Strona 1 z 1

Chinol czy Kress

: 01 cze 2011, 08:43
autor: mazaq
Klika razy pojawiły się na forum pytania dotyczące chińskich elektrowrzecion. Nie znalazłem jednak odpowiedzi na pytanie: czy lepiej sprowadzić takie chińskie badziewko, np. z ebaya od użytkownika solar.jean: 1,5kW chłodzone powietrzem z falownikiem za 208$+164$przesyłka. Liczmy że wyjdzie to jakieś 1000zł jeśli nie przytrafią się przygody. Kress 1kW kosztuje niewiele mniej. Tak więc co lepsze: solidny silnik szczotkowy czy chiński indukcyjny...

Co do sprowadzania tego z Chin to już osobna kwestia... jeśli w tym temacie ktoś miał ostatnio jakieś doświadczenia to też może się wypowiedzieć. Albo ma namiar na tanie źródło ;)

Re: Chinol czy Kress

: 01 cze 2011, 11:15
autor: oprawcafotografii
mazaq pisze:Klika razy pojawiły się na forum pytania dotyczące chińskich elektrowrzecion. Nie znalazłem jednak odpowiedzi na pytanie: czy lepiej sprowadzić takie chińskie badziewko, np. z ebaya od użytkownika solar.jean: 1,5kW chłodzone powietrzem z falownikiem za 208$+164$przesyłka. Liczmy że wyjdzie to jakieś 1000zł jeśli nie przytrafią się przygody. Kress 1kW kosztuje niewiele mniej. Tak więc co lepsze: solidny silnik szczotkowy czy chiński indukcyjny...
Kress jest ok do "typowych" prac.
Jest tani, dziala, tnie bez protestowania tworzywa, w aluminium tez daje rade.

Glowne wady to koszmarne wycie na wysokich obrotach i drgania.
Drgania sa niewidoczne jesli tniesz tworzywa, ale w al. juz widac ze
powierzchnia nie jest jak lustro.

Chinczyk chlodzony woda ma byc ponic cichy i miec znacznie mniejsze drgania.

Mam dwa Kressy a wczoraj walsnie kupilem chinczyka 800W glownie z powodu
kressowego wycia krotego mam dosc ;) Mam nadzieje, ze chinol bedzie duzo cichszy...
No i druga sprawa - Kress chlodzi sie przedmuchem powietrza co dodatkowo
roznosi pyl po pomieszczeniu. Chinczyk nie bedzie dmuchal ;)

Reasumujac - jesli chinczyk to moim zdaniem tylko chlodzony woda.
Zamieniac jednego wyjca na drugiego nie widze sensu...

J.