Też myślałem o tym.
Ale szyna ma 3000 mm. Po zablokowaniu koła z nawiniętą linką będzie się rozciągać.
Mogę nie mieć na sztywno zablokowanego wózka.
Na tych 3000 mm może się rozciągać powyżej 0,3 mm? Pod naporem ręki?
Robert
[ Dodano: 2011-04-08, 17:33 ]
bartkam, w Wobicie dowiedziałem się o ceny. Tak jak myślałem.
Elektryczny zacisk na szynę od 4 kzł.
Taki ręczny na dźwignię to koło 400 zł.
Robiłem próby z hamowaniem. I raczej nie da się szybko i wygodnie przesunąć wózka do zadanej pozycji. Nawet przyhamowanie nie daje precyzji. Hamowanie szyny przez jej zaciskanie nie jest precyzyjne.
Czas zadziałania hamulca od wykrycia, że jest już w zadanym punkcie to 0,2 s.
I chyba tylko elektromagnetyczny tak szybko zadziała.
Zablokowanie wymaga docisku około kilkadziesiąt kg.
I tu pojawia się problem mocy i temperatury. Bo pewnie będzie się grzać.
I teraz pomyślałem, że hamulec dać, ale nie elektromagnetyczny. Tylko szybki zaciski za pomocą silnika i przekładni. Zacisk z Wobitu
Zamiast dźwigni, przekładnia.
Zablokuje wózek w ruchu z dokładnością powiedzmy +/- 15 mm. A dokładne ustawienie dokona się za pomocą aktuatora.
Może ktoś coś innego doradzi?
Robert
[ Dodano: 2011-04-08, 20:24 ]
No to ciąg dalszy.
Rozebrałem stycznik. Cewka ma moc 60W. Siła z jaką zacisnął pasek o grubości 0,5 mm była niewielka.
Tak więc elektromagnetyczny odpada. Pewnie 500 W dopiero by coś przytrzymało.
Zrobiłem próbę zaciskania zacisku na szynie.
Jakoś w pamięci nie mogę tego policzyć.
Zaciskała śruba (poprzez wkręcanie) o skoku 1,5 mm i średnicy 12 mm. Siła 500 N była przyłożona do ramienia 60 mm.
Z jaką siłą zacisnąłem?
Robert