cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam
Mam pytanie do znawców tematu odnośnie naprawy elektrowrzecion hsd. Mianowicie mam centrum biesse które posiada 2 elektrowrzeciona hsd 919 na stalowych łozyskach które oryginalnie były założone skośne ale uniwersalnie parowane, czyli można je kupić pojedynczo. Chodzi mi o te łożyska które są na dole przy stozku, natomiast górne są założone w komplecie jako jedna para. Czy tak złożyła to fabryka czy ktoś to już robił. Nr łożysk to b7007c.2rsd.t.p4s. Ja rozbeiram to co roku bo je słyszę i wymieniam na nowe i dalej rok hula . Mam patent jak to rozebrać bez jakichkolwiek uszkodzeń. Czy można założyć łożyska w parze zamiast dwóch uniwersalnych? Jeśli tak to potrzebuje namiar na jakas firme ktora jest obeznana w temacie i coś doradzi. Oryginalnie siedzą tam łożyska fag. Z góry dzięki za jakikolwiek odzew.

Witam
Na prawdę nikt nie jest w stanie nic doradzić?

jak nie są parowane to jak są osadzane? regulacja ? za każdym razem szlifujesz nowy dystans po wymianie?

tobii11 pisze:namiar na jakas firme ktora jest obeznana w temacie i coś doradzi. Oryginalnie siedzą tam łożyska fag.

co na to dział techniczny FAG SKF NSK itd?

Można zastąpić łożyska uniwersalne parowanymi. Ważne, żeby konfiguracja pary, była włściwa, albo,, X", albo,, O"". Uniwersalne można montować w dowolnej konfiguracji. Parowane są tylko w jednej.

adam Fx pisze:jak nie są parowane to jak są osadzane? regulacja ?

Uniwersalne czyli takie które są szlifowane na "0", możesz zestawić dowolną sztukę z inną, w dowolnej konfiguracji i nie będzie luzu ani naprężenia wstępnego. Siłą rzeczy są droższe od parowanych, bo tam odchyłki wymiarowe występują, ale razem w "parze" (chociaż dobiera się też pakiety większej ilości łożysk niż dwa), określonym układzie i kolejności ustawienia nie posiadają luzu lub mają ustalone naprężenie wstępne.

Zawsze kupuje łozyska fag bo takie byly oryginalne , dystabse zostawiam te co byly a pewnie trzeba dorobic nowe ale nie bardzo mam czym tego zrobić i też nie wiem jakie grubości ewentualnie dorabiać. Ustawiane są w układzie x bo są to łożyska skośne 15 stopni (dzubkami do siebie). Jeśli możecie podpowiedzieć coś odnośnie dobierania grubości dystansow i ustawiania naprężeń wstępnych to z góry dzięki.

Jeśli poprzednio były łożyska uniwersalne, to nie ma potrzeby wymieniać dystansów.

Tylko co jest źle jeśli stare łożyska wytrzymały 25 lat a nowe wytrzymuje rok półtora. Czy fag zszedł na psy ? Jeśli tak tak to jakie łożyska zakładać? Mogloby to chodzic dużej .

tobii11 pisze: ↑

25 sty 2021, 09:09

Tylko co jest źle jeśli stare łożyska wytrzymały 25 lat a nowe wytrzymuje rok półtora. Czy fag zszedł na psy ? Jeśli tak tak to jakie łożyska zakładać? Mogloby to chodzic dużej .

Nie bez powodu naprawą wrzecion zajmują się specjalistyczne firmy, mocno ceniące się za swoją usługę. Ok. 10 lat temu praktycznie zmusiłem opornego serwisanta do wymiany łożysk swojej tokarce Maho-Gracciano. Łożyska sparowane francuskiej firmy (obecnie SKF) - kpl około 2 tysi netto wtedy, trza było trochę poczekać. Rezultat dokładnie jak u ciebie, trochę ponad rok wytrzymały - dokładnie jak zapewniał mnie serwisant Ziutek - wtedy emeryt po 40 latach pracy w Mechanikach w Pruszkowie, obecnie świeć Panie nad jego duszą. Następną naprawę wrzeciona zgodnie z radą Ziutka zleciłem firmie SMT w Luboniu (obecnie Isotec w Poznaniu) co kosztowało mnie ok. 6 tysi. Wrzeciono chodzi do tej pory.
Moja opinia taka: wymieniaj co rok lub daj zarobić komuś mającemu pojęcie i warunki. Zakłady Mechanika (obecnie galeria handlowa Nowa Stacja) w Pruszkowie miały specjalną izbę w odpowiedniej klasie czystości itd, hamownię itd itp. Utrzymanie tego kosztuje.
Jest oprócz wspomnianego Isotec kilka firm od wrzecion w PL, popytaj o ceny i opinie, wtedy zadecyduj.
Co do łożysk, te dobre mocno zdrożały, reszta jakby obniżyła loty. Chińskie dziadostwo zalało i zaniżyło ogólny poziom. Najgorzej z częściami hydraulicznymi - współczesne podzespoły ogólnie są mniej trwałe od tych sprzed 20-30 lat, króluje rynek ceny.

Dzięki za obszerną odpowiedź.
Oczywiście jeśli chodzi o serwis wrzecion to masz 100 % racji , tylko ceny powalają. 10 - 15 tyś za naprawę wrzeciona do maszyny wartej 35 tyś mija się z celem . Wszyscy od razu mówią że ceramika w srodku siedzi i probuja naciac klienta na kase. Gdybym do tego nie zajrzał to tak by było. Niech biorą tyle ile to naprawdę kosztuje a nie kombinują. Już kilkukrotnie przy naprawie tego centrum uniknąlem bezsensownych kosztów (naprawa monitora serwis od 5000 udało się za 200 PLN, naprawa serwopaca yaskawa serwis 15 tyś zrobione za 1200, wygranie nowego softu serwis nie ma szans dało się za1000 itd). Wiele rzeczy ogarniam sam łącznie z wymianą tych łozysk. Z kazdą tego typu robotą człowiek jest mądrzejszy i więcej wie. Jeśli to dopracuje wymianę tych łożysk to na pewno podzielę się tym z forumowiczami. Moim skromnym zdaniem fag chyba się popsuł. Na starych pisało made in england a nowe germany. Oczywiście przy większości napraw pomagali ludzie z branzy cnc-pasjonaci hobbysci których w naszym kraju nie brakuje i chwała im za to.