Strona 1 z 2

Dremel czy może cos innego...

: 08 wrz 2005, 19:40
autor: Piroman1024
Witam.
Planuje kupić sobie Dremela który ma służyć do prac domowych jak również w przyszłości do mojej frezarki.
I tu pojawia się pytanie czy jest to dobry sprzęt czy może kupić cos lepszego(tylko nie wiem co) - cena do 1000zł.
Dremel jest powszechny i sprzedawany od razu z dość bogatym wyposażeniem - wiem że te frezy są raczej do drewna niż do metalu.
Jeżeli chodzi o długotrwałą pracę czy wytrzyma obróbkę duralu.
Proszę o wszelkie rady w tej kwestii.
Pozdrawiam.

: 08 wrz 2005, 21:47
autor: Kiwi
Witam !!!!!!!!!!!!!

........... osobiście nie polecał bym DREMELA, sam go używam i klne na czym świat stoi jak przychodzi do wymiany freza, a dlaczego - dlatego, że dremelowskie tulejki zaciskowe są z alu i bardzo szybko się odkształcają. Przy wymianie freza na nowy lub inny odkształcona tulejka daje bicie, niekiedy pomagało obrucenie jej o jakiś kąt ale najczęściej nadawała się do wymiany. Lepszym rozwiązaniem wydaje się być PROXXON w nim przynajmniej te tulejki sa ze stali i mocowanie freza jest bardziej precyzyjne, ale njlepszym rozwiązaniem był by chyba KRESS, ten co ma 900W. Jest co prawda większy i cięższy ale mocy też ma znacznie więcej i można poszaleć. Puki co to męczę sie z tym DREMELEM bo nie mam czasu na przerobienie mocowania w mojej frezarce. I jeszcze jedno DREMEL jest głośny, nawet bez obciążenia wyje jak diabli.

Pozdrawiam - Marcin

: 09 wrz 2005, 10:17
autor: Piroman1024
Dzięki.
A jeżeli miałbym możliwość wymiany tych tulejek na mosiężne lub stalowe to czy likwiduje to generalnie wady dremela(poza hałasem)?
Czy posiada on jakies inne wady np.
-Bicie wrzeciona
-Jaka jest jego długotrwałść pracy ciągłej bez obawy spalenia silnika?
-Jak czesto trzeba wymieniać szczotki.
Prosiłbym o wszystkie uwagi.
A tymczasem poszukam na necie informacji o tym KRESS-e.

: 09 wrz 2005, 10:48
autor: PETERS
Przyłącze się do pytania. Dremel to dobra i precyzyjna rzecz - ale za droga. A czy do amatorskiej konstrukcji, nie nadawała by się taka wiertarka za 30zł z supermarketu - wywalił bym obudowę i co najwyżej zmienił łożyska na lepsze??

: 09 wrz 2005, 12:37
autor: wekar
Witam.
moim zdaniem wiertarka ma zdecydowanie za małe obroty, co w niektórych przypadkach moze mieć duże znaczenie.
Pzd

: 09 wrz 2005, 14:47
autor: Kenzo
Peters-jak wywalisz z takiej marketowej wiertarki za 30zeta obudowe to nic dalej nie zrobisz.Silnik zostanie ci w kawałkac,on po prostu nie ma swojej obudowy-obudowa wiertarki jest równoczesnie obudową silnika osada jego łożysk iobudową przekładni.Dremelek jest dobry do pracy z ręki jak bicie narzedzia nie ma zadnego znaczenia.Tulejek zaciskowych tak prosto nie dorobisz,dodra tulejka ma szlify na przylgach tam gdzie łapie frez i szlif na osadzie.Tulejki w Dremelku są ogółnie o kant d... roztrzaść.Sprzęt jest zdrowo przereklamowany i za drogi.Mam używam i często sobaczę.Proxxon jest lepszy,ma łożyska igiełkowe i stalowe tulejki zacskowe.Ale to nie sa narzędzia do pracy ciagłej,a tylko dość przyzwoite narzędzia modelarskie.Mój kolega we frustracji po takich maszynkach kupił w sklepie AGD reczny mikserek Brauna za 80 zet i wykorzystał z niego silnik,dorobił mu regulację obrotów i za pomocą sprzęgła połączył ze zrobionym wrzeciennikiem.Ponieważ nie chciało mu sie bawić w robienie uchwytu zaciskowego to wszystkim frezom dorobił tulelki o jednakowej średnicy dopasowanej do otworu we wrzecienniku i mocuje je na śrubkę imbusową,jak zrobisz to porządnie to nie masz żadnego bicia narzędzi.

: 12 wrz 2005, 14:49
autor: wekar
Witam.
tzn ze miksery dla gospodarstwa domowego konstruowane są do pracy ciągłej?
Zawsze myslałem że raczej nie.

: 12 wrz 2005, 15:18
autor: chomikaaa
oczywiscie ze nie jest to praca dorywcza np ok 30 min a pozniej to szlag trafia cewk w wirniku lub "stojanie" w wyniku przegrzania podobnie jest ze szlifierkami oscylacyjnymi np do gladzi ugotowalem bosha szlifujac kolumne glosnikowa w temp 30 na balkonie :D jeszcze zyje ale wiatrak sie przykleil do wirnika i lozysko sie zatarlo hehe :D

: 17 wrz 2005, 15:56
autor: Piroman1024
Witam.
No to trochę zgłupiałem.
Czyli jak Dremel jest do kitu??
Jestem modelarzem i bardzo by mi sie to urządzonko przydało(sporo frezów dają w pakiecie - detalicznie chcą 20-40zł za frez!!!) - od razu chciałem kupić wałek giętki i stolik taki jak do wiertarki stołowej.
Czy Proxon byłby lepszy?
Bardzo proszę o rady(sprzęt do 1000zł) ale taki jak Dremel ,a nie jakąś frezarkę górnowrzecionowa(taką sobie kupie do frezarki CNC którą robię ,ale to później).
Pytanie ostateczne:
Gdzie i co kupic by było tanie i dobre(oczywiście cudów się nie spodziewam)?
Jak na razie napaliłem sie na Dremela.

P.S.
Podobno do Dremela sprzedaja mini uchwyty wiertarskie(może to by załatwiało sprawę felernych tulejek)?
Pozdrawiam.

: 17 wrz 2005, 20:21
autor: ALZ
Miałem różne wynalazki dla modelarzy "dremelopodobne" ale tylko Dremel i Proxxon są godne polecenia. Reszta nie nadaje się do pracy-no chyba że chcesz aby Ci adrenalina skakała.
Nie bez znaczenia jest też serwis i dostępność narzędzi i części.