Mikrowrzeciono er11 na wałku giętkim
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 659
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Rzeczywiście ciekawie jest zrobione to wrzeciono Berga, chwilę mi zajęło żeby zobrazować
sobie w głowie jak to dokładnie działa. W każdym razie jest to dosyć złożone rozwiązanie
i musiał bym praktycznie każdy element korpusu zlecać.
Na stronie GMN znalazłem bardzo prosty schemat kasowania luzu sprężyną ale wymaga on
pasowania zewnętrznej bieżni jednego łożyska ciasno a drugiego na tyle luźno żeby mogło się przesuwać.
W katalogu Barden'a oczywiście są podane tolerancje otworów pod łożyska
i wygląda to tak:
Podane tolerancje są w calach, 0.0001 cala to 2,54um.
Jeśli dobrze rozumiem to 3 opcja opcja od góry dla pasowań łożysk
w bloku pozwoliła by na przesuwanie się zewnętrznej bieżni łożyska
w celu skasowania luzu.
Dla łożyska z przodu wybrał bym pasowanie 2 od góry.
Pytałem się dzisiaj o szlifowanie otworów w jednym zakładzie i powiedzieli
mi, że są wstanie zrobić te otwory z dokładnością do setki czyli w zasadzie
na styk z tym co jest podane w katalogu Barden'a.
Pytałem też o przeszlifowanie otworu z jednej strony na ciasno a z drugiej trochę luźniej
i nie będzie z tym problemu.
Ogólnie to chodzi mi o silniki maxon z serii EC, pod względem mocy do gabarytów nie
ma co ich nawet porównywać do silników BLDC modelarskich ale jak dla mnie są
wystarczająco małe.
http://www.maxonmotor.com/maxon/view/catalog/
Kupiłem na allegro dwa silniki maxon EC max 40 o wymiarach fi40 L58, trochę przeprojektowałem
oś z i na styk ale się zmieszczą
Obroty nominalne to 7610 a moc to 70W. Chciałem trochę mocniejsze silniki bo koło 100w ale już trudno,
ważniejsze jest to że nie będę musiał stosować tego wałka giętkiego.
Pozostaje jeszcze kwestia przeniesienia napędu na wrzeciono oraz przełożenia, na razie najchętniej
bym zastosował przełożenie 1:4 ale to jest jeszcze do przemyślenia.
Gdyby udało się zrobić 2 przełożenia które można by łatwo zmieniać to
było by idealnie.
sobie w głowie jak to dokładnie działa. W każdym razie jest to dosyć złożone rozwiązanie
i musiał bym praktycznie każdy element korpusu zlecać.
Na stronie GMN znalazłem bardzo prosty schemat kasowania luzu sprężyną ale wymaga on
pasowania zewnętrznej bieżni jednego łożyska ciasno a drugiego na tyle luźno żeby mogło się przesuwać.
W katalogu Barden'a oczywiście są podane tolerancje otworów pod łożyska
i wygląda to tak:
Podane tolerancje są w calach, 0.0001 cala to 2,54um.
Jeśli dobrze rozumiem to 3 opcja opcja od góry dla pasowań łożysk
w bloku pozwoliła by na przesuwanie się zewnętrznej bieżni łożyska
w celu skasowania luzu.
Dla łożyska z przodu wybrał bym pasowanie 2 od góry.
Pytałem się dzisiaj o szlifowanie otworów w jednym zakładzie i powiedzieli
mi, że są wstanie zrobić te otwory z dokładnością do setki czyli w zasadzie
na styk z tym co jest podane w katalogu Barden'a.
Pytałem też o przeszlifowanie otworu z jednej strony na ciasno a z drugiej trochę luźniej
i nie będzie z tym problemu.
Ogólnie to chodzi mi o silniki maxon z serii EC, pod względem mocy do gabarytów nie
ma co ich nawet porównywać do silników BLDC modelarskich ale jak dla mnie są
wystarczająco małe.
http://www.maxonmotor.com/maxon/view/catalog/
Kupiłem na allegro dwa silniki maxon EC max 40 o wymiarach fi40 L58, trochę przeprojektowałem
oś z i na styk ale się zmieszczą
Obroty nominalne to 7610 a moc to 70W. Chciałem trochę mocniejsze silniki bo koło 100w ale już trudno,
ważniejsze jest to że nie będę musiał stosować tego wałka giętkiego.
Pozostaje jeszcze kwestia przeniesienia napędu na wrzeciono oraz przełożenia, na razie najchętniej
bym zastosował przełożenie 1:4 ale to jest jeszcze do przemyślenia.
Gdyby udało się zrobić 2 przełożenia które można by łatwo zmieniać to
było by idealnie.
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 659
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Silniki już przyszły, uruchomiłem je na próbę podpinając do regulatora modelarskiego.
Przy 18v bardzo cicho chodzą i się praktycznie nie grzeją.
Co koledzy myślą o zastosowaniu do ich zasilania karty mesa0308?
Zasilanie czujnika Halla mieści się w przedziale bo karta mesa daj 5v
a czujniki mogą przyjąć od 3-24v. Nie wiem tylko o co chodzi z tym, że karta
mesa ma 3 piny z sygnałem GND a czujniki na silnikach potrzebują tylko jeden
taki sygnał.
Przy 18v bardzo cicho chodzą i się praktycznie nie grzeją.
Co koledzy myślą o zastosowaniu do ich zasilania karty mesa0308?
Zasilanie czujnika Halla mieści się w przedziale bo karta mesa daj 5v
a czujniki mogą przyjąć od 3-24v. Nie wiem tylko o co chodzi z tym, że karta
mesa ma 3 piny z sygnałem GND a czujniki na silnikach potrzebują tylko jeden
taki sygnał.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 659
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
No tak, to już wszystko jasne...
Przyszła dzisiaj paczka z oprawka zaciskowa ER11M z uchwytem walcowym.
Na pierwszy rzut oka wizualnie wygląda naprawdę nieźle ale jak odkręciłem
nakrętkę to zauważyłem, że coś nie tak jest ze stożkiem.
Wygląda na to że albo krzywo wywiercili otwór który później został przeszlifowany
pod stożek. Trzpień mierząc mikrometrem ma jakieś 12.003 przy czym
mierzyłem mikrometrem z dokładnością do 0,01 (brakowało 1/3 obrotu do 12.00 )
Palcami nie jestem w stanie osadzić łożyska ale myślę że to raczej związane jest z
tym że nie jestem wstanie wciskać łożyska idealnie wzdłuż trzpienia.
Dodatkowo okazało się, że w trzpieniu jest otwór przelotowy fi6 a w aukcji nic
o tym nie wspomnieli.
Wracając do tematu obudów to trochę stanąłem w miejscu,
nie bardzie jeszcze wiem jak dobrać odpowiednie sprężyny
do kasowania luzu. W katalogu Barden;a znalazłem tylko taką
informację : "Springs should have a yield rate at least ten time
greater than that of the bearings" Rozumiem to tak:
Sprężyny powinny mieć strefę ugięcia co najmniej 10razy większą
niż występuje w łożyskach. Tylko w takim tłumaczeniu nie wiele mi
daje ta informacja bo dalej nie wiem z jaką siłą powinna działać
sprężyna na łożysko.
Przyszła dzisiaj paczka z oprawka zaciskowa ER11M z uchwytem walcowym.
Na pierwszy rzut oka wizualnie wygląda naprawdę nieźle ale jak odkręciłem
nakrętkę to zauważyłem, że coś nie tak jest ze stożkiem.
Wygląda na to że albo krzywo wywiercili otwór który później został przeszlifowany
pod stożek. Trzpień mierząc mikrometrem ma jakieś 12.003 przy czym
mierzyłem mikrometrem z dokładnością do 0,01 (brakowało 1/3 obrotu do 12.00 )
Palcami nie jestem w stanie osadzić łożyska ale myślę że to raczej związane jest z
tym że nie jestem wstanie wciskać łożyska idealnie wzdłuż trzpienia.
Dodatkowo okazało się, że w trzpieniu jest otwór przelotowy fi6 a w aukcji nic
o tym nie wspomnieli.
Wracając do tematu obudów to trochę stanąłem w miejscu,
nie bardzie jeszcze wiem jak dobrać odpowiednie sprężyny
do kasowania luzu. W katalogu Barden;a znalazłem tylko taką
informację : "Springs should have a yield rate at least ten time
greater than that of the bearings" Rozumiem to tak:
Sprężyny powinny mieć strefę ugięcia co najmniej 10razy większą
niż występuje w łożyskach. Tylko w takim tłumaczeniu nie wiele mi
daje ta informacja bo dalej nie wiem z jaką siłą powinna działać
sprężyna na łożysko.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Rzeczywiście otwór pięknie wywiercony.
Z tą sprężyną to jest tak: sprężyna zakres pracy powinna mieć dziesięć razy większy niż luz łożyska. Czyli sprężyna typowa naciskowa walcowa zaczyna pracować jak ma ugięcie 10% poniżej swojej długości w stanie swobodnym. Załóżmy że w stanie swobodnym sprężyna ma 10mm. Czyli poprawnie zaczyna pracować ugięta do 9mm. Maksymalnie ściśnięta ma długość 6mm, bo już zwój o zwój się opiera. W związku z tym zakres roboczy sprężyny wynosi 3mm.
Myślę, że o to im chodzi.
Ale czemu aż 10 razy...
Z tą sprężyną to jest tak: sprężyna zakres pracy powinna mieć dziesięć razy większy niż luz łożyska. Czyli sprężyna typowa naciskowa walcowa zaczyna pracować jak ma ugięcie 10% poniżej swojej długości w stanie swobodnym. Załóżmy że w stanie swobodnym sprężyna ma 10mm. Czyli poprawnie zaczyna pracować ugięta do 9mm. Maksymalnie ściśnięta ma długość 6mm, bo już zwój o zwój się opiera. W związku z tym zakres roboczy sprężyny wynosi 3mm.
Myślę, że o to im chodzi.
Ale czemu aż 10 razy...
Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 659
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Jestem ciekaw jak z biciem będzie, gdybym był wstanie założyć jakieś łożyska na ten wałek
to bym od razu sprawdził. W każdym razie raczej na 100% będzie trzeba przeszlifować i mam co do
tego pewien pomysł. Skoro ten otwór był tak nie osiowo zrobiony to doszło mi teraz kolejne zmartwienie - wyważenie tych wrzecion
Luz osiowy w łożyskach z tego co pamiętam to prawie 0,1mm.
Tylko gdzie znaleźć informację na temat dobrania odpowiedniej sprężyny pod względem
siły potrzebnej do jej ugięcia?
Ponad 10 razy żeby małe zmiany w długościach tulejek dystansowych na skutek rozszerzalności temperaturowej miały bardzo mały wpływ na napięcie łożysk (katalog)
to bym od razu sprawdził. W każdym razie raczej na 100% będzie trzeba przeszlifować i mam co do
tego pewien pomysł. Skoro ten otwór był tak nie osiowo zrobiony to doszło mi teraz kolejne zmartwienie - wyważenie tych wrzecion
Luz osiowy w łożyskach z tego co pamiętam to prawie 0,1mm.
Tylko gdzie znaleźć informację na temat dobrania odpowiedniej sprężyny pod względem
siły potrzebnej do jej ugięcia?
Ponad 10 razy żeby małe zmiany w długościach tulejek dystansowych na skutek rozszerzalności temperaturowej miały bardzo mały wpływ na napięcie łożysk (katalog)
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 659
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Szlifować jak już to bym szlifował na gotowym wrzecionie, jeśli będzie trzeba to zrobię sobie
przystawkę i od razu wszystkie 3 wrzeciona przeszlifuję. W każdym razie jeszcze nic nie wiadomo,
na razie to muszę sobie jakiś diatest kupić.
Muszę przeglądnąć jeszcze parę katalogów, musi gdzieś być poruszona kwestia dobrania
odpowiednich sprężyn.
Pojawił się kolejny problem, jakie koła pasowe i paski zastosować?
Patent jaki jest zastosowany w tych wrzecionach z ebay'a jest ciekawy. (o ringi)
Tylko już z opisu aukcji wynika że jest to zawodne rozwiązanie.
Na stronie sponsora jest coś takiego jak koła pasowe micro V i one
teoretycznie powinny się nadać tylko że przy kołach pisze że są do
prędkości obwodowej maks 60m/s a przy pasach że do 10 000rpm
a to już jest 3 krotnie za mała wartość. I ta cena...
przystawkę i od razu wszystkie 3 wrzeciona przeszlifuję. W każdym razie jeszcze nic nie wiadomo,
na razie to muszę sobie jakiś diatest kupić.
Muszę przeglądnąć jeszcze parę katalogów, musi gdzieś być poruszona kwestia dobrania
odpowiednich sprężyn.
Pojawił się kolejny problem, jakie koła pasowe i paski zastosować?
Patent jaki jest zastosowany w tych wrzecionach z ebay'a jest ciekawy. (o ringi)
Tylko już z opisu aukcji wynika że jest to zawodne rozwiązanie.
Na stronie sponsora jest coś takiego jak koła pasowe micro V i one
teoretycznie powinny się nadać tylko że przy kołach pisze że są do
prędkości obwodowej maks 60m/s a przy pasach że do 10 000rpm
a to już jest 3 krotnie za mała wartość. I ta cena...