Witam
Pytanie jest bardziej teoretyczne ale być może przyda mi się w praktyce w niedługim czasie.
Mamy hipotetyczną sytuację: jakiś silnik elektryczny napędza maszynę roboczą. Prędkość obrotowa wału silnika różni się niewiele (powiedzmy od 5 do 50 obr/min) od prędkości obrotowej maszyny roboczej. Chcemy połączyć idealnie osiowo wał silnika z wałem maszyny roboczej aby umożliwić przekazywanie napędu i no właśnie, co teraz? Nie bawimy się w przekładnie bo wg mnie nie ma sensu ich używać kiedy przełożenie będzie niemal równe 1.
Jest jakiś rodzaj połączenia, który poradziłby sobie z zaistniałą sytuacją? Np. jakieś sprzęgło które pozwalałoby na uzyskanie przełożenia, które wyrównałoby zaistniałą różnicę? Albo jakiś inny patent.
pozdrawiam
Połączenie maszyn o różnych prędkościach obrotowych
Re: Połączenie maszyn o różnych prędkościach obrotowych
Silnik +sprzęgło+synchronizator ( np. silnik i skrzynia biegów w samochodzie):marek.CZ pisze:Jest jakiś rodzaj połączenia, który poradziłby sobie z zaistniałą sytuacją?...Albo jakiś inny patent
https://www.google.pl/search?q=skrzynia ... onizatorem
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 232
- Rejestracja: 18 sty 2011, 18:13
- Lokalizacja: Warszawa
Nie do końca rozumiem. Czy maszyna ma stele pracować z inną prędkością niż silnik? Czy chodzi tylko o załączenie napędu: maszyna obraca się bezwładnością i chcesz dołączyć do niej silnik?
W pierwszym przypadku zależy to od rodzaju silnika, ale sztywno połączony układ silnik-maszyna będzie pracował z prędkością wynikającą z charakterystyki sinika i obciążenia (nie koniecznie równą nominalnej prędkości silnkia). Jeżeli chcesz uzyskać konkretną prędkość obrotową, to musisz w jakiś sposób dostosować prędkość napędu - przekładnią, silnikiem asynchronicznym i falownikiem, silnikem szczotkowym i regulatorem tyrystorowym albo dowolnym innym układem regulacji prędkości. Obecnie IMHO najprostszym i najtańszym rozwiązaniem będzie falownik. Można oczywiście wymyślać układy pracujące z poślizgiem, ale to będzie drogie i zawodne.
Jeżeli chodzi o dołączenie napędu na biegu, to wystarczy zwykłe sprzędgło - cierne, proszkowe itp. Uruchamiasz silnik i załączasz stopniowo sprzęgło, które na poślizgu wyrównuje prędkości. Można też zastosować sprzęgło śrutowe - wtedy wystarczy załączyć silnik i załączenie sprzęgła natąpi samoczynnie. Jeżeli obroty silnika spadną poniżej obrotów maszyny sprzęgło samo się rozłączy.
W pierwszym przypadku zależy to od rodzaju silnika, ale sztywno połączony układ silnik-maszyna będzie pracował z prędkością wynikającą z charakterystyki sinika i obciążenia (nie koniecznie równą nominalnej prędkości silnkia). Jeżeli chcesz uzyskać konkretną prędkość obrotową, to musisz w jakiś sposób dostosować prędkość napędu - przekładnią, silnikiem asynchronicznym i falownikiem, silnikem szczotkowym i regulatorem tyrystorowym albo dowolnym innym układem regulacji prędkości. Obecnie IMHO najprostszym i najtańszym rozwiązaniem będzie falownik. Można oczywiście wymyślać układy pracujące z poślizgiem, ale to będzie drogie i zawodne.
Jeżeli chodzi o dołączenie napędu na biegu, to wystarczy zwykłe sprzędgło - cierne, proszkowe itp. Uruchamiasz silnik i załączasz stopniowo sprzęgło, które na poślizgu wyrównuje prędkości. Można też zastosować sprzęgło śrutowe - wtedy wystarczy załączyć silnik i załączenie sprzęgła natąpi samoczynnie. Jeżeli obroty silnika spadną poniżej obrotów maszyny sprzęgło samo się rozłączy.