Strona 1 z 1
Gorący silnik krokowy
: 28 gru 2008, 14:34
autor: ofpaulus
Witam
mam taki silnik
mitsumi m35sp-9, zasilam go na 22V sterowanie odbywa się przez atmege 8 i uln odstęp miedzy następnym krokiem trwa, 3ms sterowny z komputera...
Dlaczego on się tak grzeje, jajko by na nim usmażył?
Wszystkim dziękuje za pomoc

: 28 gru 2008, 16:45
autor: DPosk
To normalne, kolega sie nie martwi. Gorzej by bylo gdyby uln się tak grzał:)
: 28 gru 2008, 17:05
autor: Leoo
Cały problem w tym, że drukarka zasila silnik tylko podczas przesuwania papieru tzn. kiedy energia jest odbierana. W pracy statycznej jedna faza pobiera 12,5W, w sterowaniu unipolarnym włączone są dwie na raz więc silnik musi wytracić ok. 25W co przy tak małych wymiarach może spowodować uszkodzeni plastików, emalii drutu nawojowego czy rozmagnesować wirnik.
Martwisz się i masz rację.
Jeśli silnik bezpośrednio umocowany jest do metalowej konstrukcji maszyny to może faktycznie nic złego się nie stanie.
Oczywiście możesz zmodyfikować soft procesora tak, by po kilku sekundach bezczynności (braku impulsów STEP) zredukował prąd fazowy np. techniką PWM.
: 28 gru 2008, 18:35
autor: ofpaulus
Dzięki za tak obszerną wypowiedź, no wiec tak, w sterowniku, jest tak, że w czasie bezczynności odłącza się całkowicie zasilanie od silnika...
Jest jeszcze jedna sprawa czy przez 3ms może być cały czas prąd wysyłany na wybrane uzwojenie, aż do kolejnej zmiany kroku?
: 28 gru 2008, 19:58
autor: Leoo
ofpaulus pisze:czy przez 3ms może być cały czas prąd wysyłany na wybrane uzwojenie, aż do kolejnej zmiany kroku?
Wszystko zależy od aplikacji. Generalnie podczas skokowego ruchu obrotowego moment potrzebny jest od momentu komutacji (przełączenia) faz i jeszcze przez chwilę, do czasu ustalenia w nowej pozycji, na który ma wpływ indukcyjność fazowa i napięcie zasilania. Przy obciążonym silniku trudno jest "wyliczyć" konkretny czas w obrębie tych 3ms, gdyż należy wziąć pod uwagę proces rozpędzania.
Jeśli aktualnie moc silnika jest wystarczająca do napędu, to można poeksperymentować i zmniejszyć napięcie zasilania. Moc tracona zmniejszy się ale zmniejszy się też moment obrotowy (trzymający). To oczywiście bez ingerencji w soft.
: 28 gru 2008, 20:05
autor: MiR
Oczywiście, że prąd utrzymujemy cały czas - aż do zmiany kroku, tym bardziej, że czas między krokami jest u Ciebie krótki i tak naprawdę, to w tym czasie prąd i tak nie zdąży narosnąć do maksymalnej możliwej wartości. Wydaje się, że wszystko jest w porządku, ale jeśli chciałbyś nieco zmniejszyć prąd, to są trzy możliwości - każda łączy się z utratą momentu:
1. Sterowanie półkrokowe.
2. Zasilanie w każdym kroku tylko jednej fazy (najmniejszy możliwy prąd i moment)
3. Wpięcie rezystora między plusem a zasilaniem silnika. Wartość najlepiej dobrać doświadczalnie - moment ma być dostateczny (wtedy rezystor będzie gorący).
: 28 gru 2008, 21:04
autor: ofpaulus
Dzięki wszystkim za pomoc, zawsze coś więcej wiem na ten temat
