
Czy taki silnik wystarczy?
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 maja 2012, 23:15
- Lokalizacja: Zasiedmiogórogrodzie
Czy taki silnik wystarczy?
Czy taki silnik krokowy będzie się nadawał do niedużej wycinarki cnc? Do depronu z pewnością, ale Czy poradzi sobie z drewnem? O metalu pewnie nie ma nawet co marzyć
?

Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Podobne silniki, tylko używane, mozna kupić praktycznie na wagę.
Natomiast do napędu frezarki polecałbym zakup silników 1,9 Nm po około 100 zł za sztukę, czyli wcale nie tak drogo.
Na silnikach i prowadnicach nie warto "oszczędzać", bo się potem zostaje ze złomem który pracować nie chce, a sprzedać go się nie da.
.
Natomiast do napędu frezarki polecałbym zakup silników 1,9 Nm po około 100 zł za sztukę, czyli wcale nie tak drogo.
Na silnikach i prowadnicach nie warto "oszczędzać", bo się potem zostaje ze złomem który pracować nie chce, a sprzedać go się nie da.
.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Takie silniczki były kiedyś w napędach dyskietek 5.25 - są zbyt słabe do nawet bardzo małej frezarki (sprawdzałem
). A 70 złotych za sztukę to żaden interes - za podobne lub mniejsze pieniądze spokojnie znajdziesz lepsze.
Jeśli chodzi o rozmiar silników których potrzebujesz - przydałaby się informacja o planowanej wielkości frezarki i max. średnicy narzędzia. W mojej frezarce pracują silniczki 0.47Nm (obudowa tej samej wielkości jak w tym o który pytałeś) - spokojnie wystarcza to do obróbki aluminium i mosiądzu frezem 3mm - tylko że to zabawka z polem obróbki 150x80x80, gdyby je zamontować w "typowej" frezarce do drewna użytkownik umarłby z nudów czekając aż wrzeciono dotrze do materiału

Jeśli chodzi o rozmiar silników których potrzebujesz - przydałaby się informacja o planowanej wielkości frezarki i max. średnicy narzędzia. W mojej frezarce pracują silniczki 0.47Nm (obudowa tej samej wielkości jak w tym o który pytałeś) - spokojnie wystarcza to do obróbki aluminium i mosiądzu frezem 3mm - tylko że to zabawka z polem obróbki 150x80x80, gdyby je zamontować w "typowej" frezarce do drewna użytkownik umarłby z nudów czekając aż wrzeciono dotrze do materiału

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
No bo te silniczki z aukcji mają 0,44 Nm ...grg12 pisze:Takie silniczki były kiedyś w napędach dyskietek 5.25 - są zbyt słabe do nawet bardzo małej frezarki (sprawdzałem). (...) W mojej frezarce pracują silniczki 0.47Nm (obudowa tej samej wielkości jak w tym o który pytałeś)
Te w stacjach dyskietek miały dwa razy mniejszy moment.
Ogólnie to można powiedzieć, że silniki mniejsze od 1 Nm są nieporozumieniem z technicznego punktu widzenia, a mniejsze od 1,9 Nm są nieporozumieniem z ekonomicznego punktu widzenia.
Jak już pisałem nowe silniki 1,9 Nm można kupić po stówce za sztukę.
Kupując dużo słabsze i używane silniki daje się "zaoszczędzić" sto, może dwieście złotych na całej maszynie.
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
tux - jest gorzej - nic się nie oszczędza !
najpierw kupuje się te po 40pln - a jak się okazuje że za słabe to kupuje te po 100pln ( przykładowo ) .tak więc - silnik kosztuje 140 pln ( te stare idą do szafy )
i takie to " oszczędności " .
no chyba że robi się urządzenie czysto edukacyjne - to co innego .
kupujemy szpilki M6 i silniki po 10pln - do tego stery na 1A i wio.
rozbieramy rodzinie szafę na materiał , kupujemy prowadnice w markecie po3 pln .
pozdrawiam .
tux - jest gorzej - nic się nie oszczędza !
najpierw kupuje się te po 40pln - a jak się okazuje że za słabe to kupuje te po 100pln ( przykładowo ) .tak więc - silnik kosztuje 140 pln ( te stare idą do szafy )

i takie to " oszczędności " .
no chyba że robi się urządzenie czysto edukacyjne - to co innego .
kupujemy szpilki M6 i silniki po 10pln - do tego stery na 1A i wio.
rozbieramy rodzinie szafę na materiał , kupujemy prowadnice w markecie po3 pln .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Używanych silników się nie "kupuje" tylko na nie poluje - czasami dość długo. Przeglądaj allegro, ebay, dział "giełda/sprzedam/kupię" na forach itd. Ale to działa tylko jeśli wiesz czego potrzebujesz (przynajmniej w przybliżeniu) - na ebayu jest sporo silników krokowych z demontażu ale często jest to bezwartościowy złom - za słabe, ze zbyt małą ilością kroków na obrót, albo jakieś dziwaczne konfiguracje do których nie zdobędziesz sterownika. A kiedy już znajdziesz coś wartościowego pod koniec aukcji okazuje się że cena nie jest już tak atrakcyjna. Sprawdź ceny w sklepie sponsora forum, albo np. tutaj http://www.zappautomation.co.uk/ (tutaj kupiłem swoje silniki) - naprawdę warto się męczyć?marijuz pisze:Sorki za takie banalne pytanie, ale gdzie można kupić takie używane silniki krokowe? Na allegro takich nie ma, google mi nie pomógł