Pomysł na wrzecion o elte
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 133
- Rejestracja: 09 mar 2007, 12:27
- Lokalizacja: częstochowa
Pomysł na wrzecion o elte
witam
zakupiłem takie wrzeciono:
W skrócie jest chłodzone powietrzem z kompresora 2bar, oraz ma dwa zakończenia er32.
Tak sobie leżało na półce i naszła mnie myśl.
Nawet przy takiej mocy 5,6kw ma ono za małą moc np. do wiercenia lub frezowania na małych obrotach rzedu 500obr/min.
A gdyby tak zamontować w uchwycie koło pasowe i napędzać elektrowrzeciono zewnętrznym silnikiem np. 2,2kw/1400obr/min.?
Mielibyśmy 2w1, bo z jednej strony zwykłe elektrowrzeciono wysokoobrotowe, a po założeniu w uchwyt koła pasowego i przełożeniu 1:1 niskoobrotowe wrzeciono do wiercenia czy większego frezowania.
To tylko dywagacja, nie uwzględniam wpływu na łożyska, ani konieczności posiadania dwóch falowników.
Uważam że jakiś czas ma to prawo działać - oczywiście używane z głową.
Co o tym koledzy myślą?
pozdrawiam
zakupiłem takie wrzeciono:
W skrócie jest chłodzone powietrzem z kompresora 2bar, oraz ma dwa zakończenia er32.
Tak sobie leżało na półce i naszła mnie myśl.
Nawet przy takiej mocy 5,6kw ma ono za małą moc np. do wiercenia lub frezowania na małych obrotach rzedu 500obr/min.
A gdyby tak zamontować w uchwycie koło pasowe i napędzać elektrowrzeciono zewnętrznym silnikiem np. 2,2kw/1400obr/min.?
Mielibyśmy 2w1, bo z jednej strony zwykłe elektrowrzeciono wysokoobrotowe, a po założeniu w uchwyt koła pasowego i przełożeniu 1:1 niskoobrotowe wrzeciono do wiercenia czy większego frezowania.
To tylko dywagacja, nie uwzględniam wpływu na łożyska, ani konieczności posiadania dwóch falowników.
Uważam że jakiś czas ma to prawo działać - oczywiście używane z głową.
Co o tym koledzy myślą?
pozdrawiam
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 35
- Rejestracja: 12 lis 2012, 12:21
- Lokalizacja: InProMech
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 133
- Rejestracja: 09 mar 2007, 12:27
- Lokalizacja: częstochowa
Tylko teoretyzuje. Na chwile obecną do niczego nie jest mi ono potrzebne. Po prostu leżało na półce i napadł mnie koncept. Najbardziej zależy mi na możliwością wiercenia. Wrzecionem 5kw jako tako się wierci w aluminium wiertełkiem 6mm kobaltowym, w stali raczej bieda.
A tak dokłądając silnik i falownik zyskujemy moment obrotowy przy niskich obrotach, trzeba by potestować na ile można sobie pozwolić.
Co do obciążenia łożysk paskiem to wiadomo nie można przeginać napięcie delikatne, a najwyżej dać dwa pasku, lub w ogóle dać napęd na pasku zębatym htd gdzie napięcie można dać minimalne i po problemie.
A tak dokłądając silnik i falownik zyskujemy moment obrotowy przy niskich obrotach, trzeba by potestować na ile można sobie pozwolić.
Co do obciążenia łożysk paskiem to wiadomo nie można przeginać napięcie delikatne, a najwyżej dać dwa pasku, lub w ogóle dać napęd na pasku zębatym htd gdzie napięcie można dać minimalne i po problemie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Prosta fizyka mówi tyle:
1.5kW / 3000 RPM ≈ 4.8 Nm
5.6kW / 18000 RPM ≈ 3 Nm.
To jest minimum - przy odpowiednim sterowaniu taki moment wyciśnie się z wrzeciona niezależnie od obrotów. Chłodzenie jest z zewnętrznego źródła powietrza, więc nie powinno być problemu z przegrzewaniem. Pytanie tylko, czy każdy falownik będzie umiał odpowiednio wysterować to wrzeciono.
1.5kW / 3000 RPM ≈ 4.8 Nm
5.6kW / 18000 RPM ≈ 3 Nm.
To jest minimum - przy odpowiednim sterowaniu taki moment wyciśnie się z wrzeciona niezależnie od obrotów. Chłodzenie jest z zewnętrznego źródła powietrza, więc nie powinno być problemu z przegrzewaniem. Pytanie tylko, czy każdy falownik będzie umiał odpowiednio wysterować to wrzeciono.