Witam, to wcale nie są pierdoły

Wirnik w tych większych wrzecionach jest stosunkowo długi ale jego dolne łożysko
(czasem podwójne) znajduje się blisko tulejki zaciskowej.
Wirnik wydłuża się od tego łożyska w górę i w dół.
W praktyce, jeśli wrzeciono zostało rozgrzane przed pracą to to wydłużenie w dół
nie przekroczy kilku setek. Kiedyś, w ciągu kilku lat używałem wrzeciona HSD, 8kW
i ono miało obudowę z aluminium. Mocowanie wrzeciona do maszyny znajdowało
się kilkanaście cm nad dolnym łożyskiem i te kilkanaście cm aluminium wydłuża
się nieco więcej niż dolna część wirnika. Te wydłużenia się sumują.
To moje stare wrzeciono wisiało na maszynie AXYZ i te wydłużenia z powodu fatalnej
konstrukcji maszyny były i tak nieuchwytne. Teraz mam wrzeciono prawie takie samo,
też HSD ale o mocy 9 kW i z ,,długim nosem". Obudowa też jest z aluminium a maszyna
bardzo sztywna i dokładna.
Po rozgrzaniu wrzeciona przez dziesięć do piętnastu minut nie ma specjalnych problemów
z wydłużeniem wrzeciona bo są to pojedyncze setki. Dopiero po godzinie intensywnej pracy
wydłużenie dochodzi do 0,15 mm. Przeważnie to nie ma znaczenia ale kiedy frezuję
obiekty 3D kilkoma różnymi narzędziami to zaczyna być problemem i wtedy używam
automatycznego pomiaru narzędzia podczas każdej zmiany.
Pozdrawiam, AndrzejJS