
-Biorąc pod uwagę doświadczenia z kresem powinno być nie takie szybkoobrotowe. Podoba mi się szybkoobrotowe frezowanie zwłaszcza w obliczu sztywności mojej maszyny ale ogólnie nie wydaje mi się aby więcej niż 10-12 krpm było potrzebne.
-Skoro kresik 1kW wystarczył i to z naddatkiem to i to nie musi być nie wiadomo jak mocniejsze. 1.5 kw myślę że wystarcz.
-Nie jestem pewien ale jakoś mam takie odczucie że ośka w kresie to tak nie do końca jest szczęśliwa jak się jej takiego freza fi8 założy i jedzie się kilka mm^2 aluminium.
-Wydaje mi sie również że byłoby dobrze aby łożyska były rozstawione trochę szerzej niż w kresie aby minimalizować możliwość drgać samego freza wiec i odbijanie się go od frezowanej powierzchni podczas obróbki wykańczającej.
Na koniec pytanko... po prostu chińczyk 1,5 kW i używanie go na niskich obrotach czy kombinować wrzeciono które będzie miało konkretne łożyskowanie zamocowanie i w ogole prędzej frez odpadnie niż wrzeciono zgubi choć setkę?
Pozdrawiam
FDSA