Ogólnie chodzi o to żeby udowodnić że punkt styku dwóch dzwigni musi zawsze leżeć na płaszczyżnie dwusiecznej utworzonej przez dwa wały...

JEŚLI KTOŚ POMOŻE MI ROZWIĄZAĆ TEN PROBLEM, WYSYŁAM MU POCZTĄ LITR NAJLEPSZEJ WÓDKI BĄDZ WHISKE'Y! BARDZO PROSZĘ O POMOC!