silnik krokowy, problemy, gubienie kroków itp...
: 04 lip 2014, 23:16
Witajcie
Niedawno ktoś założył temat o silniku krokowym, gubieniu kroków po dłuższej pracy itp... Ja z kolei pisałem o uszkodzonym sterowniku...
A teraz jakby problemy się połączyły...
Otóż...problem jest z zacinaniem się silników krokowych. Nie piszę że silnik gubi kroki, bo on się poprostu zacina do momentu przerwy pracy (np. w programie). Sterowniki, o których pisałem, wymieniłem na nowe (od Marka...), ale silniki dalej się zacinają. Mam dwa silniki z cncprofi i jeden od Marka. Sterowniki M545, śruba o skoku 5, podział kroku 1/10, prąd ustawiony na 4,2A, napięcie silników 42V. Prędkość maksymalna na jaką pozwala mach przy sterowaniu LPT to 6750 mm/min, bezpiecznie ustawione na 6000, a w osi Z na 4000. Przyspieszenie osi na 600. Podczas pracy programu silnik który pracuje najwięcej czasami zacina się aż do momentu, gdy w programie zmieni się jego ruch w drugą stronę. Ale ostatnio zaczęły przycinać się pozostałe silniki. Odczepiłem je od śrub, położyłem na stole no i puściłem tak program. No i tutaj jest tak, że np. podnosząc silnik, ten się czasem zacina. Obracam go ośką do dołu - zacina się. Jak się go trzyma w ręce to czuć wibracje, nierówną pracę, jakby coś w nim obcierało itp. Myślałem, że to błędy w impulsach sterujących (brak ekranowanych kabli), więc podpiąłem wszystko jak najbliżej i jak najkrótszymi przewodami. No i jak tylko podniosę silnik ten zaczyna się zacinać....
I tu moje pytanie - silniki mają około 3 lat. Przepracowały może 100 godzin, ale leżały tak w maszynie na zimnie (nieogrzewany garaż). Czy silniki mogły się tak uszkodzić mechanicznie, że zaczęły jakoś w środku obcierać? Czy wina leży wogóle gdzie indziej....czyli w sterowaniu? zmieniałem już czasy impulsów step, dir, zmieniałem wtyczniki itp. Mam płytę główną CSMIO LPT. O co chodzi z tymi silnikami krokowymi....jednym działają bardzo dobrze a dla innych są przekleństwem.....
Niedawno ktoś założył temat o silniku krokowym, gubieniu kroków po dłuższej pracy itp... Ja z kolei pisałem o uszkodzonym sterowniku...
A teraz jakby problemy się połączyły...
Otóż...problem jest z zacinaniem się silników krokowych. Nie piszę że silnik gubi kroki, bo on się poprostu zacina do momentu przerwy pracy (np. w programie). Sterowniki, o których pisałem, wymieniłem na nowe (od Marka...), ale silniki dalej się zacinają. Mam dwa silniki z cncprofi i jeden od Marka. Sterowniki M545, śruba o skoku 5, podział kroku 1/10, prąd ustawiony na 4,2A, napięcie silników 42V. Prędkość maksymalna na jaką pozwala mach przy sterowaniu LPT to 6750 mm/min, bezpiecznie ustawione na 6000, a w osi Z na 4000. Przyspieszenie osi na 600. Podczas pracy programu silnik który pracuje najwięcej czasami zacina się aż do momentu, gdy w programie zmieni się jego ruch w drugą stronę. Ale ostatnio zaczęły przycinać się pozostałe silniki. Odczepiłem je od śrub, położyłem na stole no i puściłem tak program. No i tutaj jest tak, że np. podnosząc silnik, ten się czasem zacina. Obracam go ośką do dołu - zacina się. Jak się go trzyma w ręce to czuć wibracje, nierówną pracę, jakby coś w nim obcierało itp. Myślałem, że to błędy w impulsach sterujących (brak ekranowanych kabli), więc podpiąłem wszystko jak najbliżej i jak najkrótszymi przewodami. No i jak tylko podniosę silnik ten zaczyna się zacinać....
I tu moje pytanie - silniki mają około 3 lat. Przepracowały może 100 godzin, ale leżały tak w maszynie na zimnie (nieogrzewany garaż). Czy silniki mogły się tak uszkodzić mechanicznie, że zaczęły jakoś w środku obcierać? Czy wina leży wogóle gdzie indziej....czyli w sterowaniu? zmieniałem już czasy impulsów step, dir, zmieniałem wtyczniki itp. Mam płytę główną CSMIO LPT. O co chodzi z tymi silnikami krokowymi....jednym działają bardzo dobrze a dla innych są przekleństwem.....