Dremel czy może cos innego...

Dyskusje na temat silników krokowych i sterowników silników krokowych.

Autor tematu
Piroman1024
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 5
Posty: 61
Rejestracja: 29 mar 2005, 03:04
Lokalizacja: D?browa GĂłrnicza

Dremel czy może cos innego...

#1

Post napisał: Piroman1024 » 08 wrz 2005, 19:40

Witam.
Planuje kupić sobie Dremela który ma służyć do prac domowych jak również w przyszłości do mojej frezarki.
I tu pojawia się pytanie czy jest to dobry sprzęt czy może kupić cos lepszego(tylko nie wiem co) - cena do 1000zł.
Dremel jest powszechny i sprzedawany od razu z dość bogatym wyposażeniem - wiem że te frezy są raczej do drewna niż do metalu.
Jeżeli chodzi o długotrwałą pracę czy wytrzyma obróbkę duralu.
Proszę o wszelkie rady w tej kwestii.
Pozdrawiam.


"Mathematics is the language of nature"

Tagi:


Kiwi
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 24 mar 2005, 11:27
Lokalizacja: Kraków

#2

Post napisał: Kiwi » 08 wrz 2005, 21:47

Witam !!!!!!!!!!!!!

........... osobiście nie polecał bym DREMELA, sam go używam i klne na czym świat stoi jak przychodzi do wymiany freza, a dlaczego - dlatego, że dremelowskie tulejki zaciskowe są z alu i bardzo szybko się odkształcają. Przy wymianie freza na nowy lub inny odkształcona tulejka daje bicie, niekiedy pomagało obrucenie jej o jakiś kąt ale najczęściej nadawała się do wymiany. Lepszym rozwiązaniem wydaje się być PROXXON w nim przynajmniej te tulejki sa ze stali i mocowanie freza jest bardziej precyzyjne, ale njlepszym rozwiązaniem był by chyba KRESS, ten co ma 900W. Jest co prawda większy i cięższy ale mocy też ma znacznie więcej i można poszaleć. Puki co to męczę sie z tym DREMELEM bo nie mam czasu na przerobienie mocowania w mojej frezarce. I jeszcze jedno DREMEL jest głośny, nawet bez obciążenia wyje jak diabli.

Pozdrawiam - Marcin


Autor tematu
Piroman1024
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 5
Posty: 61
Rejestracja: 29 mar 2005, 03:04
Lokalizacja: D?browa GĂłrnicza

#3

Post napisał: Piroman1024 » 09 wrz 2005, 10:17

Dzięki.
A jeżeli miałbym możliwość wymiany tych tulejek na mosiężne lub stalowe to czy likwiduje to generalnie wady dremela(poza hałasem)?
Czy posiada on jakies inne wady np.
-Bicie wrzeciona
-Jaka jest jego długotrwałść pracy ciągłej bez obawy spalenia silnika?
-Jak czesto trzeba wymieniać szczotki.
Prosiłbym o wszystkie uwagi.
A tymczasem poszukam na necie informacji o tym KRESS-e.
"Mathematics is the language of nature"


PETERS
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 249
Rejestracja: 21 lut 2005, 12:12
Lokalizacja: CNC

#4

Post napisał: PETERS » 09 wrz 2005, 10:48

Przyłącze się do pytania. Dremel to dobra i precyzyjna rzecz - ale za droga. A czy do amatorskiej konstrukcji, nie nadawała by się taka wiertarka za 30zł z supermarketu - wywalił bym obudowę i co najwyżej zmienił łożyska na lepsze??


wekar
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 2
Posty: 73
Rejestracja: 10 paź 2004, 12:42
Lokalizacja: LEGNICA

#5

Post napisał: wekar » 09 wrz 2005, 12:37

Witam.
moim zdaniem wiertarka ma zdecydowanie za małe obroty, co w niektórych przypadkach moze mieć duże znaczenie.
Pzd


Kenzo
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 81
Rejestracja: 03 cze 2005, 10:47
Lokalizacja: Silesia

#6

Post napisał: Kenzo » 09 wrz 2005, 14:47

Peters-jak wywalisz z takiej marketowej wiertarki za 30zeta obudowe to nic dalej nie zrobisz.Silnik zostanie ci w kawałkac,on po prostu nie ma swojej obudowy-obudowa wiertarki jest równoczesnie obudową silnika osada jego łożysk iobudową przekładni.Dremelek jest dobry do pracy z ręki jak bicie narzedzia nie ma zadnego znaczenia.Tulejek zaciskowych tak prosto nie dorobisz,dodra tulejka ma szlify na przylgach tam gdzie łapie frez i szlif na osadzie.Tulejki w Dremelku są ogółnie o kant d... roztrzaść.Sprzęt jest zdrowo przereklamowany i za drogi.Mam używam i często sobaczę.Proxxon jest lepszy,ma łożyska igiełkowe i stalowe tulejki zacskowe.Ale to nie sa narzędzia do pracy ciagłej,a tylko dość przyzwoite narzędzia modelarskie.Mój kolega we frustracji po takich maszynkach kupił w sklepie AGD reczny mikserek Brauna za 80 zet i wykorzystał z niego silnik,dorobił mu regulację obrotów i za pomocą sprzęgła połączył ze zrobionym wrzeciennikiem.Ponieważ nie chciało mu sie bawić w robienie uchwytu zaciskowego to wszystkim frezom dorobił tulelki o jednakowej średnicy dopasowanej do otworu we wrzecienniku i mocuje je na śrubkę imbusową,jak zrobisz to porządnie to nie masz żadnego bicia narzędzi.


wekar
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 2
Posty: 73
Rejestracja: 10 paź 2004, 12:42
Lokalizacja: LEGNICA

#7

Post napisał: wekar » 12 wrz 2005, 14:49

Witam.
tzn ze miksery dla gospodarstwa domowego konstruowane są do pracy ciągłej?
Zawsze myslałem że raczej nie.

Awatar użytkownika

chomikaaa
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 988
Rejestracja: 19 cze 2004, 23:22
Lokalizacja: lodz

#8

Post napisał: chomikaaa » 12 wrz 2005, 15:18

oczywiscie ze nie jest to praca dorywcza np ok 30 min a pozniej to szlag trafia cewk w wirniku lub "stojanie" w wyniku przegrzania podobnie jest ze szlifierkami oscylacyjnymi np do gladzi ugotowalem bosha szlifujac kolumne glosnikowa w temp 30 na balkonie :D jeszcze zyje ale wiatrak sie przykleil do wirnika i lozysko sie zatarlo hehe :D


Autor tematu
Piroman1024
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 5
Posty: 61
Rejestracja: 29 mar 2005, 03:04
Lokalizacja: D?browa GĂłrnicza

#9

Post napisał: Piroman1024 » 17 wrz 2005, 15:56

Witam.
No to trochę zgłupiałem.
Czyli jak Dremel jest do kitu??
Jestem modelarzem i bardzo by mi sie to urządzonko przydało(sporo frezów dają w pakiecie - detalicznie chcą 20-40zł za frez!!!) - od razu chciałem kupić wałek giętki i stolik taki jak do wiertarki stołowej.
Czy Proxon byłby lepszy?
Bardzo proszę o rady(sprzęt do 1000zł) ale taki jak Dremel ,a nie jakąś frezarkę górnowrzecionowa(taką sobie kupie do frezarki CNC którą robię ,ale to później).
Pytanie ostateczne:
Gdzie i co kupic by było tanie i dobre(oczywiście cudów się nie spodziewam)?
Jak na razie napaliłem sie na Dremela.

P.S.
Podobno do Dremela sprzedaja mini uchwyty wiertarskie(może to by załatwiało sprawę felernych tulejek)?
Pozdrawiam.
"Mathematics is the language of nature"

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#10

Post napisał: ALZ » 17 wrz 2005, 20:21

Miałem różne wynalazki dla modelarzy "dremelopodobne" ale tylko Dremel i Proxxon są godne polecenia. Reszta nie nadaje się do pracy-no chyba że chcesz aby Ci adrenalina skakała.
Nie bez znaczenia jest też serwis i dostępność narzędzi i części.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych”