jakiś czas temu w celach naukowo poznawczych postanowiłem odgrzać temat UHU. Zaznaczam, że nie jestem elektronikiem a temat traktuję jako hobby więc proszę o wyrozumiałość. Kupiłem kilka sterowników i płytki w wersji 3.8 po czym temat zaczął się rozwijać. Kilka tygodni później kontrolery ruszyły

Testy przeprowadzałem stopniowo z różnymi silnikami przy 12V, 24V, 35V aż w końcu dotarłem do 160V i 2,5A (IRFP 4332).
Pewnego dnia czar prysł- zaraz po podłączeniu zasilania silników poleciały tranzystory i bezpieczniki. Nie ukrywam że mogło to być wynikiem niewłaściwej kolejności załączania zasilania(chyba uruchomiłem układ zanim rozładowały się kondensatory w zasilaczu).
W pierwszej kolejności wymieniłem MOSFETY i transile, sprawdziłem ścieżki i większość elementów biernych po czym karuzela ruszyła na nowo (z żarówką wpiętą w obwód zasilania) niestety nie było już tak fajnie-zwarcie na zaciskach zasilania silników.
Kolejne kroki:
-sprawdzenie napięć zasilania układów,
-wymiana wszystkich scalaków ze sterownikiem włącznie,
-sprawdzenie enkodera,
-sprawdzenie sygnałów wejściowych UHU(24MHz, A, B,).
Wnioski po uruchomieniu :
-UHU działa- jest komunikacja,
-linia enkodera działa poprawnie,
-działa limit błędu enkodera (przy obracaniu wałem silnika bez zasilania w obu kierunkach ),
- jest sygnał PWM na driverach silników (bez zasilania silnika występują na nich naprzemienne stany +5V/0 na jednym i -5V/ 0 na drugim).
Co nie działa:
-silnik nie trzyma pozycji i kręci się bezwładnie,
-po chwili od uruchomienia zapala się dioda przeciążenia po czym gaśnie i zapala się dioda błędu(ale nie w wyniku przekroczenia limitu błędu enkodera, raczej w wyniku zwarcia w mostku albo sił nadprzyrodzonych których nie potrafię określić ).
-obwód przeciążeniowy działa w pewnych warunkach. Regulując trymerem maksymalny prąd zauważyć można pukt "0". Jego przekroczenie wywołuje błąd(przeciążenie) opisany wyżej. Przed przekroczeniem punktu "0" działa kontrola prądu tzn. próba zatrzymania silnika ręką powoduje zaświecenie się diody przeciążenia ale nie ma regulacji prądu,
-grzeje się jedna para tranzystorów,
-regulacja trymera powyżej "0" powoduje stopniowy wzrost prądu aż do wyłączenia zasilacza,
-wypięcie enkodera kiedy trymer jest poniżej"0" powoduje maksymalne obciążenie zasilacza.
Dodam że w drugim sterowniku występuję podobna sytuacja.
I na tym właśnie kończy się moja wiedza w tym temacie i pomysły na rozwiązanie problemu.
Będę wdzięczny za wszelkie rady, nawet te krytyczne.