Łożyskowanie śruby tocznej

[dudis69]

Zrozumiałem dokładnieezbig, pewnie że jest to obojętne
Weź pod uwagę rozszerzalność cieplną materiału (śruby)
Albo niszczysz sprzęgło, silnik, albo masz święty spokój, tyle w teorii
Polecam lekturkę: http://www.konstrukcjeinzynierskie.pl/R ... NC_czI.htm
Jeżeli śruba jest idealna, a Ty jesteś w stanie umiejscowić oś silnika idealnie w osi śruby to wogóle można pomiąć łożyska skośne jakiekolwiek.

stawec, chyba lepiej najpierw oprzeć śrubę na jakimś łożysku z flanszą, + 2*skośne

[ezbig]

Zrozumiałem dokładnieezbig, pewnie że jest to obojętne
Weź pod uwagę rozszerzalność cieplną materiału (śruby)
Albo niszczysz sprzęgło, silnik, albo masz święty spokój, tyle w teorii

Myślę, że w urządzeniu z którego mam śrubę, ktoś to przewidział i napęd na oś jest przekazywany za pomocą paska.

[dudis69]

Właśnie rozwiązań jest wiele, a przekładnia pasowa to jednak nie silnik, choć przenosi moment.

[ Dodano: 2011-02-16, 17:44 ]

stawec, chyba lepiej najpierw oprzeć śrubę na jakimś łożysku z flanszą, + 2*skośne

Tak mi się wydaje, że będzie prościej, w takim układzie bez kombinacji.
Dla oporowego + skośne zdało by się wykonać wielostopniowe gniazdo + kontrę na śrubie, a to zawsze utrudnienie

[bartuss1]

Weź pod uwagę rozszerzalność cieplną materiału (śruby)
Albo niszczysz sprzęgło, silnik, albo masz święty spokój, tyle w teorii

pomijając śrubę, nawet jesli sprzeglo jest nieosiowo, to nie niszczymy go tylko dlatego, sprzegła kłowe sa odksztalcalne od osi, oraz odsuwalne od całkowitego scisku,. zatem sruba może przytyc nawet 3mm skoro chcesz na upartego zeby tyle sie wydłużyla, sprzegla zazwyczaj niszczy się na wskutek przekroczenia momentu oporowego na śrubie.
przekłądnia paskowa tez działa mniej wiecej jak sprzeglo, tutaj możemy pozwolić sobie na wieksze niedokładności, owszem przekladnia paskowa jest bardziej przyjazna i mi sie nie wydaje, ja to wiem
co do łozyskowania - daje sie 2 lozyska dwurzędowe skosne seria 32 w tulei ze scianką w srodku, skręcamy od czoła, pozostawiamy czop czy to na sprzęglo czy kolo pasowe zebate i wsio na temat, dajcie spokój z tymi oporowymi

[dudis69]

bartuss1, no Ty to jesteś naprawdę designerrrrrrrrrr roku
Się chłopak pyta, bo nie chce się mu czytać, a znalazł w piwnicy jakieś stare oporowe...
A Ty tak wiadro lodu na łeb, brrrr...

daje sie 2 lozyska dwurzędowe skosne seria 32 w tulei ze scianką w srodku, skręcamy od czoła, pozostawiamy czop czy to na sprzęglo czy kolo pasowe zebate i wsio na temat, dajcie spokój z tymi oporowymi

No, to naprawdę poważnie zabrzmiało, a zwłaszcza..."seria 32 w tulei ze scianką w srodku", Kolego to nie jest NASA.
Na całe szczęście tylko sporadycznie się spotyka na tym forum takie łożyskowania śrub jak Twoje, nie to że są złe, absolutnie..., to rewelacyjne rozwiązanie!!! Tylko by nie było o czym pisać, każdy by robił to samo na modłę Sołtys designer.
I pewnie byśmy wszyscy nosili takie mundurki ja kiedyś w CHRL

[bartuss1]

stare oporowe z piwnicy niech se powiesi nad lozkiem
i nie wylatuj mi tu z takimi tekstami bo próbowalem pomóc a nie narzucić swoje rozwiązanie, które przy okazji sie sprawdza zawsze i jest proste do wykonania
i nie opowiadaj ze sporadycznie, 3/4 uzytkowników forum ma tokarki większe lub mniejsze
seria 32 to dwurzedowe skosne - na stronce akcesoria cnc są takie, zeby nie błądzić .
Moj sposób na utwierdzenie czopa napędowego jest taki ze mam wytoczony kielich w kształcie litery T z tym łozyskowaniem w środku, potem biore kostkę która będzie przykrecona czy to do poddstawy czy do czoła ramy i tocze w niej otworó na przelot i pogłebienie, zeby T się w srodku schowało, jakbyś chcial toczyć kostkę pod łozyska z obu stron, to istnieje problem ze można zrobic to nieosiowo
przykładowe łozyskowanie w bokach bramki
http://soltysdesign.xip.pl/image-realiz ... 0_27.jpeg/

[stawec]

Panowie dziękuję wszystkim za cenne rady. Łożyska zakupione

[dudis69]

bartuss1, nie masz się co ciskać, nie podważam twoich kompetencji i pomysłowości.
Wiem że twoje rozwiązania są bardzo dobre , ale co jest proste dla ciebie, niekoniecznie jest proste dla innych...

seria 32 to dwurzedowe skosne

Raczej wszyscy o tym wiedzą i je stosują, choć żadko w układzie 2*2*skośne (o tym napisałem)
Zakładają je od strony napędu, co jest słuszne z racji występowania sił nieosiowych zaś drugi koniec podpierają jakim bądź i sprawdza się w amatorskich rozwiązaniach.

[amnon]

Witam,

Przeprawszam że się podłączam pod bieżący wątek . Łożyskuję właśnie oś Z do mojej grawerki do stali. Postanowiłem zastosować bloki łożyskujące firmy GMT. Śrubę mam 25 mm natomiast blok łożyskujący strony napędowej ma średnicę pod łożysko 15 lub 20 mm. Ta pierwsza wydaj mi się za mała a druga za duża . Według tabeli firmy GMT powinienem wziąć 20mm. Czy to trochę nie za mała różnica pomiędzy średnicą nominalna śruby kulowej a średnicą pod łożysko ?. W katalogu HIWIN średnica ta wynosi 17 mm.

Pozdrawiam
Amnon

[Jerzyczeka]

Według mnie przy braku przekładni pasowej łożysko przenosi tylko siłę osiową pochodzącą od ciężaru wózka osi Z oraz siły skrawania przy ruchu narzędzia w dól. Akurat w tym przypadku siła ciężkości wózka pomaga śrubie pchać narzędzie. Wobec czego stosiwanie łożysk skośnych nie jest koniecznością. Wydaje się zasadne zastosowanie łożysk osiowych (oporowych), które stworzone są do przenoszenia sił osiowych. W większości przypadków wystarczyło by zwykłe łożysko kulkowe. Co prawda przenosi ono znacznie większe obciążenia promieniowe niż osiowe, ale tym drugim też się opiera. Wszystko zależy od wartości siły osiowej (wzdłużnej). Doskonale również poradzi sobie ono z przekładnią pasową.
Moim zdaniem od strony silnika należy łożysko związać na stałe ze śrubą (pierścień Segera lub nakrętka), a z drugiej strony śruba powinna mieć możliwość przesuwania względem wewnętrznej szalki łożyska (pasowanie luźne).

Co do pytania amnon wszystko zależy od średnicy rdzenia Twojej śruby. Jeśli jest ona większa lub równa 22mm, to możesz użyć oprawy o średnicy 20mm (łożysko musi mieć się na czym oprzeć).