twarde drewno i nie widzę żadnego problemu, po prostu rozdzieliłem (bez żadnych elementów) sygnały step i dir na dwa sterowniki i wszystko działa.

hehe,
zawrotna szybkość (ta z filmu), jak zrobisz tak jak kolega radzi (czyli zwyczajnie mostkujesz w sterownikach step, dir enable), i podłączysz mocne silnik (najlepiej 5f) powinno działać, możeś spróbować połączyć osie silników wałem napędowym (to jeszcze zależy jak będą zamocowane silnik) w celu ich wzajemnej synchronizacji (tyko przypadku silników krokowych).


osobiście myślę ze brama będzie się kantować, nazwijmy umownie dopuszczalnie - ale rozumiem ze mikronów nie będziesz szukal ma 6m ?


jak się boisz o lpt możesz puścić przez na przykład 7414 i 6N137 - lpt będzie bardzo słabo obciążany , ponadto większość nowoczesnych komputerów ma 3,3V na lpt

ten gostek na filmiku wygląda na Chinczyka

co do kantowania bramy - wszystko zalezy od dokładności po pierwsze mechanicznej luzu miedzyzębnego (zakładając że brama jest sztywna w stosunku do prowadnic) i po drugie opóznienia sterowników ...