Dziwne zachowanie silników krokowych

[noel20]

linux to system jak windows, a program do sterowania maszyną jest już zainstalowany. Pod warunkiem, że ściągniesz odpowiednią dystybucję ze strony linux cnc

[Segitarius]

prawie rozumiem...ta dystrybucja jakoś do mnie jeszcze nie dotarła...?

[tuxcnc]

http://www.linuxcnc.org/iso/ubuntu-10.0 ... 3-i386.iso
To jest obraz płyty z której można zainstalować kompletny system ze wszystkim czego potrzebujesz.

.

[Segitarius]

Dziękuję

[ Dodano: 2013-07-23, 15:48 ]
Ok Panowie, a czy posiadacie jakiś skrypt do nauki obsługi tego środowiska?? To raczej nie jest intuicyjna obsługa... :/

[ Dodano: 2013-07-23, 17:41 ]
Panowie, teraz wy dowiecie się czegoś ode mnie

Dowiedziałem się, że w takich sytuacjach stosuje się smoothstepper. Nie potrzebny Linux

Pozdrawiam

[ Dodano: 2013-07-23, 17:49 ]
Dobra, jeszcze jeden add, bo pisałem o swoim problemie, obiecałem filmik, a tu filmu niet. Oto link, co by każdy widział o jaki problem chodzi. To podobno dla tego, że dwu rdzeniowe procki nie lubią się z Machem i interferują z sygnałami chipsetu płyty, najlepszym rozwiązaniem jest sterownik na rj45 jak się nie chce linuxa albo smoothstepera. Np. CS-Mio (nie lpt )

http://youtu.be/PuKHmHUO8R4

[wajhman]

I Panie Segitarius udało sie coś zdziałać na tym zestawie bo meczy mnie ten sam problem!
mam identyczny sterownik i silniki i powyżej 2000mm nie idzie wkrecić...
trafo odpada bo mam 400va
procek też bo mam jednordzeniowy

[ezbig]

Segitarius pewnie już znalazłeś rozwiązanie swoich problemów, ale wrzucę swoje trzy grosze.

[ Dodano: 2013-07-23, 15:48 ]
Ok Panowie, a czy posiadacie jakiś skrypt do nauki obsługi tego środowiska?? To raczej nie jest intuicyjna obsługa... :/

Filozofii w obsłudze wielkiej tam nie ma. Nie wiem jak można to bardziej intuicyjne rozwiązać? Wczytujesz plik z g-kodem, bazujesz osie (jeśli korzystasz z tej funkcjonalności, bo obowiązku nie ma) i wciskasz start. Raczej musisz ogarnąć całą otoczkę CNC, bo to jest prędzej Twoim problemem.

[ Dodano: 2013-07-23, 17:41 ]
Panowie, teraz wy dowiecie się czegoś ode mnie

Dowiedziałem się, że w takich sytuacjach stosuje się smoothstepper. Nie potrzebny Linux

W takich sytuacjach Linux CNC po prostu działa normalnie, a smoothstepper to trochę taka proteza z dopalaczem na krótki dystans.

[ Dodano: 2013-07-23, 17:49 ]
Dobra, jeszcze jeden add, bo pisałem o swoim problemie, obiecałem filmik, a tu filmu niet. Oto link, co by każdy widział o jaki problem chodzi. To podobno dla tego, że dwu rdzeniowe procki nie lubią się z Machem i interferują z sygnałami chipsetu płyty, najlepszym rozwiązaniem jest sterownik na rj45 jak się nie chce linuxa albo smoothstepera. Np. CS-Mio (nie lpt )

Dorabiasz kolego nową filozofię do problemu, który już wcześniej został zdiagnozowany, a Twój filmik ewidentnie to potwierdza. Druga sprawa to silniki krokowe bez obciążenia o wiele łatwiej wytrącić z pracy synchronicznej. Takie sprawdzanie na stole to tylko dla stwierdzenia, że działa. Właściwy tuning powinien być na maszynie. Zobaczysz, że osiągi się poprawią (pod warunkiem, że maszyna będzie zbudowana zgodnie ze sztuką).

wajhman, jak już chcesz testować, jak kolega, na stole to zakręć na osie jakieś ciężkie krążki. Powinno się poprawić. Często na maszynie, ludzie montują takie "tłumiki" na osiach i poprawiają tym samym osiągi. Mam w piwnicy dwa silniki wymontowane z jakiegoś fabrycznego plotera, właśnie z takimi tłumikami na osiach.

[Segitarius]

Witam.

Problem niskich osiągów silników ze sterownikiem Zelrp udało się częściowo ominąć. Niemniej pod żadnym pozorem niewielkiej wydajności nie należy doszukiwać się w sterowniku, który większość seryjnych produkcji bije na głowę. Główne przyczyny małej prędkości to:

1) Silniki z Cnc Profi (jak i wszystko inne) mogą służyć za przyciski do papieru ( w mało wietrzną pogodę )

2) Duża liczba kroków ( ty masz na pewno 200 bo co 1,8 stopnia) przekłada się na małe obroty. W przemysłowych maszynach stosuje się silniki z bardzo małą ilością kroków na obrót + przekładnia planetarna.

3) Silniki czteroprzewodowe (bipolarne) zawsze są wolniejsze.

SPOSÓB ROZWIĄZANIA BEZ ZMIANY SILNIKA



1) Ktoś już pisał wcześniej ale powtórzę: obciążyć silniki

2) Na sterowniku masz "pstryczki" do zmiany mikrokroków. Ustaw najmniejszy podział. To jest o ile się nie mylę 1/8

3) Jeżeli bawisz się pod linuksem to w wolnej chwili przyślę ci pliki konfiguracji
u mnie to zelrp.ini oraz zelrp.hal

Ja po serii prób podniosłem prędkość przesuwu z 1800 na 3300 mm/min. To dalej niewiele ale jak na skok śruby 5 mm i silniki od papudraków to niezły wynik. Możesz wstawić sobie śrubę o skoku 10 mm ale utracisz wtedy moment obrotowy nie dwukrotnie ale 3,14 raza, a przesuw wzrośnie dwukrotnie. To logiczne. Najdroższym rozwiązaniem jest przekładnia planetarna. To już chyba taniej lepsze silniki cię wyjdą. Popytaj może ktoś na forum przekroczył na tych silnikach barierę 3300 mm/min bez utraty stabilności pracy.

[wajhman]

testy wykonywałem na maszynie z podłączonymi osiami, na stole też, wiekszej róznicy nie ma, tj zmiana kroków wiele nie daje.

co do silników to od zakupu ich mam mieszane uczucia, jeden miał luz na łożysku i stukał, Pan z cnc profi go wymienił bez problemu, po czym po kilku godzinach pracy zaczą stukać drugi, po drobnej regulacji luz na łożysku jest wyczuwalny lecz już nie stuka podczas pracy, będę próbował z obciążeniem i napisze efekty.

Pomyśle o Linuxie, co prawda mam jeszcze jeden ploter pod ten sam komputer i stery pod niego na windowsa. no i zero doswiadczenia z linuxem

[triera]

ad. 3) Silniki krokowe czteroprzewodowe są bipolarne,
silniki ośmioprzewodowe można podłączyć jako unipolarne
i bipolarne - (łącząc cewki na dwa sposoby: szeregowo i równolegle,
wtedy w zasadzie stają się silnikami czteroprzewodowymi...
(tak w uproszczeniu: szeregowo - niski prąd i mała prędkość,
równolegle: większy prąd, prędkość też wzrasta)

Pisanie, że silniki bipolarne zawsze są wolniejsze to delikatnie mówiąc bzdura.

Osiągi silnika zależą od parametrów:
napięcia znamionowego, prądu, indukcyjności...
oraz jakości wykonania.

[ezbig]

Ja po serii prób podniosłem prędkość przesuwu z 1800 na 3300 mm/min. To dalej niewiele ale jak na skok śruby 5 mm i silniki od papudraków to niezły wynik. Możesz wstawić sobie śrubę o skoku 10 mm ale utracisz wtedy moment obrotowy nie dwukrotnie ale 3,14 raza, a przesuw wzrośnie dwukrotnie. To logiczne. Najdroższym rozwiązaniem jest przekładnia planetarna. To już chyba taniej lepsze silniki cię wyjdą. Popytaj może ktoś na forum przekroczył na tych silnikach barierę 3300 mm/min bez utraty stabilności pracy.

Moja maszyna, o której pisałem na poprzedniej stronie, która po przesiadce na LinuxCNC zwiększyła swoją prędkość maksymalną z 4 na 5m/min, też była na silnikach z CNC Profi. Taką kupiłem, więc w to nie wnikałem. Dla bezpieczeństwa i tak ograniczyłem ją do 4m/min, bo czasem przy długich przejazdach po przekątnej stołu (czasem) na chwilę silniki traciły synchronizm. Już nie mam tej maszyny, więc nie zrobię eksperymentu (chciałem podmienić sterowniki na wysokonapięciowe), bo moim zdaniem producent źle w niej dobrał sterowniki - ponieważ silniki z CNC Profi są na wyższe napięcie (chyba 4,8V/fazę), a sterowanie miałem tylko na 45V. Prawdopodobnie przy 80V to śmigałoby znacznie stabilniej. Prawdopodobnie to jest główna przyczyna efektów, które opisujecie, 45V to mało dla tych silników i żeby uzyskać duże prędkości, trzebaby dać sterowniki na znacznie wyższe napięcie zasilania lub zadowolić się ślimaczym przyspieszeniem.