Strona 1 z 3

Jakie silniki krokowe do tokarki

: 16 lis 2013, 16:33
autor: blasterpl
Przebudowuje swoja tokarkę: https://www.cnc.info.pl/topics56/tus-25 ... t51201.htm i myślę o tych silnikach: http://www.ebay.pl/itm/Promotion-NEW-3P ... 3f187aafd8 Sterowniki mam SK8060 (6A),czy te silniki będą odpowiednie :?: a może jakieś inne.Tokarka zostaje na jaskółkach wiec myślę ze momentu nigdy za wiele,dobrze kombinuje :?: Nie zależy mi specjalnie na szybkości pracy.

: 16 lis 2013, 17:10
autor: tuxcnc
Po pierwsze silników nie kupuj za granicą, są ciężkie i wysyłka potrafi kosztować drugie tyle.
Po drugie nie kupuj silników czteroprzewodowych, są mulaste a podłączyć inaczej oczywiście nie da rady.

.

: 17 lis 2013, 14:14
autor: margor
Przy swojej tokarce też miałem na początku silniki krokowe. Z różnych przyczyn, ale główna była finansowa. Efekt jest taki, że nie znasz dnia ni godziny kiedy silniki zgubią kroki i wjedziesz nożem w uchwyt. Moja rada - jeśli tylko możesz to odłóż trochę kasy i kup serwa.

Pozdro.

: 17 lis 2013, 15:12
autor: MlKl
margor pisze:Przy swojej tokarce też miałem na początku silniki krokowe. Z różnych przyczyn, ale główna była finansowa. Efekt jest taki, że nie znasz dnia ni godziny kiedy silniki zgubią kroki i wjedziesz nożem w uchwyt. Moja rada - jeśli tylko możesz to odłóż trochę kasy i kup serwa.

Pozdro.
Bzdura. Przez ponad rok intensywnego użytkowania tokarko frezarki z silnikami krokowymi nie zdarzyło mi się, żeby silnik zgubił kroki w trakcie normalnej obróbki. Zdarza się, jak próbuję na nim wymusić pracę na granicy możliwości, ale wtedy po prostu biorę to pod uwagę i bacznie kontroluję.

: 17 lis 2013, 18:34
autor: margor
Widocznie kolega miał więcej szczęścia. Cóż, maszyna maszynie nie równa. Mi jak pier...... to musiałem na nowo ustawiać geometrię obrabiarki, bo oprawka on noża zjednoczyła się z przedmiotem obrabianym i uchwytem. O!

: 17 lis 2013, 19:26
autor: tuxcnc
margor pisze:Cóż, maszyna maszynie nie równa.
Jest możliwość popełnienia wielu błędów.
Teoretycznie, to kiedyś liczyłem że silnik krokowy 8,5 Nm jest w stanie zniszczyć śrubę kulową 20x5, bo taka siła może podziałać na nakrętkę jaka jest jej wytrzymałość.
To gdzie tu mówić o gubieniu kroków ?

.

: 17 lis 2013, 20:09
autor: margor
A ta siła to przy jakiej prędkości obrotowej silnika?


Ach ta teoria...

W osi Z zamontowany był silnik 28Nm + sterownik wysokonapięciowy... max prędkość przesuwu ok. 2m/min.

Teraz są serwonapędy 1kw 4.5Nm - max prędkość testowana to 10m/min, ograniczona do 6m/min z uwagi na wibrację śruby tocznej.

: 17 lis 2013, 20:27
autor: tuxcnc
margor pisze:A ta siła to przy jakiej prędkości obrotowej silnika?
Śruba kulowa o skoku 5 mm ma takie przełożenie, że siła działająca na nakrętkę jest liczbowo równa 1000 razy moment.
Czyli jeszcze przy 1 Nm dysponujesz na suporcie siłą 1000 N ...
Tylko zawsze można założyć kiepski sterownik, zbierać wszystkie zakłócenia z okolicy, ustawić wariackie przyśpieszenia i nierealne prędkości ...
Jak pisałem wcześniej, błędów można popełnić wiele.
Serwo faktycznie nie zgubi pozycji, ale to przecież zupełnie inne koszty, za jeden nowy, markowy serwonapęd można mieć całą tokarkę z krokowcami.

.

: 18 lis 2013, 12:22
autor: blasterpl
Widze ze ścierają się dwa obozy zwolenników i przeciwników silników krokowych :cool: W mojej frezarce mam serwa i rzeczywiście nie ma problemów.Ale podjąłem decyzje ze tokarka będzie modernizowana na silnikach krokowych,wiem o ich wadach ale są i zalety(cena).Byc może kiedyś jeśli zajdzie taka potrzeba to założę serwa ale puki co będą krokówki.Tak wiec ponawiam swoje pytanie jakie silniki do tej tokarki będą optymalne :?:

A tu taka ciekawostka: http://www.ebay.pl/itm/Leadshine-CNC-Br ... 27d4ba0b54

: 18 lis 2013, 18:15
autor: tuxcnc
blasterpl pisze:A tu taka ciekawostka: http://www.ebay.pl/itm/Leadshine-CNC-Br ... 27d4ba0b54
Tutaj dotykamy innego problemu.
Od roku czasu zbieram się żeby przerobić nową LD-550 na CNC.
Tokarka kosztowała trzy tysiące, ale dokupiłem dwa uchwyty czteroszczękowe, półtora metra śruby kulowej z dwiema nakrętkami, to już jest ponad cztery tysiące, a w planach Multifix i inne duperele.
Chodzi o to, że wydać dwa tysiące na serwa, to w sumie nie była by tragedia, może ze 20-30% ogólnego kosztu.
Tylko co będzie jak z tej chińszczyzny pójdzie dym ?
Jednak robiąc napęd na krokowcach, to wiem co warto kupić, czego unikać, a jak mi nawet padnie sterownik za trzy stówki to się nie pochlastam ...
Uważam że lepiej mieć dobre krokowce niż byle jakie serwa.

A co do pytania jakie silniki będą dobre, to trzeba sprawdzić ich charakterystyki momentu w funkcji obrotów.
Niestety niektórym modelom silników moment spada tak szybko, że akurat do tej aplikacji nie będą się nadawać.

I jeszcze słówko o gubieniu kroków.
Niektóre programy sterujące i niektóre sterowniki są w stanie wykryć zgubienie kroku i zatrzymać program lub maszynę.
Taki nadzorca wcale nie musi być precyzyjny ani drogi, bo przecież chodzi o wykrycie błędu rzędu dziesiątych, a może i nawet całych milimetrów.
Może detalu przed wybrakowaniem to nie uchroni, ale przed kolizją narzędzia z uchwytem powinno.

.