Strona 1 z 2

Kress 800 czy 1050

: 12 sty 2012, 16:16
autor: ursus_arctos
Jak w temacie - które z wrzecion lepiej kupić do drewnianej maszynki? Czy w ogóle jest szansa wykorzystać 1050W na niemetalowej konstrukcji? Czy poza samą mocą są jakieś różnice między tymi wrzecionami?

: 12 sty 2012, 18:27
autor: dudis69
Dwie podstawowe: 80,-zł i 30dkg. :mrgreen:
Raczej nie ma różnicy czy do drweniaczka zakładasz a zapas 250 watów raczej na "+" robi swoje.
Zakładasz szerszy frez i i jedziesz na tym samym posuwie.
Fajną alternatywą jest FME1050-1 zakres obrotów już od 5k. i mniejszy max. do 25k.
Jest bardziej uni. do różnorodnej obróbki, choć niektórzy odradzają i lubieją jechać tylko pow. 30k obrotów
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 12 sty 2012, 20:29
autor: ursus_arctos
Co do FME-1 - to jest kolejne 100zł do góry. Obroty od 5k to chyba do wiercenia albo obróbki wredynch materiałów typu plexi. Ja również jestem zwolennikiem wysokich obrotów, gdyż stawiają mniejsze wymagania wobec sztywności maszyny - leci dużo cienkich wiórków, które łatwo odciąć.

300g różnicy oznacza, że jednak czegoś ten 1050 ma więcej z okazji większej mocy, a nie po prostu grubszy drut i mniej zwojów. Większa masa przy mało sztywnej konstrukcji się przyda, gdyż będzie zmniejszać amplitudę drgań.

: 12 sty 2012, 23:03
autor: dudis69
ursus_arctos pisze:Co do FME-1 - to jest kolejne 100zł do góry
Dlatego podałem jako alternatywę, i podkreślam tylko jej uniwersalność. Nie ma się co wzbraniać przed plexą.
Jak zależy Ci na wadze i obrotach, to polecam zwykłą frezarkę górnowrzecionową do drewna 1,5kW
zakres 9k...27k obrotów, mocowanie ø53, waga 2,5kg bez osprzętu.
Średnia cena 80,-zł :mrgreen:

: 13 sty 2012, 00:25
autor: ursus_arctos
....i do tego średnica obudowy 15cm ;) Muszę mieć coś w miarę szczupłego, dlatego raczej kress niż cokolwiek innego. Inne koncepcje kręciły się wokół jakiegoś wytworu na modelarskim BLDC - tyle, że to wymaga toczenia elementów, a do tokarki mam dostęp dość okazjonalny i muszę się dobrze pouśmiechać do odpowiednich osób, aby go uzyskać.
W sumie, jakby gdzieś upalonego kressa zdobyć, to można by wykorzystać samo wrzeciono (bez silnika) i blok łożyskujący a jako silnik podpiąć właśnie jakiś modelarski silniczek bezsczotkowy. Falowniki do nich są do kupienia za grosze - tyle, że to chodzi na olbrzymie prądy i niskie napięcia (np. 12V 50A).

: 13 sty 2012, 00:57
autor: dudis69
Średnica obudowy w tym węższym miejscu to 79mm, Koledzy z powodzeniem stosowali to wrzeciono do swoich maszynek
Za dobry modelarski silnik 3F masz prawie nowego FME 800.
No tak, jeszcze regiel na 50A(falownik)
http://allegro.pl/listing.php/search?st ... egory=8760
Zasilanie, 3*ATX i z czapki.
Ogólnie wynik średni tylko się narobisz, nie mówię że to zły pomysł, tylko karkołomny.
Nigdy nie rozbierałem kressa, ale z tego co wiem wszyscy robili, a przynajmniej próbowali zrobić na ER11:
http://www.alibaba.com/product-gs/50825 ... h.html?s=p
To i tak masz dobrze ja tokarnie ostatnio dotykałem w '88 zeszłego stulecia :mrgreen:
Może warto się pouśmiechać do Kolegów z forum, przecież to zapaleńcy i toczyli obudowy do BLDC, fakt może być smukłe i błyszczące, ale waga poniżej 1kg.
Nie ma nigdy złotego środka, pozostaje kompromis albo Kress :mrgreen:

: 13 sty 2012, 10:00
autor: Zienek
Silniczki ok 85g g mają 300W.

Ale znalazłem:
ALIGN RCM-BL600L 600L
http://allegro.pl/silnik-align-rcm-bl60 ... 21541.html
w opisie piszą, że max output - 1500W
waży 280g.

Myślicie, że nada się do własnej "fortunki" ?
Ciekawe, jaką ma moc faktyczną, żeby go nie zajeździć.

: 13 sty 2012, 14:12
autor: dudis69
Zienek pisze:ALIGN RCM-BL600L 600L
Teoretycznie powinien osiągnąć 1,63kW, jest tak prądożerny że mógłby po przeróbkach ogrzać mały domek letniskowy w zimę taką jak ta :mrgreen:
Ponoć osiąga powyżej 40k obrotów, niestety nijak się to nie przekłada na moment obrotowy silnika.
Pewnie że się nada, jak każdy silnik.

: 14 sty 2012, 12:43
autor: Dagome
Może spróbuj szczęścia na tej aukcji skoro masz do wydania kilka stów :arrow: http://allegro.pl/wrzeciono-firmy-persk ... 79511.html
Obrazek
Trzeba by tylko pomyśleć o jakimś falowniczku, spróbować zawsze można :twisted: .

: 15 sty 2012, 13:52
autor: habit_m_
Ja wybrałem Kressa 1050 do drewna, ale uważam że nie wykorzystuje jego możliwości.

Niestety drugi raz bym też wybrał Kressa 1050 niż 800 bo cena jest niewiele większa w stosunku do zalet. Przede wszystkim rozłączalny kabel na klamrę, do moich zastosowań i wygody użytkowania jest warty paru złoty więcej. Różnica w mocy raczej to tylko dodatek za różnicę w cenie.

Gdybym miał drugi raz dylemat co kupić, raczej bym się zastanawiał zamiast Kress 1050 na Kress 530, gdyż różnica cenowa jest znacząca. Jednak nie mam doświadczeń z taką mocą przy obróbce drewna. Wiadomo że Kress u mnie chodzi raczej na hss-ach na małych prędkościach, więc myślę że moc z 1050 W jest i tak zmniejszona przy tych obrotach. Może ma ktoś doświadczenia z Kressem 530, drewnem i obróbką na małych obrotach. Starcza czy nie?

maciek