cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam,

Mam taki mały problem.
Muszę zrobić przeniesienie napędu pomiędzy dwoma wałami fi 8mm. Przełożenie 1:1.
Obciążenia tak małe, że pomijam. Wały są fi8mm, gdyż jest to przeróbka istniejącej maszyny.

Potrzebne mi są koła T2,5 o możliwie najmniejszej średnicy. Miejsca mam 28mm.
Pytanie o koła z tej strony: KLIK

Czy w kole T21620 (1F) lub T21624 (2F) da się wykonać otwór fi8mm, tak żeby całość się nie rozpadła? Pytam bo standardowo te koła mają otwór fi3mm i chce się upewnić.

T21620 - w wykonaniu f1 ma dm 15mm to jak odejmiesz 8 to Ci zostaje 3,5mm na stronę ,to się jeszcze robak M3 zmieści , tylko to na prawdę na bardzo małe obciążenia będzie.

a po za tym przecież jak byk masz na podanej przez Ciebie stronie narysowane i opisane , co nie umiemy z tabelki do rysunku przypasować wymiarów ??

Umiem przeczytać wymiary, tylko się chce upewnić, że to wytrzyma bo nie mam pewności.

na 100% nikt Ci nie powie czy wytrzyma , bo nikt oprócz Ciebie nie zna wymagań tworzonej przekładni

Ogólnie mówiąc siebie się będzie trzymać , możesz przy montażu wkleić koło na oś . To zawsze zwiększa przyleganie i całe koło przenosi obciążenie , a nie tylko piasta i śrubki dociskowe.

Przyklejenie faktycznie może pomóc. Dzięki za pomysł.
A tak patrze jeszcze na te wymiary i mam wrażenie, że w przypadku wersji z 1F trzeba patrzeć na wymiar De zamiast Dm. Tylko na tym rysunku nie podają jednego ważnego wymiaru. Tego pomiędzy d, a Dm. A może o czymś nie wiem. Nie miałem nigdy w ręce takiego koła.

w sumie masz trochę racji , może być ciasno z tą ośką 8-ką
a nie da się pocienić tych osiek??

albo zastosować koła zębate, bez paska

klami85 pisze: Miejsca mam 28mm.

Rozumiem, pomiędzy ośkami? Czyli +2*4mm. Czy średnice osiek już liczyłeś do tych 28?
Załóżmy, że nie. 28+8=36 czyli max r = 18. Żeby nie tarły o siebie, zabierzmy po 1mm, czyli zostaje 16.
Inaczej mówiąc spokojnie możesz użyć kół 2f pomiędzy T21621 a T21626.
Zauważ zresztą, że dla T21620 Dø=11,94 czyli minus oś przez dwa ≈ 2mm grubości → znaczy zostają same zęby i trochę pierścienia Dm.
Mam nadzieję, że nic nie pop...

sajgon pisze: albo zastosować koła zębate, bez paska

Pewnie muszą obracać się w tą samą stronę .

Yogi_ pisze:Pewnie muszą obracać się w tą samą stronę

no fakt ,tego nie wziąłem pod uwagę

Poglądowy rysunek na szybko.
Mam tylko 28mm miejsca na te koła (wymiar wnęki w której całość jest ukryta).
Długość pasa nie jest problemem, gdyż jest naciąg, a zastosuje pas cięty z metrażu (tak było oryginalnie).
Wałki mają średnicę 8mm i nic z tym nie zrobię bo musiał bym całość rozkręcić co do śrubki i kombinować.
Dlatego potrzebuje kół T2,5 (oryginalnie były jakieś calowe), o średnicy takiej żeby się całość zmieściła we wnęce i nie rozpadła po wywierceniu otworu fi 8mm.
Przełożenie jest 1:1.

Problem powstał ponieważ oryginalnie po stronie napędzanej są zastosowane koła wykonane z jakiegoś tworzywa i niestety jedno pękło.
Oczywiście są do ściągnięcia od producenta z USA, ale cena jest zabójcza i czas oczekiwania też.
Dlatego chcę wymienić pas i parę kół na inne koła spełniające te warunki dostępne od ręki w PL.

Powinno się stosować zębate koła pasowe o możliwie największej liczbie zębów.
Np. koła T2,5 26z i 28z mają średnicę kołnierza (maksymalną) 25mm, Dm wynosi 14mm.

Rozwiercić otwór na tokarce a następnie wkleić na oś przy pomocy np. Loctite 638,
pamiętając o dokładnym odtłuszczeniu łączonych powierzchni.

Trzeba też pamiętać, że dany klej wymaga określonej szczeliny
między łączonymi elementami.

Łączenie na wcisk potrafi doprowadzić do zdeformowania podziałki zęba.