Sterownik SSK-B01 i syczenie silnika krokowego na postoju.

[haid]

Witam
Jestem w czasie uruchamiania swojej pierwszej frezarki i mam pytanie czy to normalne, że silnik w czasie postoju syczy. Gdy struje silnikiem jest ok syk pojawia się tylko w czasie postoju.

[tuxcnc]

Syczy i się grzeje, bo SSK-B01 jest zbudowany na archaicznych układach L297/298.
Do tego silniki zwykle potrafią dużo więcej niż ten sterownik jest w stanie z nich wycisnąć.

.

[haid]

Czyli mam rozumieć, że to normalne przy tym sterowniku. Taki jego urok?

[diodas1]

Dopóki coś się nie nagrzewa nadmiernie, nie zawracaj sobie głowy syczeniem. Nawet kiedy silnik stoi, sterownik pracuje wciąż regulując prąd do jakiegoś uzwojenia. Dzieje się to dość szybko, prąd nie jest stały jak by był pobierany na przykład z akumulatora, ma przebieg piłokształtny, stąd syczenie. Poza tym ten sterownik nie ma mechanizmu ograniczającego prąd podczas postoju silnika, dlatego nieruchomy silnik też się nagrzewa. Ograniczenie prądu postojowego zastosowano już w chińskich sterownikach zbudowanych na układzie scalonym Toshiba TB6560. Żeby było śmieszniej te sterowniki są relatywnie tańsze od SSK-B01

[haid]

Dzięki za odpowiedz.

[gpls]

Dopóki coś się nie nagrzewa nadmiernie, nie zawracaj sobie głowy syczeniem.

Poza tym ten sterownik nie ma mechanizmu ograniczającego prąd podczas postoju silnika, dlatego nieruchomy silnik też się nagrzewa.

Ograniczenie prądu postojowego zastosowano już w chińskich sterownikach zbudowanych na układzie scalonym Toshiba TB6560.

Żeby było śmieszniej te sterowniki są relatywnie tańsze od SSK-B01

Coś na kształt SSK robiłem już w latach 1998/1999, ale to moje było lepsze i wyglądało lepiej i było stosowane w maszynach produkowanych seryjnie
Co do syczenia to gorzej jak silnik wygrywa melodię a nie syczy jednostajnie. Inna sprawa, że tanie kiepskie silniki syczą, a inne lepsze podłączone do tego samego sterownika nie syczą. To coś mówi o chaosie w jakości uzwojeń silnika.
Co do chińskich sterowników i innych podobnych "konstrukcji", to wydaje mi się że żaden szanujący się producent maszyn nie założy do maszyny czegoś, co nie posiada zabezpieczeń przepięciowych i przeciwzakłóceniowych oraz nie przechodzi prób na zakłócenia zgodne z polskimi i europejskimi normami, czegoś co nie jest przygotowane na ewentualną certyfikację maszyny z tymi sterownikami. Dzięki temu coś jest tanie, amator się nie zna i kupi, ale profesjonalista będzie szukał.