Strona 1 z 4
Frezarka górnowrzecionowa jako wrzeciono - montaż
: 25 mar 2012, 00:20
autor: pascalPL
Jako że ostatnio brakuje mi mocy w DREMEL 300 i na domiar złego złapał już spore luzy, wpadł mi pomysł aplikacji mojej starej frezarki górnowrzecinowej jako wrzeciona w mojej zabawce CNC.
Frezareczka to tani chińczyk z allegro. MOC na naklejce podobno 1020W. Ile by nie miał ma więcej jak DREMEL i nie ma luzów na wrzecionie. Muszę tylko poszukać tulei aby swobodnie zamontować frezy z dremela ale to już "pikuś".
Ogołociłem urządzenie ze zbędnych elementów. Włącznik na razie zastąpiłem kostką elektryczną (i tak steruje wrzecionem z LinuxCNC) i już zabierałem się za projektowanie uchwytu, jak dotarło do mnie, że od spodu to urządzenie ma kanał wentylacyjny, aby chłodzić silnik.
Nie pamiętam czy od góry zasysa powietrze a dołem dmucha czy na odwrót. Tak czy siak, nie mogę beztrosko zasłonić tych otworów. Wydaje mi się, że parę razy w galerii widziałem maszyny z podobnymi
frezarkami. Stąd moje pytanie w jaki sposób można stabilnie i "elegancko" zamontować takie ustrojstwo? Uchwyt mogę sobie zrobić jedynie z jakiś miękkich materiałów MDF, sklejka, może jakiś Poliamid bo to mam na stanie.
: 25 mar 2012, 04:57
autor: adico79
Masz jeszcze do dyspozycji lignofol 32mm - coś się u mnie znajdzie

a maszynka udźwignie Ci tą frezarkę?

: 25 mar 2012, 10:03
autor: pascalPL
Dzięki Adico79

. Powinna dźwignąć, w Ztce jest 0.6Nm i śruba M8, która ma ledwo 1.25mm skoku. Już po 2.5kg dźwigała bez zająknięcia, a tutaj jest tylko parę deko więcej.
Napisali że jest 3.1kg netto. Gdybym wiedział jak to cudeńko rozkręcić a potem złożyć z powrotem to bym zrobił otwory pod obieg powietrza w osłonie aluminiowej ale z przodu. A dół bym zakrył.
Dzięki za propozycje z lignofolem, ale w moim przypadku mam do dyspozycji maksymalnie 20mm grubości uchwytu. I to tylko w przypadku przeniesienia w uchwyt mechanizmu blokowania wrzeciona aby móc wykręcić nakrętkę luzującą mocowanie frezu. Wieczorkiem jak dzieciaki pójdą spać to pomierze cały spód i przeniosę do CADa.
Ale chyba stanie na tym, że montaż będzie wykorzystywał elementy mocowania oryginalnego stolika, czyli 2 rurki usytuowane po bokach.
: 25 mar 2012, 14:34
autor: tuxcnc
Mam identyczną, albo prawie identyczną frezarkę i jest to złom na który szkoda tracić czasu.
Nówka sztuka nie śmigana leży w kącie, bo żal wyrzucić, a użyć nie bardzo wiadomo do czego.
Problemem są dość przypadkowe materiały użyte na obudowę.
Po rozkręceniu miałem poważny problem złożyć to tak, żeby wirnik nie tarł o stojan.
Po prostu ani sztywne ani stabilne wymiarowo to nie jest.
Dodatkowo mocowanie tego gdziekolwiek to robota bez żadnej przyszłości.
Jakbyś kupił DWT za 150 zł, to tam masz mocowanie 43 mm i zawsze na Kressa można wymienić.
Z tym dziadostwem to może być po pięciu minutach pracy zgrzyt, dym i cała robota na darmo.
Bez wątpienia jest to frezarka do drewna i nawet jak się nie spali, to do niczego innego się nie nada.
Na twardszym plastiku może polec.
.
: 25 mar 2012, 16:38
autor: pascalPL
Tuxcnc, ponieważ to najtańszy chińczyk jakość wykonania jest całkiem losowa. Ja za swoją dałem z 60zł z przesyłką. Ale już zrobiłem parę mebli i jeszcze działa. Szczotki jeszcze nie zniknęły a DREMEL po paru błędach w g-code dostał strasznie i ma za duże luzy na pracę w twardym materiale. Nawet w MDFie po kilku przejazdach widać, że bije na boki.
Aktualnie odczuwam kryzys i na hobby, co za tym idzie zakup DWT przez chwilkę nie będzie funduszy. Muszę pozbyć się nadmiaru nakrętek z zamówień grupowych

.
Tak czy siak, potrzebuje zrobić sobie to i owo a DREMELa mam dość. Chyba, że dziś wezmę na warsztat tego DREMELa i moje błędy nie odcisnęły trwałego piętna na mocowaniu wrzeciona. Jak dało by się to jakoś ustabilizować to może bym jeszcze nim popracował. Chodź brak mocy cały czas mi doskwiera.
: 25 mar 2012, 16:51
autor: tuxcnc
Dremel jest narzędziem ręcznym w plastikowej obudowie.
Oprócz mocowania za uchwyt z gwintem trzeba go jeszcze podeprzeć na tym końcu z którego wychodzi przewód.
U mnie chodzi już kilka lat i jest jak nowy, ale kolizji nie miałem żadnej.
.
: 25 mar 2012, 18:02
autor: barola
u mnie dremel przepracował może 2 godziny (w ciągu kilku dni) szlifując nie dociągnięcia po frezowaniu i padł.Zależy na co się trafi.
: 25 mar 2012, 18:40
autor: adico79
Tak samo jest z tymi frezarkami. Swoją pierwszą kupiłem w obi za jakieś 150zł zdaje się nazywała się Hanestic - z wyglądu dokładnie to samo co cały chłam na rynku. Przepracowała 10 lat i dostawała naprawdę w doopę, obrabiałem sosnę, jodłę, dąb, jesion, buk, jawor, brzozę, orzech, olchę, płytę wiórową, sklejkę, lignofol itd. W końcu padło łożysko więc dałem ją na części znajomemu, a sobie kupiłem Boscha. Po dwóch miesiącach miałem włamanie do firmy i po Boschu.
Robert może faktycznie najlepiej byłoby pomysleć nad czymś z uchwytem 43mm, nie będziesz potem musiał zakładać kolejnego wątku " jak zamontować Kressa w miejsce badziewnej frezarki". Jak sie trochę odkuję po przymusowym wolnym (czytaj ZUS w końcu zapłaci) to będe chciał zmienić u siebie wrzeciono i mój Kress będzie do wzięcia:)
[ Dodano: 2012-03-25, 21:31 ]
W tym temacie coś znajdziesz
https://www.cnc.info.pl/topics60/teraz- ... 281,30.htm
: 26 mar 2012, 17:35
autor: pascalPL
Wczoraj padłem z dzieciakami i nie zdołałem pomierzyć tej frezarki. Może dziś mi się uda. Co wy tak z tym 43mm, ja rozumiem, że to taki standard i jak nie masz przynajmniej KRESSa na maszynie to odstajesz od trendów i nie masz czym się lansować na mieście/forum

_.
Ja postanowiłem, że posadzę na mojej zabawce na razie to co mam, a nie to musiał bym kupić. Dalsza część eksperymentów.
adico79 pisze:" jak zamontować Kressa w miejsce badziewnej frezarki"
1 Kress kosztuje tyle co 10 badziewnych frezarek, a pewnie nie psuje się 10 razy częściej przy moim używaniu.
tuxcnc pisze:ale kolizji nie miałem żadnej.
U mnie niestety dostała ledwo po paru godzinach pracy. Nauka kosztuje
adico79 pisze:Kress będzie do wzięcia
Przestań się tak ochoczo pozbywać sprzętu

Chyba, że kupisz od razu 2 mokre chińczyki. Zostaw tego KRESSa bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy ci się przyda. Sterowniki masz, KRESS zostanie tylko kilka śrub, prowadnic i będziesz pracować na 2 maszyny

.
: 26 mar 2012, 21:25
autor: adico79
Kolejna maszynka będzie napewno z jakimś bezszczotkowym wrzecionem, w tej też chętnie zmienię bo mam już dosyć tego wycia i wymiany szczotek. A jak mi sprzęt zalega to głupie pomysły przychodza do głowy
