Przekładnia kątowa na kołach stożkowych spiralnych
: 04 wrz 2020, 13:04
Tytułem wstępu, potrzebuję kupić bądź zaprojektować adaptery kątowe do przenoszenia momentu z serwomotorów przy zachowaniu przełożenia 1:1 (ewentualnie maksymalnie 1:1,25).
Opcja zakupu jest prosta do zrealizowania i jest sporo opcji na rynku, ale ma zasadnicze dwie wady:
1. Cena, koszt takiej przekładni o odpowiednio niskim luzie kątowym to parę tysięcy złotych
2. Duże wymiary i problematyczna adaptacja do dalszej części maszyny
W związku z tym, chciałbym przynajmniej rozważyć zaprojektowanie własnych adapterów kątowych przy użyciu znormalizowanych kół zębatych i tutaj jest sedno tematu, gdzie takowe kupić i czy jest to w ogóle możliwe?
Wymagania:
- Precyzyjne (luz kątowy maksymalnie 10')
- Spiralne
- Szlifowane
- Hartowane
- Rozmiary od M1 do M3.
- Dostępne w ilościach detalicznych
Jak do tej pory znalazłem tylko jednego producenta takich zębatek, który spełnia wszystkie wymogi i jest to:
https://www.kggear.co.jp/en/kg-stock-gears/miter-gears
Można kupować na sztuki i cena jest jak najbardziej akceptowalna, przykładowo:
- System of Accuracy : JIS B 1704 class 1, M2, Z20, HRC 52 ~ 60; 250 EUR para
- System of Accuracy : JIS B 1704 class 0, M2, Z20, HRC 60~ 63; 600 EUR para
Może ktoś kojarzył innych producentów z takimi zębatkami? KG gears ma fajne produkty ale brakuje mi niektórych modułów i ilości zębów w ich ofercie.
Projektował ktoś adaptery kątowe przy wykorzystaniu takich zębatek? Może oprócz doboru samych zębatek występują tam jakieś dodatkowe trudności?
Rozebrałem jedną taką przekładnię (luz kątowy max 7') i wielkiej filozofii w budowie nie było, koła spiralne szlifowane, budowa korpusu stosunkowo prosta. Łożyskowanie na zwykłych łożyskach kulkowych z małą komplikacją w postaci pierścieni sprężynujących dla obu węzłów łożyskowych. Nie jestem pewien w jakim celu są te podkładki, czy chodzi o kompensacje rozszerzalności temperaturowej czy może o lekki docisk zębatek do siebie?
Zastanawiam się też, czemu przekładnie kątowe o małym luzie takich firm jak np Alpha Wittenstein kosztują tak duże pieniądze (dostałem wycenę na jedną z mniejszych przekładni na ~10 000pln), może jednak nie jest wcale to takie proste, żeby zbudować przy użyciu znormalizowanych precyzyjnych zębatek coś sensownego?
Opcja zakupu jest prosta do zrealizowania i jest sporo opcji na rynku, ale ma zasadnicze dwie wady:
1. Cena, koszt takiej przekładni o odpowiednio niskim luzie kątowym to parę tysięcy złotych
2. Duże wymiary i problematyczna adaptacja do dalszej części maszyny
W związku z tym, chciałbym przynajmniej rozważyć zaprojektowanie własnych adapterów kątowych przy użyciu znormalizowanych kół zębatych i tutaj jest sedno tematu, gdzie takowe kupić i czy jest to w ogóle możliwe?
Wymagania:
- Precyzyjne (luz kątowy maksymalnie 10')
- Spiralne
- Szlifowane
- Hartowane
- Rozmiary od M1 do M3.
- Dostępne w ilościach detalicznych
Jak do tej pory znalazłem tylko jednego producenta takich zębatek, który spełnia wszystkie wymogi i jest to:
https://www.kggear.co.jp/en/kg-stock-gears/miter-gears
Można kupować na sztuki i cena jest jak najbardziej akceptowalna, przykładowo:
- System of Accuracy : JIS B 1704 class 1, M2, Z20, HRC 52 ~ 60; 250 EUR para
- System of Accuracy : JIS B 1704 class 0, M2, Z20, HRC 60~ 63; 600 EUR para
Może ktoś kojarzył innych producentów z takimi zębatkami? KG gears ma fajne produkty ale brakuje mi niektórych modułów i ilości zębów w ich ofercie.
Projektował ktoś adaptery kątowe przy wykorzystaniu takich zębatek? Może oprócz doboru samych zębatek występują tam jakieś dodatkowe trudności?
Rozebrałem jedną taką przekładnię (luz kątowy max 7') i wielkiej filozofii w budowie nie było, koła spiralne szlifowane, budowa korpusu stosunkowo prosta. Łożyskowanie na zwykłych łożyskach kulkowych z małą komplikacją w postaci pierścieni sprężynujących dla obu węzłów łożyskowych. Nie jestem pewien w jakim celu są te podkładki, czy chodzi o kompensacje rozszerzalności temperaturowej czy może o lekki docisk zębatek do siebie?
Zastanawiam się też, czemu przekładnie kątowe o małym luzie takich firm jak np Alpha Wittenstein kosztują tak duże pieniądze (dostałem wycenę na jedną z mniejszych przekładni na ~10 000pln), może jednak nie jest wcale to takie proste, żeby zbudować przy użyciu znormalizowanych precyzyjnych zębatek coś sensownego?