Witam wszystkich,
Nie mam doswiadczenia w silnikach krokowych.
Planuję budowę głowicy ruchomej w dwóch płaszczyznach (xy) do precyzyjnego poruszania aparatem fotograficznym o wadze całkowitej 3 kg - zestaw bedzie wyważony wiec nie będzie zmieniał położenia przy zaniku zasilania. Siły tarcia będą minimalne - obie osie będą ułożyskowane. Kontrola sterownika będzie zrealizowana później zgodnie z wymaganiami, zasilanie bateryjne 12V. Oczekiwana prędkość to około 3-5 obrotów na minute.
Jeśli to możliwe chciałbym uniknąc stosowania przełożeń i raczej zastosować microstepping.
Jeśli użyję silnika ze 128 krokami na obrót i zastosuję 128 microkroków na krok (z tego co wiem to istnieja takie sterowniki) to uzyskam 16384 kroki na obrót i wtedy calość będzie mogła być napędzana bezpośrednio z wałka silnika.
Rozumiem, że stosowanie microkrokow wprowadza pewne ograniczenia i nie jest idealnym rozwiazaniem ale mimo wszystko proszę o pomoc w rozwiązaniu tego problemu przy zastosowaniu tej metody zamiast stosowania przełożeń.
Moje pytania to:
Jaka powinna być moc silników, parametry sterownika, zasilania?
Czy sterownik podczas "postoju" w dowolnej pozycji (także pomiędzy pełnymi krokami) zasila silniki? Jesli tak to jaka jest wartość prądu, ewentualnie czy mozna taki sterownik wyłączyć na czas "postoju" aby ograniczyć zużycie energii a następnie włączyć tak aby po włączeniu silnik nie zmienił pozycji?
Wszystkim serdecznie dziekuje za pomoc.
Wojtek
silniki krokowe do głowicy aparatu fotograficznego - gimbal
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 cze 2014, 14:29
- Lokalizacja: wroclaw
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 cze 2014, 14:29
- Lokalizacja: wroclaw
Witam,
Dziekuję za odpowiedź.
W tej chwili mam to zrobione na servach. Problem w rozdzielczości serv - te co mam już drogie a tylko 500 krokow na 90 stopni obrotu to daje mi 2000 krokow na obrot. Mam przełóżenie 4/1 co w efekcie daje mi 8000 na obrot ale też ogranicza zakres ruchu. Musze stosować dodatkowe servo do zgrubnego ustawienia pozycji. Do tego dochodza luzy konstrukcji, przełożeń zębatych i luzy wewnętrzne serv. Problem w tym, że aparat jest w zestawie z obiektywem 400mm i wiekszość zdjęć robiona jest w odleglości kilku / kilkunastu metrów i przy tak małej rozdzielczości i wszystkich luzach jest to dość kłopotliwe w pozycjonowaniu choc nie jest źle ale chce się więcej.
Myślalem o wymianie przełożeń na pasowe, zastosowaniu czegoś do stłumienia ruchów w obrębie luzów (jakieś tarcie) eventualnie o wymianie serv na jeszcze droższe ale o większej rozdzielczości (1000 kroków na 90 stopni - 4000 na obrot a przy przy przełożeniu 4/1 uzyskałbym 16000 kroków na obrót.
Jednocześnie zacząłem się zastanawiąć nad silnikami krokowymi ale nie mam w tej kwestii doświadczenia choc powinienem bedąc technikiem elektronikiem z 20 latami doświadczenia, ale co zrobić - innymi rzeczami się zajmowałem.
Pomyślałem, że przy zastosowaniu silników krokowych będę w stanie wyeliminować problem rozdzielczości a przez to dokładności w pozycjonowaniu a przy tak dużej rozdzielczości drgania nie będą zauważalne. Kwestia czy silnik akceptowalnych rozmiarow jest w stanie obrócić 3-4 kilogramowy zestaw o zadany krok, oraz bedzie to na tyle sprawne energetycznie aby mogło być zasilane z baterii, dlatego moje pytanie o to co sie dzieje w kwestii prądów w czasie "postoju".
Jeśli to konieczne to zbuduję przekladnię (chyba, że są dostepne przęłożenia na przykład 100/1 z luzami w akceptowalnym zakresie i w cenie do uniesienia). Jeśli mozna to proszę w tej kwestii także o poradę, może tak bedzie łatwiej niż obstawać przy napędzie bezpośrednim.
Ale się rozpisałem.
Dziękuję za pomoc.
Dziekuję za odpowiedź.
W tej chwili mam to zrobione na servach. Problem w rozdzielczości serv - te co mam już drogie a tylko 500 krokow na 90 stopni obrotu to daje mi 2000 krokow na obrot. Mam przełóżenie 4/1 co w efekcie daje mi 8000 na obrot ale też ogranicza zakres ruchu. Musze stosować dodatkowe servo do zgrubnego ustawienia pozycji. Do tego dochodza luzy konstrukcji, przełożeń zębatych i luzy wewnętrzne serv. Problem w tym, że aparat jest w zestawie z obiektywem 400mm i wiekszość zdjęć robiona jest w odleglości kilku / kilkunastu metrów i przy tak małej rozdzielczości i wszystkich luzach jest to dość kłopotliwe w pozycjonowaniu choc nie jest źle ale chce się więcej.
Myślalem o wymianie przełożeń na pasowe, zastosowaniu czegoś do stłumienia ruchów w obrębie luzów (jakieś tarcie) eventualnie o wymianie serv na jeszcze droższe ale o większej rozdzielczości (1000 kroków na 90 stopni - 4000 na obrot a przy przy przełożeniu 4/1 uzyskałbym 16000 kroków na obrót.
Jednocześnie zacząłem się zastanawiąć nad silnikami krokowymi ale nie mam w tej kwestii doświadczenia choc powinienem bedąc technikiem elektronikiem z 20 latami doświadczenia, ale co zrobić - innymi rzeczami się zajmowałem.
Pomyślałem, że przy zastosowaniu silników krokowych będę w stanie wyeliminować problem rozdzielczości a przez to dokładności w pozycjonowaniu a przy tak dużej rozdzielczości drgania nie będą zauważalne. Kwestia czy silnik akceptowalnych rozmiarow jest w stanie obrócić 3-4 kilogramowy zestaw o zadany krok, oraz bedzie to na tyle sprawne energetycznie aby mogło być zasilane z baterii, dlatego moje pytanie o to co sie dzieje w kwestii prądów w czasie "postoju".
Jeśli to konieczne to zbuduję przekladnię (chyba, że są dostepne przęłożenia na przykład 100/1 z luzami w akceptowalnym zakresie i w cenie do uniesienia). Jeśli mozna to proszę w tej kwestii także o poradę, może tak bedzie łatwiej niż obstawać przy napędzie bezpośrednim.
Ale się rozpisałem.
Dziękuję za pomoc.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
obawiam się że z drganiami będzie problem - serwa pracują płynniej ( o wiele ).
poszedłbym w przekładnię ślimakową .
ślimacznica z tworzywa - można skasować luzy dość skutecznie.
no i przełożenie 1 - 100 to żaden problem w tym wypadku.
miałem za zadanie zrobić przemieszczanie kamery po szynie z jednoczesnym skrętem - obiektyw celował w jeden punkt.
po wielu próbach skończyło się na serwach - krokowce drgały.
niby tego nie było widać - ale w ujęciach bywała buba.
ale i tak skończyło się na wielu aparatach jednocześnie wyzwalanych.
ale to nie na temat.
pozdrawiam.
aa! - prąd .
silnik nie zasilany będzie miał tendencję do obracania się - zgodnie z niewyważeniem .
bo jakieś musi być.
oczywiście są sterowniki redukujące prąd w bezczynności.
ale i tak silniki krokowe biorą sporo prądu i zasilanie z akumulatora może być mało efektywne.
obawiam się że z drganiami będzie problem - serwa pracują płynniej ( o wiele ).
poszedłbym w przekładnię ślimakową .
ślimacznica z tworzywa - można skasować luzy dość skutecznie.
no i przełożenie 1 - 100 to żaden problem w tym wypadku.
miałem za zadanie zrobić przemieszczanie kamery po szynie z jednoczesnym skrętem - obiektyw celował w jeden punkt.
po wielu próbach skończyło się na serwach - krokowce drgały.
niby tego nie było widać - ale w ujęciach bywała buba.
ale i tak skończyło się na wielu aparatach jednocześnie wyzwalanych.
ale to nie na temat.
pozdrawiam.
aa! - prąd .
silnik nie zasilany będzie miał tendencję do obracania się - zgodnie z niewyważeniem .
bo jakieś musi być.
oczywiście są sterowniki redukujące prąd w bezczynności.
ale i tak silniki krokowe biorą sporo prądu i zasilanie z akumulatora może być mało efektywne.
Mane Tekel Fares
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 181
- Rejestracja: 04 lut 2007, 17:51
- Lokalizacja: centrum
Tutaj ma kolega servo z silnikiem .(131072)imp/obr.
http://allegro.pl/servo-naped-mitsubish ... 14847.html
Na przekładnie falową do takiego silnika 1:50 mogę dać namiar .

http://allegro.pl/servo-naped-mitsubish ... 14847.html
Na przekładnie falową do takiego silnika 1:50 mogę dać namiar .
