Silniki Sanyo-Denki 3Nm to porażka
: 18 kwie 2009, 17:21
Witam kolegów.
Chciałbym podzielić się z Wami moimi uwagami (i doświadczeniami) nt. silników Sanyo-Denki 3Nm, które są tak chętnie stawiane za wzór dobrych silników. Otóż moje doświadczenia z nimi są wręcz przeciwne - takie oto:
1. Silniki nie nadają się do napędów pasami napędowymi w sposób bezpośredni (zębatka założona na oś silnika - napędza pas zębaty). Dlaczego - bo łamią się im osie!!! Niewiarygodne? - dysponuję zdjęciami. Nie wiedzieliście pewnie, że oś silnika jest podcięta! Nominalna średnica osi to 8 mm, ale podcięcie (niewidoczne, bo podcięta część osi siedzi w pierwszym łożysku) jest zrobione na około 1-1.5 mm, tak więc naprawdę oś pracuje średnicą 5-6 mm. Pokażę zdjęcia niedowiarkom.
2. Jakby tego było mało silniki te nie dają się precyzyjnie wysterować popularnymi M542 (robiłem z resztą próby przy użyciu M566, M882). Wyjaśnię to po krótce. Jak wiecie buduję wielkoformatowe plotery laserowe. Jak do tej pory we wszystkich stosowałem silniki serii 57H76 (albo 57STH76) 1.89Nm. Ale w jednym postanowiłem zrobić wyjątek, bo myślę sobie - Sanyo-Denki lepsze, mocniejsze - więc je użyłem do osi Y, a w X zostawiłem 57STH76. W obu osiach taki sam sposób napędu (M542), identyczne zębatki o obwodzie 74.98 mm. I co chwila użytkownik raportował mi - ploter nie trzyma wymiarów. Myślę sobie - zawraca głowę nieuk jeden - niech wprowadzi korektę średnicy obwodowej w oprogramowaniu (związaną z dokładnością wykonania zębatek) i będzie OK. Wielokrotnie jeździłem do klienta. Ustawiałem, wyjeżdżam -> telefon -> znów do kitu. Objaw jest taki - jak na powiedzmy 1000 mm ustawię odchyłkę na 0, jak graweruję mniejszy obszar - im mniejszy tym mniejsza, im większy tym większa. W osi X - gdzie pracuje 57STH76 - jak ustawię 1000 mm - jest OK - zmniejszam - też OK. Myślę sobie więc może to silniki Sanyo. Sprawdzam - w sensie wymieniam na STH - eureka! wszystko chodzi OK.
Być może nie mieliście z tym do czynienia, jak ja (lub nie robiliście prób porównawczych). Być może przy pracy z mniejszą ilością mikrokroków na obrót (na sprawdzałem na 3200 i 6400) będzie lepiej, ale niestety moje testy porównawcze w sposób jednoznaczny dowodzą, że:
Sanyo-Denki z M542 (M566 i M882) chodzą źle,
ponieważ osie mają podcięcie Sanyo-Denki nie nadają się do napędu bocznego z napinaczem,
57STH76 wykazują wyższość zarówno w wysterowaniu M542, jak i wytrzymałości na wybocznienie osi.
Chciałbym podzielić się z Wami moimi uwagami (i doświadczeniami) nt. silników Sanyo-Denki 3Nm, które są tak chętnie stawiane za wzór dobrych silników. Otóż moje doświadczenia z nimi są wręcz przeciwne - takie oto:
1. Silniki nie nadają się do napędów pasami napędowymi w sposób bezpośredni (zębatka założona na oś silnika - napędza pas zębaty). Dlaczego - bo łamią się im osie!!! Niewiarygodne? - dysponuję zdjęciami. Nie wiedzieliście pewnie, że oś silnika jest podcięta! Nominalna średnica osi to 8 mm, ale podcięcie (niewidoczne, bo podcięta część osi siedzi w pierwszym łożysku) jest zrobione na około 1-1.5 mm, tak więc naprawdę oś pracuje średnicą 5-6 mm. Pokażę zdjęcia niedowiarkom.
2. Jakby tego było mało silniki te nie dają się precyzyjnie wysterować popularnymi M542 (robiłem z resztą próby przy użyciu M566, M882). Wyjaśnię to po krótce. Jak wiecie buduję wielkoformatowe plotery laserowe. Jak do tej pory we wszystkich stosowałem silniki serii 57H76 (albo 57STH76) 1.89Nm. Ale w jednym postanowiłem zrobić wyjątek, bo myślę sobie - Sanyo-Denki lepsze, mocniejsze - więc je użyłem do osi Y, a w X zostawiłem 57STH76. W obu osiach taki sam sposób napędu (M542), identyczne zębatki o obwodzie 74.98 mm. I co chwila użytkownik raportował mi - ploter nie trzyma wymiarów. Myślę sobie - zawraca głowę nieuk jeden - niech wprowadzi korektę średnicy obwodowej w oprogramowaniu (związaną z dokładnością wykonania zębatek) i będzie OK. Wielokrotnie jeździłem do klienta. Ustawiałem, wyjeżdżam -> telefon -> znów do kitu. Objaw jest taki - jak na powiedzmy 1000 mm ustawię odchyłkę na 0, jak graweruję mniejszy obszar - im mniejszy tym mniejsza, im większy tym większa. W osi X - gdzie pracuje 57STH76 - jak ustawię 1000 mm - jest OK - zmniejszam - też OK. Myślę sobie więc może to silniki Sanyo. Sprawdzam - w sensie wymieniam na STH - eureka! wszystko chodzi OK.
Być może nie mieliście z tym do czynienia, jak ja (lub nie robiliście prób porównawczych). Być może przy pracy z mniejszą ilością mikrokroków na obrót (na sprawdzałem na 3200 i 6400) będzie lepiej, ale niestety moje testy porównawcze w sposób jednoznaczny dowodzą, że:
Sanyo-Denki z M542 (M566 i M882) chodzą źle, ponieważ osie mają podcięcie Sanyo-Denki nie nadają się do napędu bocznego z napinaczem, 57STH76 wykazują wyższość zarówno w wysterowaniu M542, jak i wytrzymałości na wybocznienie osi.