cnc.info.pl - FORUM CNC

po wystartowaniu wrzeciono się grzeje i lekko drga przy 20- 30 hz bo powyżej wyskakuje error1. Podejrzewam że może być wrzeciono uszkodzone lub mam źle skonfigurowany falownik, jednak gdy pod falownik podepnę silnik 3 fazy z piły to wszystko hula
( pomiar oporności uzwojeń 3,2 Om)
Proszę o pomoc bo dopiero zaczynam przygodę z własnym CNC

lapsteel pisze: ↑

20 maja 2022, 20:25

mam źle skonfigurowany falownik, jednak gdy pod falownik podepnę silnik 3 fazy z piły to wszystko hula

Zapewne masz źle ustawioną częstotliwość.
"Zwykłe" silniki pracują przy 50 Hz, elektrowrzeciona różnie, ale dużo więcej, twoje zapewne 400 Hz.
Miałem taki numer jak mi się falownik "sam" zresetował do ustawień fabrycznych.
Więcej Ci nie pomogę, bo twojego falownika nie znam, ale musisz przeczytać instrukcję, to do wszystkiego dojdziesz.

Jak ja uruchamiałem podobny komplet (800W mokry chińczyk) to przy błędzie Err1 skończyło się na odesłaniu wrzeciona do sprzedawcy.
Masz ustawione ograniczenie prądowe? Lepiej nie kieruj się przy tym parametrami wrzeciona tylko na początek mocno zaniż ograniczenie.

lapsteel pisze: ↑

20 maja 2022, 20:25

( pomiar oporności uzwojeń 3,2 Om)

Sprawdzałeś między wszystkimi trzema fazami i wszędzie jest taka sama oporność? Powinna być ta sama.

lapsteel pisze: ↑

20 maja 2022, 20:25

po wystartowaniu wrzeciono się grzeje i lekko drga przy 20- 30 hz

Jak jest chłodzone to wrzeciono? Powietrzem czy wodą?
No i może głupio to brzmi, ale jesteś pewien że podłączone są wszystkie 3 fazy odpowiednio? Te wrzeciona często mają wtyczki 4 pinowe z jednym pinem w powietrzu.

Tak jak sugeruje kol.tuxcnc masz najprawdopodobniej źle ustawiony falownik (częstotliwość nominalną). W opisie wrzeciona podano 400Hz i obroty 8-24 tys. Przy 20Hz będzie się zachowywał podobnie jak silnik 50Hz zasilany 2,5Hz.

Andrzej 40 pisze: ↑

23 maja 2022, 16:11

Przy 20Hz będzie się zachowywał podobnie jak silnik 50Hz zasilany 2,5Hz.

Dokładnie chodzi o to, że parametry nominalne występują w jednym punkcie charakterystyki, czyli "wszystkie na raz".
Przykładowo zwykły silnik ma parametry 230V/50Hz, a elektrowrzeciono 230V/400Hz.
W silniku asynchronicznym klatkowym, a o takim mówimy, obroty zależą od częstotliwości, a napięcie od obrotów, czyli napięcie i częstotliwość są ze sobą ściśle powiązane.
Jeżeli do falownika ustawionego dla silnika 230V/50Hz podłączymy silnik 230V/400Hz, to falownik będzie próbował podać 230V przy 50Hz, chociaż powinien kilka razy mniej. Efekt będzie podobny do silnika który ma zwartą część uzwojeń, czyli będzie się grzał zamiast kręcić. Wbrew pozorom to podobna sytuacja, więc falownik uzna że silnik jest uszkodzony i wyłączy się wyświetlając błąd.

ja nie będę fachowo się rozpisywał tylko jako amator kilkukrotnie walczący z falownikami napiszę. Przewróć falownik do ustawień fabrycznych, wpisz podstawowe parametry silnika i działać musi (pod warunkiem że sprzęt ok) później możesz dostroić parametry.

tuxcnc pisze: ↑

23 maja 2022, 16:35

W silniku asynchronicznym klatkowym, a o takim mówimy, obroty zależą od częstotliwości, a napięcie od obrotów, czyli napięcie i częstotliwość są ze sobą ściśle powiązane.

Żeby nie było wątpliwości - te twierdzenia dotyczą sterowania falownikiem. Dla ścisłości należy przy zależności obrotów od napięcia uwzględnić też poślizg i obciążenie.