cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam Wszystkich,
mam problem z kressem 1050 FME. Kupiłem używkę na olixie ale świeżą, wygląda na nową tak jak zapewniał sprzedający, pochodził 20 minut w sklejce i się wyłączył przy okazji łamiąc frez, gdy próbowałem włączyć na nowo, chodzi 2 sekundy i się wyłącza i tak za każdym razem. W czym może być problem, elektronika, przełącznik?
Dodam, że silnik chodził super dobrze, nie zwalniał czy tym podobne.
Pozdrawiam

Podpinam się pod temat - właśnie dzisiaj pojawił się u mnie ten sam problem, wrzeciono było kupione jako nowe 2 lata temu, w tym czasie (z powodu zmiany koncepcji firmy) popracowało może 20h, teraz chciałem do niego wrócić. Po może 15 minutach pracy w sklejce wyłączyło się łamiąc frez. Załączyłem ponownie - działa 1-2s i wyłącza się. Wrzeciono podpięte jest pod elektronikę frezarki, ale spiąłem 'na krótko' bezpośrednio z gniazdka - to samo... wyłączenie i włączenie ponowne - znowu dwie sekundy podziała. Ewidentnie zachowuje się, jakby elektronika nie pozwalała mu pracować. Próbowałem zmieniać obroty - cały czas ten sam efekt, czyli jakieś 2 sekundy pracy. Czy jest w nim jakiś czujnik temperatury, który mógł sfiksować albo rozłączyć się? Co ewentualnie innego mogłoby to być?

Chyba nie mogę już edytować swojego postu. Uzupełniając poprzedni wpis:
sprawdziłem szczotki - są ok, przedmuchałem porządnie z wszelkich pyłów - nadal to samo. Ale gdy odłączyłem niebieski przewód (który jest w serwisie oferującym części zamienne opisany jako 'czujnik temperatury stojana') wrzeciono działa ale nie wchodzi na obroty.
Chyba jedyne co przychodzi mi do głowy to zamówić nową elektronikę i przetestować...

Husky - zamawiasz części w kresie? Elektronika to cały moduł przy regulacji obrotów, czy coś jeszcze jest, oprócz tego pokrętła i czujnika temperatury?

To jednak ten regulator obrotów, można go odłączyć, ale w tym całym module jest soft start, więc wrzeciono gwałtownie się załącza, ale wchodzi na maksymalne obroty, więc do sklejki może być.

Kupilem sama elektronike, niestety to nic nie dalo. Rozebralem frezarke na czesci pierwsze i okazalo sie, ze czesc opisana jako 'magnez tacho' jest zlamana. Domyslam sie, ze to cos co sluzy do liczenia obrotow i elektronika glupieje..

A podłączałeś na krótko pomijając regulator obrotów? Czy tylko odłączałeś ten czujnik temperatury?

Tak masz racje to jednak ten magnes, nie regulator...

Koleś w serwisie powiedział, że można go skleić klejem dwuskładnikowym i powinien działać.