Włączyłem dziś kressika 1050 z frezem dolfa-al 8... i jakoś na luzie tak się zaczął trząść... zwłaszcza na wolnym końcu koło kabla

Co prawda w wibracje wpadał już dawno ale jakoś - może po przerwie dłuższej w pracy bop w tym roku nic nie robiłem jeszcze - dziś zwróciło to moją uwagę. Trochę już przefrezował. Te wrzecionka tak mają czy po prostu wymienić łożyska i powinno się uspokoić? Dodam że nie wyczuwam żadnego klekotania wrzeciona.
Pozdrawiam
FDSA