Strona 1 z 1

Przekładnie

: 29 mar 2009, 20:59
autor: anjinsan
Piszę nowy temat bo coraz trudniej wyszukać konkrety w naszym forum i nie wiem czy ktoś o tym pisał. Sporo tematów porusza ten wątek niejako przy okazji.

wg. mnie zwiększenie momentu przez przekładnię niekoniecznie wiąże się z obniżeniem vmax
a więc:

hipotetycznie zakładamy że układ ma jakieśtam opory i umożliwia pracę z V max 200 mm/min
jego moment jest powiedzmy w tych warunkach 1Nm - czyli aby układ pracował z V 200mm/min potrzeba momentu 1Nm.

Przekładnia na większe kółeczko obniża nam V max silnika ale zwiększa moment i np. okazuje się że w nowych warunkach 1Nm jest już przy 300 mm/min (czyli szybciej)

Oczywiście Vmax to maksymalna maszyny nie silnika i w nowych warunkach silnik musi pracować z większymi obrotami, ale wiele silników ma lepsze parametry przy wyższych obrotach, czyli następna korzyść.

Czyli przekładnia z mniejszego kółeczka na większe jest z każdego punktu widzenia korzystna - szczególnie przy małych silnikach i konstrukcjach ze sporymi "oporami"


Dobrze rozumuję?

: 29 mar 2009, 21:23
autor: skoti
No niestety nie . Silniki krokowe wraz ze wzrostem obrotów traca moment . Zerknij do sklepu naszego sponsora znajdziesz tam wykresy obrazujące ta zaleznosc .
Jeśli uda Ci się rozpedzic silnik powiedzmy do 1000 obrotów bez przekładni to z przekładnia powiedzmy 2:1 musialbys go popedzic do 2000 a to prawdo podobnie się nie uda .

Re: Przekładnie

: 30 mar 2009, 00:26
autor: ma555rek
anjinsan pisze: hipotetycznie zakładamy że układ ma jakieśtam opory i umożliwia pracę z V max 200 mm/min
ale to raczej błeda hipoteza - gównym ograniczeniem jest sam silnik i jego sterownik - tu są największe szanse na zwiekszenie osiągów.

: 30 mar 2009, 23:30
autor: anjinsan
skoti pisze:No niestety nie . Silniki krokowe wraz ze wzrostem obrotów traca moment . Zerknij do sklepu naszego sponsora znajdziesz tam wykresy obrazujące ta zaleznosc .
Jeśli uda Ci się rozpędzić silnik powiedzmy do 1000 obrotów bez przekładni to z przekładnia powiedzmy 2:1 musialbys go popedzic do 2000 a to prawdo podobnie się nie uda .
skoti jak zwykle masz rację - ale nie do końca - nie doczytałeś - pisze raczej o małych zestawach ;-) 1000 obrotów na minutę rozumiem - to w moim przypadku 1750mm (K O S M O S) :mrgreen: Jak moja maszynka połowę będzie robiła to ja się będę baaaaardzo cieszył. Teraz uzyskuję max. 200mm/min (drukarkowe silniki serii PM55Lcośtam)

I teraz rozumiesz chyba mój wywód - nie mówię o ektremach tylko o przeciętnych, pierwszych maszynkach z silnikami poniżej 1Nm.

Poza tym ja widzę na wykresach najpierw moment wzrastający z prędkością a dopiero po pewnej prędkości spadkowy. Czyli najlepiej w tą góreczkę się wstrzelić. 2:1 to nie, ale tak 1,25:1 zrobię - po to żeby pasek wykorzystać i sprzęgła nie kombinować i takie kółeczka właśnie mam - i stąd te moje wyliczenia i wolne wnioski :mrgreen: .