połączenie falownika 1f z wrzecionem 3f (gwiazda na stałe)

Dyskusje na temat elektrowrzecion do napędu narzędzi skrawających

Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#11

Post napisał: Andrzej 40 » 18 lip 2012, 14:13

ALZ pisze:Prawdopodobnie można ustawić wyświetlanie obrotów, tylko musisz zadać mu wyświetlanie x 0,1. poszukaj w opcjach. po takim ustawieniu będzie wyswietlał w tyś. obr/ min
Nie znalazłem takiej opcji w instrukcji i chyba Micromastery jej nie mają. Natomiast jeden parametr jest niepokojący - silnik ma prąd znamionowy 4,5A a falownik max. 3,5A obciążenia ciągłego. Może wytrzyma, ale pewne ryzyko jest.
Jeszcze pewna sugestia - proszę kolegów o weryfikację bo nie robiłem tego praktycznie. Proponuję nastawić w falowniku f nom. na 180Hz i obroty nom. na 9999 co będzie odpowiadało 16500 obr. przy 300 Hz. Jednocześnie należy podać niższe napięcie nominalne (dałbym 100V), żeby przy tej częstotliwości prąd nie przekroczył 4,5A. Do 9999 obroty będą wtedy podawane poprawnie, co dalej tego nie wiem, okaże się po próbie. Albo będzie pokazywał ostatnie 4 cyfry albo przesunie o jedną i będzie pokazywał dziesiątki w miejscu jedynek. Może w najgorszym przypadku wyświetlić błąd. Wszystko zależy od programu.
Przyznam, że mam pewną wątpliwość, czy przy częstotliwości 300Hz falownik poda napięcie wyższe niż zaprogramowane dla 180Hz nominalne np. 100V. Być może wystarczy tylko ograniczenie prądowe do poprawnej pracy a napięcie można ustawić zgodne z tabliczką. Rzecz na zrobienie doktoratu :wink: albo sprawdzenie doświadczalnie.



Tagi:


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4440
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#12

Post napisał: 251mz » 18 lip 2012, 14:21

Andrzej 40 pisze:silnik ma prąd znamionowy 4,5A a falownik max. 3,5A obciążenia ciągłego. Może wytrzyma, ale pewne ryzyko jest.
Falownik puści 3,5A i nie więcej ... Nic się nie spali jeśli dobrze ponastawiałeś...

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#13

Post napisał: ALZ » 18 lip 2012, 16:08

Obrotami 9999 sobie głowy nie zawracaj bo nie ma to zadnego wpływu na działanie falownika. Najistotniejsze jest ustawienie parametrów max z tabliczki silnika tzn. napiecie i częstotliwość oraz prąd max. Z tych danych falownik sam o=sobie wylicza odpowiednie napiecie do częstotliwości. Jedynym odstępstwem (nawet dość często zalecanym) jest podanie zaniżonego napiecia max np. o 20V .


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#14

Post napisał: Andrzej 40 » 18 lip 2012, 17:15

251mz pisze:
Andrzej 40 pisze:silnik ma prąd znamionowy 4,5A a falownik max. 3,5A obciążenia ciągłego. Może wytrzyma, ale pewne ryzyko jest.
Falownik puści 3,5A i nie więcej ... Nic się nie spali jeśli dobrze ponastawiałeś...
A moim zdaniem puści, ma możliwość wprowadzenia nominalnie 4,5A, ma coś takiego jak forsowanie momentu o 100%. Nic prostszego jak poprosić kol. qbacz o odczytanie prądu przy nastawieniach nominalnych i 16500 obr/min. Wg mnie będzie ok.4,5A. To moje zdanie, ale mogę się mylić.
Kol. ALZ - wprowadzenie 9999 obr. dla 180Hz wpłynie na działanie falownika. Będzie dawał pełne napięcie 165V lub 4,5A przy 10 000 obr( jeżeli nie zmienimy Unom i Inom). Chodziło o wyświetlanie obrotów. Tutaj działanie falownika jest jasne - przelicza po prostu z podanych obrotów nominalnych przy podanej częstotliwości nominalnej obroty dla innych częstotliwości i wyświetli je nawet jak silnik będzie stał. Wracając do wyświetlania - mamy wyświetlacz 4-ro cyfrowy i nie wyświetlimy 5 cyfr. W przypadku wprowadzenia 1650 zamiast 16500 obr. nominalnych, tak jak to zrobił kolega, po prostu mnożymy wyświetloną wartość przez 10 i otrzymujemy obroty z wstarczającą dokładnością. I tak bym zostawił. Wycofuję poprzednią propozycję, chociaż jestem ciekawy jak by się falownik zachował.

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#15

Post napisał: ALZ » 18 lip 2012, 20:21

Andrzej 40 pisze:Kol. ALZ - wprowadzenie 9999 obr. dla 180Hz wpłynie na działanie falownika
Czy ja coś takiego sugerowałem?
Proponowałem tylko aby sobie głowy nie zawracać narazie wyświetlaniem obrotów.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#16

Post napisał: Andrzej 40 » 18 lip 2012, 21:57

ALZ pisze:
Andrzej 40 pisze:Kol. ALZ - wprowadzenie 9999 obr. dla 180Hz wpłynie na działanie falownika
Czy ja coś takiego sugerowałem?
Proponowałem tylko aby sobie głowy nie zawracać na razie wyświetlaniem obrotów.
Faktycznie nie, sorry, jak mawiali starożytni Rosjanie :oops:


Autor tematu
qbacz
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 47
Rejestracja: 04 cze 2009, 13:42
Lokalizacja: tychy

#17

Post napisał: qbacz » 24 lip 2012, 12:09

odrobinę już wrzeciono popracowało z falownikiem i nie wydaje mi się że falownik jest zagrożony przeciążeniem (po 3 godz. pracy radiator lekko ciepły), obroty wyświetla poprawie - bez jednego zera :wink: ale martwi mnie wrzeciono, mocno nagrzewa się łożysko od strony uchwytu chociaż nie ma zbyt ciężkiej pracy - 10000obr/min, spienione pcv frez 2mm(polecam od Kol. Milimrtr - idą jak w masło), 3mm/przejazd z, prędkość osi x/y/z 500mm/min - nie jest to ciężka praca dla wrzeciona...
chyba czeka mnie wymiana łożysk :(

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#18

Post napisał: ALZ » 24 lip 2012, 12:25

Tak sie często dzieje jak się kupuje bez markowe truchła za śmieszne pieniądze.
W tym wypadku współczynnik szczęścia jest zmienny :lol:
Chińczycy także produkują niezłe wrzeciona ale nie za te pieniądze, np ZYS.


Autor tematu
qbacz
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 47
Rejestracja: 04 cze 2009, 13:42
Lokalizacja: tychy

#19

Post napisał: qbacz » 24 lip 2012, 13:12

Takie wrzeciona kupuje się jak frezarka służy do celów hobbystycznych a pieniądze na modernizacje zbiera się tygodniami kitrając jakieś dorbniaki przed żoną :razz: hehehehe
sama wymiana łożysk to mały problem - jak już je kupię....
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektrowrzeciono”