Silnik do frezarki
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 59
- Rejestracja: 02 lut 2006, 15:44
- Lokalizacja: Lublin
Silnik do frezarki
Proszę o opinie na temat zastosowania silnika prądu stałego (komutatorowego) do napędu frezarki.
Frezarka to konstrukcja całkowicie amatorska przeznaczona do obróbki głównie metali, wrzeciono zakończone stożkiem M2.
Zakładałem zastosowanie przekładni pasowej z kołami wielopoziomowymi (jak w typowej wiertarce stołowej) i silnika indukcyjnego jednofazowego o mocy 300 - 500W.
Ostatnio zastanawiam się nad zasadnością zastosowania silnika prądu stałego i przekładni stałej, taki układ daje bardzo proste możliwości regulacji obrotów i nie trzeba inwestować w drogi falownik.
Chciał bym uzyskać zakres obrotów od powiedzmy 200 - 300 do ok.2500/1min.
Co koledzy o tym sądzicie
Ewentualnie jaki silnik polecacie do takiego rozwiązania
Frezarka to konstrukcja całkowicie amatorska przeznaczona do obróbki głównie metali, wrzeciono zakończone stożkiem M2.
Zakładałem zastosowanie przekładni pasowej z kołami wielopoziomowymi (jak w typowej wiertarce stołowej) i silnika indukcyjnego jednofazowego o mocy 300 - 500W.
Ostatnio zastanawiam się nad zasadnością zastosowania silnika prądu stałego i przekładni stałej, taki układ daje bardzo proste możliwości regulacji obrotów i nie trzeba inwestować w drogi falownik.
Chciał bym uzyskać zakres obrotów od powiedzmy 200 - 300 do ok.2500/1min.
Co koledzy o tym sądzicie
Ewentualnie jaki silnik polecacie do takiego rozwiązania
Pozdrawiam!
Robert
Robert
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 468
- Rejestracja: 06 gru 2004, 10:17
- Lokalizacja: P?ock
1.) Silnik prądu stałego - jaki?
Szeregowy
Bocznikowy
Szeregowo - bocznikowy z magnesami stałymi.
2. Da jakiego rodzaju pracy
Ciągła
Przerywana
Dorywcza
3. W jakim zakresie wykorzystujemy regulację obrotów na pięciem zasilania?
4. W jaki sposób regulujemy napięcie zasilania?
autotransformatorem
wypełnieniem ( regulator tyrystorowy)
Ogólnie odradzam wykorzystywanie silnika komutatorowego - chyba ,że jast to silnik konstrukcyjnie przeznaczony do pracy ciągłej z dużym komutatorem. Jezeli nie to szkoda zabawy - chyba - że będzie to silnik np z wiertarki za 30zeta z supermarketu.
Dziś był jeden - jutro będzie drugi. Są to silniki do pracy przerywanej z krotkim okresem pracy. Przy dłuższej prcy z obciążeniem znamionowym lub prz pracy na niski obrotach komutator idzie z dymem. Jest to również wynik niedopasowania obrotów do realizowanych zadań. W starych Celmach po to była przekładnia dwubiegowa, aby takie efekty występowały sporadycznie.
Szeregowy
Bocznikowy
Szeregowo - bocznikowy z magnesami stałymi.
2. Da jakiego rodzaju pracy
Ciągła
Przerywana
Dorywcza
3. W jakim zakresie wykorzystujemy regulację obrotów na pięciem zasilania?
4. W jaki sposób regulujemy napięcie zasilania?
autotransformatorem
wypełnieniem ( regulator tyrystorowy)
Ogólnie odradzam wykorzystywanie silnika komutatorowego - chyba ,że jast to silnik konstrukcyjnie przeznaczony do pracy ciągłej z dużym komutatorem. Jezeli nie to szkoda zabawy - chyba - że będzie to silnik np z wiertarki za 30zeta z supermarketu.
Dziś był jeden - jutro będzie drugi. Są to silniki do pracy przerywanej z krotkim okresem pracy. Przy dłuższej prcy z obciążeniem znamionowym lub prz pracy na niski obrotach komutator idzie z dymem. Jest to również wynik niedopasowania obrotów do realizowanych zadań. W starych Celmach po to była przekładnia dwubiegowa, aby takie efekty występowały sporadycznie.
Pozdrawiam
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 59
- Rejestracja: 02 lut 2006, 15:44
- Lokalizacja: Lublin
Anoda, dzięki za podjęcie tematu.
ad1 - nie wiem jaki, czy bocznikowy czy równoległy, czy może z magnesami stałymi.
W tokarce mam 400W silnik DC na napięcie 240V i z magnesami stałymi, całkiem nie źle sobie radzi dla tego zacząłem zasatanawiać się nad zastosowaniem czegoś podobnego do napędu frezarki.
ad2 - praca raczej przerywana (dorywcza) na pewno nie ciągła.
ad3 - w zakresie powiedzmy 500 - 3000 obr/1min.
ad4 - regulacja raczej wypełnieniem impulsów
Absolutnie nie chcę wykorzystywać silnika z taniej wiertarki, to chyba kompletny szajs a ja brzydzę się chińszczyzną.
Kolego Orfedewusz o jakim silniku z pralki automatycznej piszesz , czy chodzi Ci o silnik indukcyjny czy może komutatorowy , bo wiem że zastosowanie w pralkach mają tak jedne jak i drugie.
ad1 - nie wiem jaki, czy bocznikowy czy równoległy, czy może z magnesami stałymi.
W tokarce mam 400W silnik DC na napięcie 240V i z magnesami stałymi, całkiem nie źle sobie radzi dla tego zacząłem zasatanawiać się nad zastosowaniem czegoś podobnego do napędu frezarki.
ad2 - praca raczej przerywana (dorywcza) na pewno nie ciągła.
ad3 - w zakresie powiedzmy 500 - 3000 obr/1min.
ad4 - regulacja raczej wypełnieniem impulsów
Absolutnie nie chcę wykorzystywać silnika z taniej wiertarki, to chyba kompletny szajs a ja brzydzę się chińszczyzną.
Kolego Orfedewusz o jakim silniku z pralki automatycznej piszesz , czy chodzi Ci o silnik indukcyjny czy może komutatorowy , bo wiem że zastosowanie w pralkach mają tak jedne jak i drugie.
Pozdrawiam!
Robert
Robert
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 468
- Rejestracja: 06 gru 2004, 10:17
- Lokalizacja: P?ock
Dwubiegowu od pralki automatycznej - to raczej silnik indukcyjny.
Silnik, który masz z magnesami stałyni to silnik o charakterystyce silnika bocznikowego.
Obroty są proporcjonalne do napięcia zasilania. moja sugestia =- w przypadku obniżania napięcia poniżej 60 % zastosować zasilanie przez dodatkowy transformator. Sterowanie fazowe jest zabójcze dla silników komutatorowych przy niskich obrotach - 20 -30 % obrotów znamionowych. (Własnie wtedy padają w elektronarzędziach z regulacja obrotów)
[ Dodano: 2006-04-11, 11:40 ]
Wprzypadku silnika bocznikowego, dla nominalnego prądu silnika uzyskujemy moment nominalny. Natomiast moc jest proporcjonalna do obrotów. Czyli - jeżeli masz silnik o mocy np 300 W przy 3000obr/min to przy obniżeniu napięcia o połowę obroty zmaleją o połowę i również moc zmalej do 50 %.
Silnik, który masz z magnesami stałyni to silnik o charakterystyce silnika bocznikowego.
Obroty są proporcjonalne do napięcia zasilania. moja sugestia =- w przypadku obniżania napięcia poniżej 60 % zastosować zasilanie przez dodatkowy transformator. Sterowanie fazowe jest zabójcze dla silników komutatorowych przy niskich obrotach - 20 -30 % obrotów znamionowych. (Własnie wtedy padają w elektronarzędziach z regulacja obrotów)
[ Dodano: 2006-04-11, 11:40 ]
Wprzypadku silnika bocznikowego, dla nominalnego prądu silnika uzyskujemy moment nominalny. Natomiast moc jest proporcjonalna do obrotów. Czyli - jeżeli masz silnik o mocy np 300 W przy 3000obr/min to przy obniżeniu napięcia o połowę obroty zmaleją o połowę i również moc zmalej do 50 %.
Pozdrawiam
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 59
- Rejestracja: 02 lut 2006, 15:44
- Lokalizacja: Lublin
Dzięki za wyjaśnienie kwestii sterowania silnika DC, a może jednak zastosować zwykły indukcyjny 230V np. jednofazowy 0,37KW z kondensatorem i zrobić do niego regulator z połączenia prostego przestrajanego generatora sinusoidy i triaka , może być też jakaś regulacja skokowa (ale bez konieczności przezwajania silnika w celu wyprowadzenia dodatkowych odczepów).
Czy może jest w sieci jakiś schemat prostego układu tego typu , czy rzecz jest znowu bardziej skomplikowana niż mi się to wydaje
Ach, bym zapomniał - DZIĘKI za cierpliwość.
Czy może jest w sieci jakiś schemat prostego układu tego typu , czy rzecz jest znowu bardziej skomplikowana niż mi się to wydaje
Ach, bym zapomniał - DZIĘKI za cierpliwość.
Pozdrawiam!
Robert
Robert
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 20
- Rejestracja: 06 kwie 2006, 07:40
- Lokalizacja: Zamość
Chodziło mi o silnik indukcyjny z pralki polar ma parametry 2775 obr/min przy mocy 60WKolego Orfedewusz o jakim silniku z pralki automatycznej piszesz Question , czy chodzi Ci o silnik indukcyjny czy może komutatorowy Question , bo wiem że zastosowanie w pralkach mają tak jedne jak i drugie.
lub 425 obr/min przy mocy 45W
Przy tak kiepskiej mocy nawet ja nie znajduję wiele ciekawych rozwiązań dla tego
silnika, co najwyżej mogę sobie wiatrak zrobić.
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 59
- Rejestracja: 02 lut 2006, 15:44
- Lokalizacja: Lublin
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1542
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
przestrajany generator i triak, przed generatorem prostownik to nic innego jak.. najprostszy falownik.
Dokładnie to współczesne falowniki przy zmianie częstotliwości sterują również odpowiednio prądem aby regulacja predkości silnika nie odbijała się zbyt niekorzystnie na charakterystykach silnika (typowy silnik indukcyjny zaprojektowany jest na jedną częstotliwość)
Jeśli znajdziesz w sieci jakiś praktyczny układ ewentualnie teorę jak trzeba sterować prądem i napięciem to też chętnie się zapoznam (myślę, że nie tylko ja) bo falowniki są zdecydowanie drogie i płaci się często za tzw. "wodotryski"
Dokładnie to współczesne falowniki przy zmianie częstotliwości sterują również odpowiednio prądem aby regulacja predkości silnika nie odbijała się zbyt niekorzystnie na charakterystykach silnika (typowy silnik indukcyjny zaprojektowany jest na jedną częstotliwość)
Jeśli znajdziesz w sieci jakiś praktyczny układ ewentualnie teorę jak trzeba sterować prądem i napięciem to też chętnie się zapoznam (myślę, że nie tylko ja) bo falowniki są zdecydowanie drogie i płaci się często za tzw. "wodotryski"
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 59
- Rejestracja: 02 lut 2006, 15:44
- Lokalizacja: Lublin
Proszę:upadły_mnich pisze: Jeśli znajdziesz w sieci jakiś praktyczny układ ewentualnie teorę jak trzeba sterować prądem i napięciem to też chętnie się zapoznam (myślę, że nie tylko ja) bo falowniki są zdecydowanie drogie i płaci się często za tzw. "wodotryski"
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1 ... sc-30.html
Dziesiąty post od dołu niejaki Piotrekk podaje linka do ciekawego schematu falownika jednofazowego, który to, jak pisze sprawdził osobiście.
Chyba pokuszę się o jego wykonanie.
Pozdrawiam!
Robert
Robert