Szlifowanie stożka Morse'a

Dyskusje na temat elektrowrzecion do napędu narzędzi skrawających

kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#31

Post napisał: kamar » 05 sie 2012, 21:54

Kwitek na jakość wykonania wołać mozesz zawsze ale nie szkice z wyceny .



Tagi:


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1678
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#32

Post napisał: CFA » 05 sie 2012, 21:59

kamar pisze:Kwitek na jakość wykonania wołać mozesz zawsze ale nie szkice z wyceny .
Nie chodziło chyba o szkice z wyceny, tylko o kartę pomiarową.
Może metodologię to już można sobie darować, bo jak ktoś umie "czytać" takie rzeczy, to z danych się zorientuje czy z sensem mierzyli.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#33

Post napisał: kamar » 05 sie 2012, 22:06

Dyskusja była, drogo czy tanio i tak zrozumiałem. Dziwię sie że ktoś wogóle podjął się wyceny na odległość nie mierząc naddatków i osiowości. Otworówka to nie tokarka , nie podzieli naddatku na dwa przejścia. A pomiary wykonania przy stożku będą takie sobie.
To sie sprawdza na tusz.


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1678
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#34

Post napisał: CFA » 05 sie 2012, 22:47

kamar pisze:Dyskusja była, drogo czy tanio i tak zrozumiałem.
To było na początku. Też bym nie był w stanie wyceniać bez ustaleń.
Kiedyś przysłali nam oczka z wkładkami węglikowymi od ciągarki do przeszlifowania.
Ustalono zejście do kolejnej średnicy roboczej (naddatek 0,2) a przysłali pierścienie
z naddatkami prawie 1 mm.
kamar pisze: A pomiary wykonania przy stożku będą takie sobie.
To sie sprawdza na tusz.
Zdarzało mi się odbierać detale z "renomowanych" firm gdzie trzeba było im dorabiać
sprawdzian do stożka, bo sami nie wiedzieli nawet jak zmierzyć, ale świadectwo jakości mogli wystawić - jak najbardziej :-).


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#35

Post napisał: ma555rek » 05 sie 2012, 23:49

kamar pisze:Dyskusja była, drogo czy tanio i tak zrozumiałem. Dziwię sie że ktoś wogóle podjął się wyceny na odległość nie mierząc naddatków i osiowości..
Na początku autor podał zakres bicia, zdjęcia, stan zewnętrzny widać, i najważniejsze - ze to chodziło.
Wiec to nie jakieś kartoflane wykopaliska tylko zabielić chwyt wg łożysk i "liznąć" stożek.
No tak sobie to wyobrażam.
A cena przez analogię z ceną stożka po hartowaniu.
Choć oczywiście to tylko tak, teoretycznie, nie moja robota nie moja cena choć dobrze wiedzieć jaka jest "prawdziwa" - przynajmniej się nie zdziwię jak coś sam będę chciał.
Pasjonat


zdzicho
Posty w temacie: 4

#36

Post napisał: zdzicho » 06 sie 2012, 12:36

ma555rek pisze: Wiec to nie jakieś kartoflane wykopaliska tylko zabielić chwyt wg łożysk i "liznąć" stożek.
No tak sobie to wyobrażam.
.

Własnie ,żeby owo ,,liźnięcie'' wykonać, to trzeba się nieźle natrudzić i dobrze wszystko przemyśleć, bo naddatku niewiele.To zaś skutkuje ceną.


m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#37

Post napisał: m.j. » 10 sie 2012, 12:25

Ja osobiście jestem bardzo ciekawy jak to wyjdzie. Cena jak to cena. Nieraz lepiej zapłacić te 300zł za dobrą robotę niż kombinować nowe wrzeciono i "dosztukowywać" do maszyny. Dla mnie 300zł to sporo kasy, ale jak trzeba to trzeba, w szczególności gdy innych ofert brak. Niby teoretycznie to wielu wie jak ale nikt się nie podejmie :razz:
Mam nadzieję, że kolega pasierbo napisze jak wyszło szlifowanie stożka.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


zdzicho
Posty w temacie: 4

#38

Post napisał: zdzicho » 10 sie 2012, 16:31

Można wiedzieć ,ale też trzeba mieć na czym.Tu Panie prawie same frezery,przetykane tokarzami. Ślifierze to rzadkość,a ślifierze ze ślifierkami ,to już całkowita rzadkość ,a jeszcze z takimi do otworów ,to już unikat ,a odpowiednio dużymi-takich to już pewnie brak.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#39

Post napisał: kamar » 10 sie 2012, 17:59

zdzicho pisze:a jeszcze z takimi do otworów ,to już unikat ,a odpowiednio dużymi-takich to już pewnie brak.
Bywają, bywają ino że leniwi :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
pasierbo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 16
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2008, 23:24
Lokalizacja: Lublin

#40

Post napisał: pasierbo » 12 sie 2012, 14:43

Ma byc zrobione koło środy. Oczywiscie napisze jak to wyszło. Tak przy okazji to kupilem łozyska skosne z poltechu na miejsce starych i dzwięk który wydaja przy obracaniu srednio mi sie podoba. Może sie ułożą po skreceniu i nasmarowaniu ale jak kupowałem kiedys troche mniejsze łozyska skośne od sponsora forum to chodziły gładziutko w porównaniu z tymi.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektrowrzeciono”