Czwarta oś jak to zrobić
: 25 lip 2011, 20:17
Planuję konstrukcję czwartej osi do swojej frezarki. Wymiary stołu frezarki to 300x400 więc i oś powinna być na tyle kompaktowa aby jeszcze miejsce na przedmiot zostało. Myślałem o zastosowaniu uchwytu tokarskiego 80mm i przekładni pasowej zębatej. Tylko jak na razie mam więcej pytań niż odpowiedzi.
1) jaką przekładnie zastosować
a) pasy zębate
- nie udało mi się znaleźć jakie luzy kątowe ma takie przełożenie ma to zaletę że mogę silnik umieścić równoległe do osi i uzyskać więcej miejsca na obrabiany przedmiot
b) przekładnia planetarna
- myślałem o kątowej z tego co doczytałem to ma takowa luz około 20 arcmin więc przy niewielkich przedmiotach powinno być wystarczająco, a umieszczenie silnika prostopadle też pozwoli zaoszczędzić dużo miejsce na orabiany przedmiot
c) przekładnia falowa
- mają duże przełożenie a luzy bardzo niewielkie (<1arcmin) ale są standardowo w jednej osi z wałem napędowym więc pewnie trzeba by ją i tak napędzać na wejściu poprzez przekładnie pasową zębatą aby móc umieścić silnik równolegle do osi przedmiotu aby mieć na przedmiot obrabiany trochę miejsca na stole.
W sumie to nie bardzo udało mi się zorientować w cenach przekładni falowych i planetarnych (odnoszę wrażenie że będą bardzo drogie).
2) jak zamocował uchwyt tokarski aby uzyskać jego sztywność. Myślałem o dwóch łożyskach i wałku nagwintowanym z jednej strony na uchwyt tokarski z gwintem. wydaje się być to dość tanie w zorganizowaniu.
Jeśli ma ktoś doświadczenie w konstrukcji czegoś takiego to chętnie wysłucham rad na co zwrócić uwagę i co może okazać się niewypałem.
1) jaką przekładnie zastosować
a) pasy zębate
- nie udało mi się znaleźć jakie luzy kątowe ma takie przełożenie ma to zaletę że mogę silnik umieścić równoległe do osi i uzyskać więcej miejsca na obrabiany przedmiot
b) przekładnia planetarna
- myślałem o kątowej z tego co doczytałem to ma takowa luz około 20 arcmin więc przy niewielkich przedmiotach powinno być wystarczająco, a umieszczenie silnika prostopadle też pozwoli zaoszczędzić dużo miejsce na orabiany przedmiot
c) przekładnia falowa
- mają duże przełożenie a luzy bardzo niewielkie (<1arcmin) ale są standardowo w jednej osi z wałem napędowym więc pewnie trzeba by ją i tak napędzać na wejściu poprzez przekładnie pasową zębatą aby móc umieścić silnik równolegle do osi przedmiotu aby mieć na przedmiot obrabiany trochę miejsca na stole.
W sumie to nie bardzo udało mi się zorientować w cenach przekładni falowych i planetarnych (odnoszę wrażenie że będą bardzo drogie).
2) jak zamocował uchwyt tokarski aby uzyskać jego sztywność. Myślałem o dwóch łożyskach i wałku nagwintowanym z jednej strony na uchwyt tokarski z gwintem. wydaje się być to dość tanie w zorganizowaniu.
Jeśli ma ktoś doświadczenie w konstrukcji czegoś takiego to chętnie wysłucham rad na co zwrócić uwagę i co może okazać się niewypałem.