cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam,

Zwracam się do szanownych kolegów forumowiczów z następującym zagadnieniem:

Chciałbym zbudować napęd do precyzyjnego ustawiania pozycji prowadnicy na maszynie służącej do kształtowania płyt z pexi. Już tłumaczę o co chodzi: plexa jest dosuwana do prowadnicy którą w tej chwili ustawiam ręcznie mierząc liniałem odległość od drutu grzewczego do prowadnicy aby po każdej stronie była ta sama wartość z dokładnością do 0,5mm. Chciałbym zbudować układ na silniku krokowym taki, aby z panela bądź niewielkiego wyświetlacza wpisywać np 15,5mm (czyli odległość od drutu grzewczego do prowadnicy ma wynosić 15,5mm) i silnik sam ustawi się na żądanej pozycji i będzie trzymał z odpowiednim momentem tą prowadnicę. Moment trzymający silnika to około 1,2-2,0Nm.

Widzę to w ten sposób, że z po obu końcach prowadnicy zamontuję prowadnice liniowe a po środku zamontuję śrubę napędową bądź listwę zębatą którą obracać będzie silnik krokowy. Problem jest własnie ze sterowaniem tzn jak zrobić sterowanie do silnika aby na poczatku po włączeniu zasilania ustawił się na pozycję zerową a potem po zadaniu odpowiedniej wartości (najlepiej z jakiegoś małego panela) ustawił się na żądaną pozycję.

Z góry dziękuję za wszelkie porady
Pozdrawiam

Mikrokontroler podłączony do enkodera zintegrowany ze sterownikiem silnika krokowego, widziałem coś takiego na targach tylko było bardzo drogie, ewentualnie listwa z otworkami i czujnik obiciowy też może być. Wszystko rozbija się zapamiętanie odpowiedniej ilości impulsów czyli pozycji i po odpaleniu ustawieniu się w niej na nowo, cena na pewno pójdzie tutaj z dokładnością (koszt enkodera)

Pozdrawiam

A gdyby wykorzystać jakiś PLC typu Moeller albo Logo siemensa i wykorzystać go do zapamiętywania w pamięci PL danej pozycji? Chciałbym to zrobić jak najtaniej nie ingerując w zastosowanie enkodera..

Pewnie że da się to zrobić na PLC-ku bo masz tam odpowiednie bloki liczników i generatorów ( w S700 i wyższych jest to dosyć przyjemnie zrealizowane ) ale sam PLC nie wysteruje silnika krokowego wiec ewentualnie na sterownik silnika krokowego mógłbyś podawać impulsy z PLC w zależności od standardu napięć na wyjściach lub poprzez paroizolację, nie unikniesz enkodera chyba że na listwie zębatej wywiercisz jakieś otworki i zrobisz coś w stylu listwy enkoderowej wszystko rozchodzi się o zliczanie impulsów a właściwie sposobie przetworzeniu ruchu na impulsy

Pozdrawiam

Krańcówka bazująca wyznacza 0 od którego odliczamy pozycję. enkoder nie jest konieczny. Wiele sterowników plc ma moduły do sterowania silnikami krokowymi sygnałami kroku i kierunku, np. fatek na którym pracowałem. Z pozycjonowaniem nie powinno być problemu.

Simens sam tego nie potrafi przynajmniej bez zewnętrznych modułów, a wydaje mi się że fatek jest tańszy od simensa

Sterowanie silnikiem krokowym odbywa się za pomocą podowania odpowiedniej ilości impulsów na obrót. Wykorzystując jakieś małe PLC moznaby sterować silnikiem pośrednio przez sterownik silnika krokowego. Czy nie mozna by było po prostu zliczyć ile impulsów podawanych jest na całkowity zakres ruchu od punktu zero do maksymalnej długości a następnie otrzymaną ilośc podzielić przez tą odległość? Stąd będziemy mieli mozliwośc zliczenia ile impulsów przypada na 1mm przesunięcia prowadnicy i na tej podstawie mierzyć odpowiednie wychylenie prowadnicy?

komand19 pisze:Widzę to w ten sposób, że z po obu końcach prowadnicy zamontuję prowadnice liniowe a po środku zamontuję śrubę napędową bądź listwę zębatą którą obracać będzie silnik krokowy.

To rozwiązanie nie przejdzie. Potrzebne są dwie śruby (najłatwiej połączyć je pasem zębatym) jeśli maszyna ma zachować geometrię. Dwie listwy zębate i dwa koła połączone wspólną osią też zadziałają poprawnie.

PLC z modułem NC, do tego sterownik sinika krokowego i problem pozycjonowania rozwiązany. W fateku jest tak że możemy sterować przebytą drogą przez podanie liczby impulsów, lub podając bezpośrednio dystans w [mm]-w takim przypadku musimy podać liczbę kroków i dystans jaki przypada na obrót silnika. PLC sam wylicza i generuje odpowiednią liczbę impulsów. do tego możemy na bieżąco zmieniać prędkość pracy. Możemy również ustawiać czas rampy.

Krzysiekgrab dokładnie o tym samym myślałem. Pytanie tylko jak wykonać to najtaniej na jakim sterowniku i najlepiej żeby był mały panel do wpisywania wartości jaką ma przebyć prowadnica. Przemieszczanie prowadnicy nie będzie miało praktycznie żadnych oporów, prowadnica wykonana jest ze sztywnego profilu więc nie ma możliwości by została w jakiś sposób przekoszona. Poza tym prowadnice liniowe zamonowane na końcach nie dopuszczą do jakiego kolwiek przekoszenia (mam taką nadzieję )