Strona 1 z 2

Przekładnia czy falownik do TSA 16

: 14 maja 2013, 19:41
autor: wazwa
Witam
Kupiłem niedawno tsa 16 bez przekładni, mam silnik 1,1kw 220/380 1415 obrotów. Zastanawiam się czy kopić do tego falownik czy dorobić przekładnie taka jak jest oryginalna?

: 15 maja 2013, 07:59
autor: MlKl
kup falownik

: 15 maja 2013, 12:48
autor: RomanJ4
Falownik fajna rzecz i poręczna, ale jak zamierzasz kolego np gwintować duże M (powiedzmy 20+), albo wiercić duże Φ, to nawet przy 1,1kW momentu może być mało. Przydała by się do tego dodatkowa przekładnia albo większy silnik..

ale to takie moje, nie zawsze trzeźwe spostrzeżenia.. :cool:

: 15 maja 2013, 13:57
autor: MlKl
Jedno drugiemu nie przeszkadza :) TSA niestety nie ma odboczki...

: 15 maja 2013, 15:31
autor: wazwa
M20 możne ale raczej sporadycznie, pomyśle i o przekładni. A co do Falownika jakby mi ktoś doradził jaki bo nie bardzo obeznany w temacie.

: 15 maja 2013, 23:00
autor: RomanJ4

: 30 maja 2013, 14:49
autor: wazwa
Ok dzięki, na początek teoria zawsze się przyda.

: 30 maja 2013, 17:19
autor: tuxcnc
Żeby zachować stałą prędkość skrawania, to przy wzroście średnicy prędkość obrotowa musi maleć, ale moment napędowy musi rosnąć bo są do pokonania takie same opory skrawania, ale na dłuższym ramieniu.
Przekładnia mechaniczna spełnia ten warunek, moc jest stała niezależnie od przełożenia.

Falownik przy zmniejszeniu obrotów daje co najwyżej taki sam moment, moc spada najpierw liniowo a potem coraz gwałtowniej z uwagi na różne zjawiska występujące w silniku asynchronicznym zasilanym bardzo niską częstotliwością.
Po prostu taki silnik nie może się kręcić dowolnie wolno.

Więc tak w przybliżeniu, masz silnik 1000 W i 1500 obr/min, a jak falownik przykręcisz do 10% to będziesz miał 100 W i 150 obr/min.
Praw fizyki nie przeskoczysz, więc albo musisz dać przekładnię mechaniczną, albo napęd z falownikiem musi mieć duży zapas mocy, żeby po przykręceniu jeszcze coś zostało.

.

: 30 maja 2013, 20:32
autor: RomanJ4
Albo połączyć oba układy, stosując obniżającą obroty a zwiększającą moment przekładnię mechaniczną(pasową, zębatą) razem z falownikiem do szybkiego mocnego silnika.

: 30 maja 2013, 20:52
autor: tuxcnc
W LD-550 jest sześć przełożeń od 170 do 1950 obr/min, a silnik ma 0,5 kW.
Stosując silnik 1 kW z falownikiem, wystarczyły by trzy przełożenia aby uzyskać co najmniej ten sam moment przy dowolnej prędkości z tego zakresu.
Zapewne zastosowanie przekładni dwustopniowej byłoby jeszcze do przyjęcia, choć mogłyby już się objawiać braki momentu.
Bez przekładni nie ma natomiast mowy o pokryciu zakresu 1:10, na najniższych obrotach byłoby 100 W do dyspozycji, a takie obroty z definicji są do obróbki dużych średnic, czyli wymagają dużego momentu obrotowego.

.