Strona 1 z 2
Przeniesienie napedu na wrzeciono mini tokarki.
: 30 kwie 2011, 12:10
autor: Kaz_Kaz
Witam.
Proszę o sugestie w jaki sposób przenieść napęd z silnika 3-faz. 0,55kW, 1428 obr/min, sterowanego falownikiem, na wrzeciono mini-tokarki (uchwyt tokarski fi 80). Myślałem o pasku zębatym, ale się kompletnie na tym nie znam, (jaki typ paska: metryczny czy calowy. jaka podziałka, jaka szerokość paska, jakie przełożenie itp).
: 30 kwie 2011, 13:47
autor: upadły_mnich
a dlaczego nie po prostu pasek klinowy? W tego typu tokareczkach to standard.
Pasek jest tani. Kola pasowe aluminiowe za 24-30zł kupisz i to z wykonanym otworem z wpustem. Po co iść w paski zębate?
: 30 kwie 2011, 14:04
autor: MlKl
Istotne jest przełożenie - mam samoróbkę na silniku 0,75 KW 2900 obr. przez falownik - przy przełożeniu 1 do 6 pracuje ładnie - ale to trudno na raz osiągnąć - miałem koła pasowe o średnicach 60 mm na wałku silnika i 300 mm na wrzecionie. To pozwalało jechać w stali nawet na 2 mm i więcej. Przy przełożeniu 1 do 3 silnik nie ma siły nawet wystartować gdy falownik jest ustawiony na wyższe obroty.
Ale używam jak najbardziej pasków klinowych, i IMHO nie potrzeba nic więcej.
: 01 maja 2011, 06:31
autor: Kaz_Kaz
Zakładam wykorzystanie paska zębatego, ponieważ zależy mi na możliwości toczenia gwintów, (czyli całkowity brak poślizgów). Zakładam także że obroty maksymalne wrzeciona to ok 2200RPM, a minimalne 100RPM
: 01 maja 2011, 08:22
autor: kamar
Kaz_Kaz pisze:możliwości toczenia gwintów, (czyli całkowity brak poślizgów).
A co ma napęd wrzeciona do toczenia gwintów ? Masz związać posuwy z obrotami. No chyba że zamienisz silnik 3-fazowy na serwo z enkoderem.
: 01 maja 2011, 15:48
autor: MlKl
Nie ma możliwości poślizgu na paskach - przy tej mocy silnika po zdławieniu falownikiem zatrzymasz wrzeciono trzymając w ręku uchwyt, albo zaciśnięty w nim przedmiot. Słowem - stanie silnik, a nie koło pasowe względem pasa.
A jak przedmówcy napisali - posuwy realizujesz kołami zębatymi napędzanymi jednym z nich, osadzonym na wrzecionie. Tylko taka metoda gwarantuje idealne zgranie obrotów z posuwem. Oczywiście mechanicznie, bo można i elektronicznie, ale to już zupełnie inna bajka.
I jeżeli tak właśnie planujesz to rozwiązać, to faktycznie pasek zębaty na przeniesienie napędu będzie całkiem niezłym rozwiązaniem - jest elastyczniejszy, można dać całkiem małe koło na wale silnika, przez co koło na wrzecionie nie musi być tak duże, jak w przypadku paska klinowego.
A rodzaj paska ma tu znaczenie pomijalne - byle wytrzymał występujące obciążenia. Podobnie z modułem uzębienia - wykorzystaj taki, jaki w ręce wpadnie i tyle.
: 01 maja 2011, 17:24
autor: Kaz_Kaz
Witam ponownie.
Ano, zapomniałem dodać że, posuw/y mam zrealizowane w formie CNC, całość sterowana z Mach3. Falownik jest sterowany PWM-em, a "enkoder" mam zrobiony z silnika magnetowidowego, z wykorzystaniem czujnika halotronowego (działa, liczy poprawnie).
: 01 maja 2011, 17:46
autor: tuxcnc
Kaz_Kaz pisze:"enkoder" mam zrobiony z silnika magnetowidowego, z wykorzystaniem czujnika halotronowego (działa, liczy poprawnie).
Ile to daje impulsów na obrót ?
Bo chyba powinno jeden ...
.
: 01 maja 2011, 18:11
autor: kamar
Kaz_Kaz pisze:Witam ponownie.
Ano, zapomniałem dodać że, posuw/y mam zrealizowane w formie CNC, całość sterowana z Mach3. Falownik jest sterowany PWM-em, a "enkoder" mam zrobiony z silnika magnetowidowego, z wykorzystaniem czujnika halotronowego (działa, liczy poprawnie).
Dalej sposób napędu wrzeciona nijak się ma do gwintów, chyba że założyłeś " enkoder" na silnik a nie na wrzeciono , tylko po co.
: 01 maja 2011, 21:34
autor: Kaz_Kaz

tuxcnc. Tak ten impulsator daje jeden impuls (właściwie, na oscyloskopie jest to "szpilka") na jeden obrót. Proszę powiedźcie mi - jak jest rozwiązana mechanicznie sprawa, toczenia gwintów w profesjonalnej tokarce CNC, kiedy ona nie ma skrzynki posuwów. Jak zrealizowano przeniesienie napędu na wrzeciono. Nie znam się na tym, nie jestem mechanikiem.