Dziwne zachowanie silników krokowych

[noel20]

Ale u ciebie na tych parametrach wszystko kiedyś działało?
Bo jeżeli to jest pierwsze uruchomienie to jak zaprojektowałeś sprzęt takie będziesz miał osiągi. A jeżeli silnik leży na stole bez śruby to polecam ustawić mikrokrok co najmniej 8, zwiększyć decay (jeżeli można w tym sterowniku) i możesz troszeczkę zwiększyć napięcie na sterowniku, ale już dużo nie zostało do bezpiecznej wartości. I przede wszystkim sprawdź albo na generatorze, albo na innym kompie, albo na linuxie. Ja jak zmieniłem lapka i nie byłem w stanie osiągnąć 10 sekund stabilnej pracy maszyny na machu zainstalowałem linuxa i maszyna chodzi o wiele lepiej niż przed zmianą kompa.

[tuxcnc]

no tak, rozumiem tą filozofię by zmniejszać parametry, ale komuś komu zepsuła się skrzynia biegów w aucie i działa tylko jedynka nie zaproponuję by jeździć na jedynce całe życie, bo to nie jest rozwiązanie. Ten 1000 obrotów już by mógł być. Przy skoku śruby 5 mm to jest 5 metrów na minutę, przejechanie całego stołu nie może trwać 15 sekund...

A może po prostu żądasz od fiata 126p żeby jechał 200km/h ?
Na bardzo szybkich silnikach wykręcam 1200 obr/min, ale niektóre nie chcą się kręcić 600 obr/min, szczególnie czteroprzewodowe są mulaste.
Wysokie prędkości uzyskuje się na ośmioprzewodowych silnikach w połączeniu równoległym, ale Zelrp daje za mały prąd żeby czymś mocniejszym pokręcić.
Nic za darmo.
Moc silnika jest proporcjonalna do momentu i obrotów, moment zależy od prądu, a maksymalne obroty od napięcia.
Trzy ampery i czterdzieści woltów to nie jest za wiele.

.

[Segitarius]

No rozumiem. Nie staram się na siłę udowodnić, że to sterownik. Nie powiedziałem nawet że jest zły, tylko zasugerowałem, że to tam zacznę szukać. Co od kompa to faktycznie zacznę od niego. Na początek postawię na nowo system, jeśli nie pomoże spróbuję z linuksem (tylko jakim, wersji jest wiele).

[ezbig]

no tak, rozumiem tą filozofię by zmniejszać parametry, ale komuś komu zepsuła się skrzynia biegów w aucie i działa tylko jedynka nie zaproponuję by jeździć na jedynce całe życie, bo to nie jest rozwiązanie. Ten 1000 obrotów już by mógł być. Przy skoku śruby 5 mm to jest 5 metrów na minutę, przejechanie całego stołu nie może trwać 15 sekund...

Nikt ci tego nie proponuje, ale ty wciskasz gaz do dechy na niesprawdzonym sprzęcie. Ja kupiłem solidną maszynę, ale używaną i na mach-u nie dało rady wyciągnąć więcej jak 4m/min (choć nowe producenta zachwala, że dają radę 5m). Na linuxCNC poszło 5m/min, ale to był max dla tej konstrukcji. Musisz poeksperymentować, nikt gotowych parametrów ci nie poda.

[noel20]

moment zależy od prądu, a maksymalne obroty od napięcia.

A jeszcze nie wiemy na jakie napięcie są silniki. Może na 7 albo nawet 10 V i weź tu je rozkręć sterownikiem na 40 V

[Segitarius]

A właśnie, już wysyłam linka do silników:

http://www.cncprofi.com/silnikow-krokow ... rgpp34i2h7

istotnie 4 przewodowe. I to stąd ta "mulastość" ??

[noel20]

4,8V 6,8mH. W/g mnie to bolid nie jest, choć i nie najgorszy.
Ja ostatnio kupiłem 1,9V 2,2mH i wycisnąłem na pusto nie wiele więcej, jednak na sterowniku toshiby.

[Segitarius]

Panowie. Zastosowałem się do większości zaproponowanych mi zaleceń. Do większości bo nie do wszystkich. Nie zainstalowałem linuxa, mam natomiast na nowo postawionego winXP. Niczego to nie zmieniło. Silniki jak przeskakiwały tak przeskakują. Muszę natomiast sprostować błąd który popełniłem kilka postów wyżej. Ustawienia silnika mam na 1000 ale nie obrotów tylko mm/min. Czym jeszcze może być spowodowane to przeskakiwanie kroków?

Dodam, że kiedy ustawię więcej niż 1900 mm/min to przy testowaniu silnika (trzymam strzałkę w górę w oknie motor settings) to silnik po chwili się zatrzymuje i warczy, kiedy puszczę strzałkę przestaje...co to może być. Oczywiście nie trzymam tej strzałki, puszczam od razu.

P.s

Czy zmiana programu sterującego może coś zmienić??

[noel20]

Takie przeskakiwanie silnika co sekundę mam i u siebie na machu. Na linuxie, wszystko śmiga. Takie zatrzymywanie i "warczenie" silnika to normalny objaw wypadnięcia z pracy synchronicznej.
Sterownik co sekundę nie dostaje przez kilka milisekund impulsów i dlatego przeskakuje, a na wyższych obrotach zatrzymuje się całkiem.
Nagraj filmik dla pewności gdy silnik się zatrzymuje i wyje i tak, żeby też było słychać przeskakiwanie silnika. Obraz nie koniecznie musi być ostry, bo i tak nic nie będzie widać.
Zakładam, że nie masz oscyloskopu?

[Segitarius]

Wielkie "Pomógł" dla Ciebie. Twój opis działania silnika dokładnie odpowiada moim objawom. Nie wiem jednak jak mam rozumieć to z linuxem....Muszę mieć system operacyjny linux a pod nim jeszcze program sterujący Linux CNC? Nie idzie jakoś bez instalowania innego OS'a?