Strona 1 z 1

silnik synchroniczny

: 23 lut 2009, 19:03
autor: HAJASZEK
Panowie z pewnoscia wielu z was posiada wiedze na taki oto temat:Silnik wyciagniety z pralki.Jesli mam dobre informacje ,jest nazywany silnikiem synchronicznym z racji tego ze reguluje elektronicznie napieciem dzieki informacjom pobranym z czegos w rodzaju enkodera zamontowanego na osi silnika...W kazdym badz razie,dla mnie jako zlotnika silnik ten jest byl wielokrotnie bardzo przydatny,(bo wkreca sie na ogronme obroty przy czym bardzo cicho pracuje)bo stosowalem go jako polerke lub szlifierke regulujac obroty zwyklym falownikiem,a czasem pedalowym wlacznikiem 0/1.Imam bardzo dobre wspomnienia na temat tych urzadzonek.co prawda nie pracuje juz w zawodzie,ale wykoppalem gdzies w warsztacie u siebie cos takiego i zastanawiam sie czy jest mozliwosc regulacji obrotami poprzez "macha",lub jakikolwiek inny program.

: 23 lut 2009, 22:37
autor: cnc3d
Nie słyszałem o silniku synchronicznym w pralce. Na pewno jest to zwykły asynchron i się nie nadaje.

: 24 lut 2009, 01:34
autor: diodas1
Pralka pralce nie równa. Pierwsza którą poznałem w życiu czyli blacha falista nie potrzebowała "elektryki" potem przyszły różne Franie i automaty a w ostatniej którą nabyłem (Siemens R10-15) chyba rzeczywiście siedzi synchroniczny i falownik sterowany elektronicznym programatorem lub jest to jakiś serwomotor z enkoderem. Tak to interpretuje moje muzyczne ucho kiedy wsłuchuję się w melodię pracującej pralki. Ciekawi mnie coś innego- zdradź nam proszę kolego HAJASZEK, co to za wynalazek wykombinowałeś że chcesz programowo sterować obrotami silnika? Czy może zaświtała Ci myśl że taki silnik mógłby być mocarnym serwomotorem do podręcznej obrabiarki lokomotyw? Do tego drugiego zastosowania nie mach jest potrzebny na początek tylko bardzo inteligentny sterownik który zmierzy się z inercją silnika . Oczywiście jeżeli to co zobaczyłeś na osi to rzeczywiście enkoder. Trochę cała koncepcja jakby spadła z kosmosu z resztkami rozbitych satelitów ale skoro używałeś tego wynalazku z falownikiem to coś w tym jest.

: 24 lut 2009, 09:10
autor: HAJASZEK
Faktycznie po odp. kolegi cnc3d zajrzalem tu i owdzie w sprawie synchronow,stwierdzajac ze silnik ow prawdopodobnie takowym nie jest.A ze sprawa ta nie jest rozwiazana postaram sie dzis lub jutro dorzucic zdjecia tego silnika.W kazdym razie dziala on tak ze po podpieciu napiecia do dwoch z posrod 4 kabli (pozostale 2 sa chyba polaczone ze soba,za rada kumpla ktory te ustrojstwa naprawia-choc nie jestem pewien bo jestem w domu a silnik w warsztacie-ale niebawem wszystko sie wyjasni)nastepuje bezproblemowy start silnika ktory dosc podobnie jak wrzeciona we frezarkach rozpedza sie do obrotow ustawionych falownikiem ,jezeli taki jest natomiast gdy go nie ma rozpedza sie do ogromnych obrotow (przypuszczam ze osiaga spokojnie 18-20000 )i na takich obrotach zasuwa bez problemu,nie grzejac sie przy tym zbytnio.Dodam tu ze spowalnia gdy zbyt mocno dociskam do filcu polerowany element zeby po chwili dociagnac do obrotow maksymalnych tudziez ustalonych falownikiem.

[ Dodano: 2009-02-24, 13:03 ]
Tu odpowiadam koledze diodas1 ;otoz pomyslalem sobie ,ze gdyby mozna bylo sterowac obrotami bezposrednio z programu ,to mozna by taki silnik zastosowac jako wrzeciono,choc poczatkowo nie przyznalem sie do tego.ale co tam ,myslenie moze calkiem bledne,ale do odwaznych swiat nalezy,wiec probuje zainteresowac tym znawcow tematu,zanim zaczne robic proby.To uchroni mnie byc moze przed utrata oka lub palcow,chi chi...W kazdym badz razie specyfika dzialania takiego silnika jest ciekawa i sprawdza sie do wielu zastosowan nie koniecznie cnc.A ze jestem w trakcie budowy frezarki(ktora niebawem pokaze)to tak sobie kombinuje to tu to tam.

: 24 lut 2009, 18:04
autor: cnc3d
Rozbieganie silnika świadczy że to silnik bocznikowy! Na pewno nie ma szczotek?
Właśnie silnik obcowzbudny tak sie zachowuje po odpięciu uzwojenia magnesującego.
Wygląda na to, że prędkość obrotowa ma niewiele wspólnego z częstotliwością falownika, a to podejrzane. Żeby sprawdzić, czy silnik trójfazowy jest synchroniczny z magnesami to należy wszystkie uzwojenia zewrzeć i powinien być wyraźny opór przy obracaniu, po rozwarciu opór znika. Jak nie ma różnicy to asynchron.

: 24 lut 2009, 18:08
autor: diodas1
WitamHAJASZEK, Specyfika tego forum jest taka że nikogo tu nie dziwi że kolejny amator a często kompletny laik zabiera się do budowania skomplikowanego urządzenia. Chwała Ci za to :smile:
Właściwie jak się człowiek uprze to każdy silnik może napędzić wrzeciono frezarki. Wygodnie w małych konstrukcjach jest stosować zespolone elektrowrzeciono czyli silnik zaopatrzony od razu w system mocowania frezów, solidnie ułożyskowany, wyważony, z możliwością regulacji obrotów. Daje się jednak zrobić to inaczej, czyli zastosować odrębne wrzeciono mechaniczne z uchwytem frezów i napędzić je przez odpowiednie sprzęgło lub przekładnię dowolnym silnikiem. W tym wypadku można skupić swoją uwagę na mechanice wrzeciona i powalczyć żeby pracowało długo i szczęśliwie. Jak sam powiedziałeś Twój silnik po włączeniu potrzebuje chwilę czasu żeby się rozpędził. Zatem intuicyjnie wydaje się że jeżeli zastosujesz go w budowanej frezarce to należy ograniczyć momenty jego włączania i wyłączania do niezbędnego minimum. Krótko mówiąc włączyć go ręcznie tuż przed wystartowaniem Macha a po wykonaniu zadania frezowania ( bądź w stanach awaryjnych) wyłączyć. Fakt że ten silnik osiąga wysokie obroty daje szersze możliwości manewru ale nie zawsze frezowanie odbywa się z gwizdem. Przy twardych materiałach i większych średnicach frezów posuwy na osiach są wolniejsze a obroty wrzeciona mniejsze. Parametry obróbki zależą więc od zastosowania które przewidujesz dla swojej przyszłej maszyny. Co do regulacji prędkości obrotowej wrzeciona przez komputer w prostej frezarce to chyba jednak nie ma takiej potrzeby. Ustalisz parametry pracy silnika na falowniku dla konkretnej pracy i jazda. Dla innej pracy inne parametry i tyle.

: 24 lut 2009, 19:34
autor: MartaKielce
Hej Mam prośbę czy ktoś może się orientuje gdzie mogę kupić drut molibdenowy stosowany w drążarkach drutowych o średnicy do 0.5 mm. Wiem że mozna go zamowić ale tylko w zwojach o długości 100 m a ja potrzebuje około 10 m???pomóżcie

: 24 lut 2009, 23:01
autor: HAJASZEK
Dziekuje kolegom za wyczerpujace odpowiedzi,jak juz pisalem jutro umieszcze fotki tego silnika abysmy ostatecznie ustalili o jakim silniku mowa,wtedy kolega cnc3d rozwikla z pewnoscia bez trudu zagadke,poki co odpowiadam ze silnik jest bezszczotkowy,reszta info.uzyskanych od kolegow poniekad mnie przerosla,bo ja po prostu wciskam wtyczke do gniazdka,i silnik fajnie zapiernicza.Koledze diodas1 odpowiadam ze do budowanej frezarki mam zwykla frezarke festool i na razie z niej skorzystam.O ten silnik pytam tak "przy okazji".Ale dzieki za slowa otuchy,to czasem potrzebne zwlaszcza przy 1 maszynce,i ograniczonym budzecie.Zeby ukonczyc dzielo,i nie przerwac prac jak wielu zapalencow na tym forum potrzeba takich kontaktow.Ja za jakis tydzien bede mogl juz cos pokazac.