Śruba Tr16x4 toczenie/gwintowanie - mocowanie

Dyskusje na temat elementów przeniesienia napędu oraz przekładni

Awatar użytkownika

Autor tematu
pascalPL
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 547
Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
Lokalizacja: Lublin

#11

Post napisał: pascalPL » 08 lut 2012, 13:13

Raven: jasne, masz rację. Dzięki za pomoc. Teraz się tylko zastanawiam czy 1mm na fi12 czy może 5mm na fi12 aby mieć jakieś pole manewru np. większa obudowa łożyska czy coś w tym guście.

Rysunek dla 1mm przed łożyskiem:

Obrazek

Rysynek dla 5mm przed łożyskiem:

Obrazek

Cały czas się zastanawiam czy takie łożysko skośne wystarczy. Czy może 2 takie, albo 2 pojedyncze. A może 10x30x14 a nie 10x35x19. Wydaje mi się że jedno podwójne wystarczy, ale z drugiej strony to 1m śruby 16x4 czyli troszkę tego się będzie kręcić.



Tagi:

Awatar użytkownika

dudis69
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 11
Posty: 1418
Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
Lokalizacja: okolice

#12

Post napisał: dudis69 » 08 lut 2012, 23:11

Raven i pascalPL, nie wiem czy ma sens takie utrudnianie sobie projektu.
Przylgnia pierścienia wewnętrznego łożyska 10x30x14 ma wymiar 16,95mm więc śruba spokojnie się oprze. Nic nie będzie zawadzać, pierścień uszczelniający jest cofnięty względem płaszczyzny przylgni o 0,6mm.
pascalPL pisze:Teraz się tylko zastanawiam czy 1mm na fi12 czy może 5mm na fi12 aby mieć jakieś pole manewru
Błąd..., takie sprawy załatwia się przy pomocy podkładek dystansowych.
pascalPL pisze:Cały czas się zastanawiam czy takie łożysko skośne wystarczy
3200 jest najpewniejszym rozwiązaniem i sprawdzonym rozwiązaniem.
pascalPL pisze:1m śruby 16x4 czyli troszkę tego się będzie kręcić.
Jeżeli śruby będziesz miał proste, to właściwie nie ma większego znaczenia.
Pozdrawiam Sławek


Awatar użytkownika

Autor tematu
pascalPL
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 547
Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
Lokalizacja: Lublin

#13

Post napisał: pascalPL » 09 lut 2012, 00:32

Hmmm... a jak w takim razie rozwiązać mocowanie/obudowę łożyska przy silniku?.

Zrobiłem kolejną symulację. Czerwony kolor obrazuje łożyska na początku i końcu śruby, oraz nakrętki. Niebieski miał być w zamyśle bloczkiem aluminiowym o grubości 19mm z wyfrezowanym otworem na łożysko. Tylko nie wiem za bardzo jak oprzeć ściankę łożyska o taką obudowę. Bo jak zrobię otwór fi30 długość 14 to mi się zaprze o ściankę. Dać podkładkę 2mm? i jeszcze jedną od strony nakrętki M10?.
Czy wydłużyć toczenie pod fi10?

Obrazek

Awatar użytkownika

dudis69
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 11
Posty: 1418
Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
Lokalizacja: okolice

#14

Post napisał: dudis69 » 09 lut 2012, 01:18

pascalPL, ogólnie rysunek rozumiem, tylko do czego będzie służył ten gwint M8 na początku?.
Cały pic polega na tym, że projektujesz śrubę w "powietrzu" i nie wiadomo czy mocowanie 3200 ma iść od wewnątrz, czy od zewnątrz profilu, blachy...
Zakładając że silnik pozostaje po przez sprzęgło w ścisłym (niezmiennym) położeniu ze śrubą, nie ma potrzeby blokowania jej na końcu drugą nakrętką. Wystarczy że twoje 6200 będzie dobrze osadzone w gnieździe, bo tylko stanowi podporę dla końca śruby. Uwzględniając rozszerzalność cieplną śruby o dł. 1m, myślę że powinieneś zostawić ok 1mm luzu pomiędzy końcem gwintu, a przylgnią tego łożyska, by mogła swobodnie pracować nie przenosząc naprężeń własnych na konstrukcję.
Chyba że, zamierzasz wstępnie naciągnąć śrubę, to na końcu powinieneś założyć łożysko wałeczkowe, za nim oporowe i dopiero dać kontrę nakrętką.
Stosuje się taki układ przy naprawdę długich śrubach i bardzo sztywnych konstrukcjach.

Obrazek
Pozdrawiam Sławek



Raven
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 681
Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

#15

Post napisał: Raven » 09 lut 2012, 09:48

Dudis69 - zachęciłeś mnie do głębszego pokopania w sieci za szczegółowymi wymiarami 3200.

Po wykopaniu danych oczywistym stało się to czego wcześniej nie byłem pewny... :)

Tak jak napisałeś - śruba ma 16mm średnicy a łożysko ma 17.9mm do uszczelniacza (chyba, że źle odczytuję rysunek... poproszę o ew. poprawienie).

Bazuję na danych z katalogu:

Kod: Zaznacz cały

http://medias.ina.de/medias/en!hp.ec.br.pr/32..-B*3200-B-TVH;ay9ER832r9Zg?clrsb=1
Jeśli poprawnie odczytałem powyższe to nie ma najmniejszego sensu zataczanie śruby "aby nie zaczepiała" - i tak będzie oparta o wewnętrzny pierścień łożyska, i jeszcze pozostanie odrobina luzu do uszczelnienia.

Edit: Forum coś nie bardzo ma ochotę linka złapać... więc wklejam jako kod.

Awatar użytkownika

Autor tematu
pascalPL
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 547
Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
Lokalizacja: Lublin

#16

Post napisał: pascalPL » 09 lut 2012, 17:28

dudis69 pisze:tylko do czego będzie służył ten gwint M8 na początku
Do partyzanckiego przeniesienia napędu przez gumowy wężyk na oś silnika. 2 nakrętki skontrowane ze sobą mają posłużyć za miejsce do naciągnięcia wężyka gumowego (rozwiązanie z aktualnej maszyny). Docelowo ten kawałek utnę i zostanie samo koło na pasek zębaty. Ale na pewien czas jest mi potrzebne..
Raven pisze:Bazuję na danych z katalogu:
Dorysowałem 3200 z zachowaniem wymiarów z tego katalogu. Wszystko ładnie się opiera.
W 6200 wymiary są zachowane, ale z wielkością kulki przegiąłem ;).

Przepuściłem przez ściankę 19mm śrubę i przedłużyłem stoczenie 8mm aby móc zamontować zębatkę do paska w lekkim odstępie od ścianki. Docelowo ma być ścianka 20mm z ALU.

Czy tak może być.. już nie rysowałem podparcia na końcu śruby, będzie pływające.

Poprawiłem rysunek ale są włączone wszystkie warstwy więc wyszedł groch z kapustą, ale chyba łatwo się odnaleźć.


Obrazek

Awatar użytkownika

dudis69
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 11
Posty: 1418
Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
Lokalizacja: okolice

#17

Post napisał: dudis69 » 09 lut 2012, 18:13

Spoko, czytelny...
pascalPL pisze:Czy tak może być.. już nie rysowałem podparcia na końcu śruby, będzie pływające.
Tylko że, czop będzie pływał w łożysku, a nie łożysko w gnieździe, więc nie ma potrzeby stosowania drugiej nakrętki na końcu śruby.
Raven pisze:Tak jak napisałeś - śruba ma 16mm średnicy a łożysko ma 17.9mm do uszczelniacza (chyba, że źle odczytuję rysunek... poproszę o ew. poprawienie).
dudis69 pisze:Przylgnia pierścienia wewnętrznego łożyska 10x30x14 ma wymiar 16,95mm
Tak to jest jak się mierzy nowe chińskie łożysko, starą suwmiarką pamiętającą czasy PRL-u. Ale nie bądę jej wymieniał na nową, bo dobrze w łapce leży. :mrgreen:
Pozdrawiam Sławek


Awatar użytkownika

Autor tematu
pascalPL
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 547
Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
Lokalizacja: Lublin

#18

Post napisał: pascalPL » 09 lut 2012, 20:40

dudis69 pisze:Tylko że, czop będzie pływał w łożysku, a nie łożysko w gnieździe, więc nie ma potrzeby stosowania drugiej nakrętki na końcu śruby.
Słuszna uwaga ;). U mnie ta 2ga nakrętka ma na celu łatwiejsze obsadzenie tarczy do enkodera na śrubie. Będę mieć na uwadze aby zostawić z 1mm luzu między nakrętką a łożyskiem.

W takim razie dziękuje za pomoc.. prześpię się z tematem i wysyłam rysunek do wykonania.


Raven
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 681
Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

#19

Post napisał: Raven » 09 lut 2012, 22:05

Temat trochę odszedł już od zamierzonego celu... więc może zrobimy już pełny off-topic... i powstało by drobne kompendium na temat tego jak zataczać śruby...

O ile zastosowanie powyższego przykładu dla osi X lub Y jest bezsporne... to zastanawiam się nad osią Z.

Czy podparcie śruby w osi wzdłużnej musi być zrealizowane przy silniku?
Czy też dla osi Z należało by rozważyć podparcie dolnego końca śruby?
Czy sprzęgła kłowe bezluzowe umożliwiają delikatną pracę w osi wzdłużnej, czy najlepiej aby były na sztywno na styk i ścisk?

Oj narobiło się tych wątpliwości... a niby wszystko było takie "oczywiste" :D

Awatar użytkownika

Autor tematu
pascalPL
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 13
Posty: 547
Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
Lokalizacja: Lublin

#20

Post napisał: pascalPL » 09 lut 2012, 23:47

Raven pisze:Temat trochę odszedł już od zamierzonego celu
Przecież rozmawiamy w grupie o śrubie. Wszystko zgodnie z planem ;)
Raven pisze:Czy podparcie śruby w osi wzdłużnej musi być zrealizowane przy silniku?
Nie musi, ale podparcie np. od tyłu przenosi naprężenia. Widzę to po mojej pierwszej konstrukcji. Raz się zapiera o mocowanie na końcu, raz ciągnie... Działa, ale drugi raz tego nie zrobię. Takie rozwiązanie sprawdzi się tylko na krótką metę.
Raven pisze:Czy też dla osi Z należało by rozważyć podparcie dolnego końca śruby?
Ja w moim pierwszym dziwadle mam pojedynczą nakrętkę i nie podpieram końcówki w Z. Kasowanie luzów przy miękkich materiałach nie jest problemem, bo ciężar odpowiednio przyciska nakrętkę.
Do póki oś Z maszyny pracuje zgodnie z siłą ciężkości to wisząca śruba nie powoduje problemu. Plusy ma na pewno takie, że masz więcej śruby do wykorzystania.
Tyle z własnych obserwacji.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przeniesienie napędu, Przekładnie Pasowe, Przekładnie Zębate, Listwy zębate”