Frezarka górnowrzecionowa jako wrzeciono - montaż
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 41
- Rejestracja: 03 kwie 2006, 01:13
- Lokalizacja: Gostynin
Witam
"pascal"
Przerabiałem ten temat z taką frezarką nawet z dwoma i muszę stwierdzić że to była strata czasu i kasy na wstępie pojawił się problem z zmianą narzędzi (brak tulejek) dokupiłem uchwyt ER 16 z kompletem tulei ale i to nie rozwiązało problemu, zbyt mało sztywna konstrukcja i całość zaczęła wpadać w wibracje .W jednej z powodu wibracji rozsypał się układ regulacji obrotów odpadł triak. Kultura pracy straszna, przebywanie w pomieszczeniu jak ta frezarka pracuje przez kilka godzin koszmar.Szybko przekalkulowałem i stanęło na zamówieniu mokrego chińczyka 2,2 kw
Ale to moje problemy jakie miałem u Ciebie może będzie inaczej
Pozdrawiam Robert
A tak na marginesie masz jeszcze nakrętki 14x4 ?
"pascal"
Przerabiałem ten temat z taką frezarką nawet z dwoma i muszę stwierdzić że to była strata czasu i kasy na wstępie pojawił się problem z zmianą narzędzi (brak tulejek) dokupiłem uchwyt ER 16 z kompletem tulei ale i to nie rozwiązało problemu, zbyt mało sztywna konstrukcja i całość zaczęła wpadać w wibracje .W jednej z powodu wibracji rozsypał się układ regulacji obrotów odpadł triak. Kultura pracy straszna, przebywanie w pomieszczeniu jak ta frezarka pracuje przez kilka godzin koszmar.Szybko przekalkulowałem i stanęło na zamówieniu mokrego chińczyka 2,2 kw
Ale to moje problemy jakie miałem u Ciebie może będzie inaczej
Pozdrawiam Robert
A tak na marginesie masz jeszcze nakrętki 14x4 ?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 547
- Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
- Lokalizacja: Lublin
Gdybym miał zarabiać, czy nawet często wykonywać jakieś detale to pewnie bym kupił mokrego chińczyka. CNC jako hobby nie należy do najtańszych. Kupienie mokrego ch.. w moim przypadku to jak założenie felg aluminiowych i opon z niskim profilem do zardzewiałego malucha (f126p).
Chcę przebudować mojego "po taniości" w celu przetestowania kilku patentów, ale chce to zrobić maksymalnie bez kosztowo. Taką frezarkę w domu mam, jak się nie nada to wrócę do dremela. Dzięki za uwagę.
Chcę przebudować mojego "po taniości" w celu przetestowania kilku patentów, ale chce to zrobić maksymalnie bez kosztowo. Taką frezarkę w domu mam, jak się nie nada to wrócę do dremela. Dzięki za uwagę.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2560
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
kolega jeden robi na sporawej maszynce proxxonem 100W. co prawda przeważnie obrabia woski ale ALU też mu bierze tylko że uwaga po 0,05mm na przejazd (fakt ze ten przejazd jest coś z 1000mm/min). tylko że nie wiem który to z kolei proxxon 2gi czy 3ci już, te maluchy szybko dostają w du.. przy większym natężeniu prac. a przy takiej frezarce na wrzecionie nie usiedzisz jak będzie ze 6 godzin robić a maszyny trzeba niestety pilnować podczas prac.
powiem nawet ze przy kressie na większych obrotach ~20k to mnie trafiał szlag po paru godzinach pracy
powiem nawet ze przy kressie na większych obrotach ~20k to mnie trafiał szlag po paru godzinach pracy
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 547
- Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
- Lokalizacja: Lublin
Z braku pomysłu na mocowanie bez użycia stali, oddałem frezarkę w ręce kolegi. Za 30zł wyprodukował mi coś takiego:
Mocowanie wykorzystuje otwory montażowe, które są już we frezarce (głównie te na rączki), nic nie zasłania i praktycznie przylega do urządzenia. dodatkowo można je stabilizować śrubą M6.
Ztka już rozebrana, DREMEL leży z boku.. wszystko pomierzone i zaznaczone. Niestety okazało się, że zabrałem wiertarkę z piwnicy i nie udało mi się zamontować całości.
Mam nadzieje, że nie będzie to zbytnio wibrować.
Mocowanie wykorzystuje otwory montażowe, które są już we frezarce (głównie te na rączki), nic nie zasłania i praktycznie przylega do urządzenia. dodatkowo można je stabilizować śrubą M6.
Ztka już rozebrana, DREMEL leży z boku.. wszystko pomierzone i zaznaczone. Niestety okazało się, że zabrałem wiertarkę z piwnicy i nie udało mi się zamontować całości.
Mam nadzieje, że nie będzie to zbytnio wibrować.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Sztywniej by było, jakbyś wykorzystał tuleje pionowe, ale jak już masz prototyp innego rodzaju, to najpierw sprawdź, czy działa ta prowizorka co ją masz
Często bywa, że prowizorki są tak dobre, że zostają w maszynach na stałe
Jakieś takie nawet prawo/twierdzenie istnieje.
Generalnie każde rozwiązanie jest tak dobre o ile dobrze rozwiązuje problem.
Często bywa, że prowizorki są tak dobre, że zostają w maszynach na stałe
Jakieś takie nawet prawo/twierdzenie istnieje.
Generalnie każde rozwiązanie jest tak dobre o ile dobrze rozwiązuje problem.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 547
- Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
- Lokalizacja: Lublin
Na pewno byłoby sztywniej. I może kiedyś zrobię uchwyt z tulejami. Na razie działa mi ten i muszę sprawdzić czy dobrze. Złapie go jeszcze czym na górze i będzie dobrze. Bez rewelacji ale powinno wystarczyć.
Dziś wreszcie odpaliłem maszynkę po nowemu. Było tak:
A po zmianach jest tak:
Prędkość na frezarce ustawiona między 1 a 2. Bez problemu i bez zauważalnego zmniejszenia prędkości frezuje plexi 3mm i dibond 3mm z aluminium. Gdzie biedny dremel dostawał w palnik.
Jeszcze tylko muszę kupić tuleje 3mm aby móc bawić się narzędziami z dremela. Bo teraz mam w tuleje 6mm wsadzoną tulejkę z dremela owiniętą srebrzanką na końcu aby się nie kołatało (patent z forum).
Fajne jest to że wydmuch powietrza od dołu, jednocześnie chłodzi freza.. minus taki że rozdmuchuje wióry
Dziś wreszcie odpaliłem maszynkę po nowemu. Było tak:
A po zmianach jest tak:
Prędkość na frezarce ustawiona między 1 a 2. Bez problemu i bez zauważalnego zmniejszenia prędkości frezuje plexi 3mm i dibond 3mm z aluminium. Gdzie biedny dremel dostawał w palnik.
Jeszcze tylko muszę kupić tuleje 3mm aby móc bawić się narzędziami z dremela. Bo teraz mam w tuleje 6mm wsadzoną tulejkę z dremela owiniętą srebrzanką na końcu aby się nie kołatało (patent z forum).
Fajne jest to że wydmuch powietrza od dołu, jednocześnie chłodzi freza.. minus taki że rozdmuchuje wióry
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 23:57 przez pascalPL, łącznie zmieniany 1 raz.