Hamulec
: 06 kwie 2011, 17:18
Ma ktoś pomysł jak zrealizować hamowanie wózka, który przesuwa się po
szynie?
Wózek i szyna to typowe liniowe.

Jest jedna szyna a na niej dwa wózki na jednej płycie.
Przesuwa się to ręcznie. Nie ma napędu. Jest pomiar przesunięcia wózka
czujnikiem magnetycznym z listwą.
Masa do przesuwania to około 3 kg.
Bezwładności jakiś dużych nie będzie.
Czym wyhamować wózek gdy będzie się zbliżał do zadanego wymiaru? A po
osiągnięciu wymiaru zablokować.
Hamulcem sterować będzie sterownik.
Blokada na tyle mocna aby ręką (nie siłując się) nie przesunąć.
Całkowita blokada to można by pneumatycznym siłownikiem. Ale potrzebne
delikatne hamowania podczas zbliżania się do zadanego wymiaru.
Wszystkie hamulce elekromagnetyczne jakie znalazłem to obrotowe. Musiała by
być jakaś cierna rolka.
A tu kurz i paprochy. Najlepsze były bu jakieś szczęki,które zaciskają się
na szynie.
Robert
szynie?
Wózek i szyna to typowe liniowe.

Jest jedna szyna a na niej dwa wózki na jednej płycie.
Przesuwa się to ręcznie. Nie ma napędu. Jest pomiar przesunięcia wózka
czujnikiem magnetycznym z listwą.

Masa do przesuwania to około 3 kg.
Bezwładności jakiś dużych nie będzie.
Czym wyhamować wózek gdy będzie się zbliżał do zadanego wymiaru? A po
osiągnięciu wymiaru zablokować.
Hamulcem sterować będzie sterownik.
Blokada na tyle mocna aby ręką (nie siłując się) nie przesunąć.
Całkowita blokada to można by pneumatycznym siłownikiem. Ale potrzebne
delikatne hamowania podczas zbliżania się do zadanego wymiaru.
Wszystkie hamulce elekromagnetyczne jakie znalazłem to obrotowe. Musiała by
być jakaś cierna rolka.
A tu kurz i paprochy. Najlepsze były bu jakieś szczęki,które zaciskają się
na szynie.
Robert