Witam,
ok trzy lata temu zakupiłem używaną miniwiertarkę firmy Proxxon. Kupiłem używaną i do wiertarki sprzedawca dołączył mi adapter. adapter ten teoretycznie powinien zamieniać każdą wiertarkę w wiertarkę precyzyjną. Adapter ma przekładnie 1:2,7 oraz można go zmontować w uchwycie 43 mm. Ma łożysko w oprawce i myślę że ma zdecydowanie mniejsze bicie niż każda przeciętna wiertarka.
Myślę nad użyciem tego adaptera w mojej nowej maszynie niestety nie wiem jak do tego montuje się wiertarkę. Wewnątrz adaptera jest gniazdo sześciokątne dokręcane na jedną śrubkę. Gniazdo jest sporych rozmiarów. Resztę widać na zdjęciach.
Trzpień jest gwintowany ale nie jest w środku pusty i nie wiem czy dało by się na niego nakręcić nakrętkę i dać tulejki ER16?
Czy ktoś ma pomysł jak to złożyć do kupy?
https://www.dropbox.com/sc/5n2sa4qqr0wz ... rIJLdij1Ta
https://www.dropbox.com/sc/sf0v8gwh2x23 ... _BxF3QMv1a
Adapter do wiertarki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Ten adapter jest do innej wiertarki. Podobnie wyglądały kiedyś nasadki udarowe do wiertarek Bosch/ Celma. W Allegro jest taka z obrazkami do obejrzenia http://allegro.pl/przystawka-wiertarki- ... 02697.html Jak widać na fotkach składa się ona z zasadniczej części i oddzielnej nakrętki która jest tam nakręcona na ten gwint wyjściowy po węższej stronie (żeby się gdzieś nie zgubiła) Jest to taki sam gwint jak w wiertarce dla której została zaprojektowana, na który normalnie jest nakręcony uchwyt trójszczękowy wiertarki. Do użycia kompletu należy odkręcić uchwyt od wiertarki, na jego miejsce nakręcić tę nakrętkę sześciokątną, następnie nałożyć na to wszystko przystawkę , czyli to co dostałeś w gratisie i docisnąć śrubą w zielonej strefie korpusu. Pozostaje jeszcze na wyjściową śrubę, tym razem w dołączonej przystawce nakręcić uchwyt wiertarski i to wszystko co da się zrobić. Precyzji powalającej nie uzyskasz a dopuszczalne obroty wynoszą 4000/min. O tulejkach ER16 zapomnij przy tym sprzęcie
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 416
- Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
- Lokalizacja: inąd
Były dwa bardziej podobne "ema-combi przyczłapy", tj. PRZr10 i PRXe 50.
O ile pierwsza z nich to była tylko prosta(acz przydatna) przystawka sprzęgająca, to druga była naprawdę interesująca(tyle że ze względu na użyte materiały mało funkcjonalna).
Mianowicie kulki łożyskowe były przy okazji swojej podstawowej funkcji elementami przekładni planetarnej - uwaga! uwaga! - ciernej
O ile pierwsza z nich to była tylko prosta(acz przydatna) przystawka sprzęgająca, to druga była naprawdę interesująca(tyle że ze względu na użyte materiały mało funkcjonalna).
Mianowicie kulki łożyskowe były przy okazji swojej podstawowej funkcji elementami przekładni planetarnej - uwaga! uwaga! - ciernej

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 416
- Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
- Lokalizacja: inąd
-->bmajkut, po kilka-kilkanaście* dolarów idzie dostać krótkie(ale nie tylko), drążone oprawki.
Później to jest tylko kwestia wykonania stosownego gwintu, tzn. coś w klimat tego poniżej(choć podejrzewam że sporo mniejszego - 5/8" czy nawet 1/2").

Podobnie jak diodas1 - odradzam(szczególnie jeżeli jest równie trwałe co krajowa PRXe 50).
*tylko nie wiedzieć czemu ER11 z otworkiem ø8 po ponad ćwierć stówki chodzą...
Później to jest tylko kwestia wykonania stosownego gwintu, tzn. coś w klimat tego poniżej(choć podejrzewam że sporo mniejszego - 5/8" czy nawet 1/2").

Podobnie jak diodas1 - odradzam(szczególnie jeżeli jest równie trwałe co krajowa PRXe 50).
*tylko nie wiedzieć czemu ER11 z otworkiem ø8 po ponad ćwierć stówki chodzą...