Wałek stalowy i tuleja stalowa - da się wytoczyć?

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach

rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1494
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#11

Post napisał: rynio_di » 13 kwie 2016, 22:22

Jutro po południu dam fotkę z konkretnymi wymiarami . U mnie mała po tym jeździć brama frezarki. Nie zabije cię cena spoko ( mamy sobie pomagać ) też .



Tagi:


Autor tematu
przemoprzem
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 8
Posty: 42
Rejestracja: 06 wrz 2008, 00:01
Lokalizacja: Oleśnica

#12

Post napisał: przemoprzem » 13 kwie 2016, 22:25

Oki, o czekam. A możesz podesłać jakiś link do tych "oprawa SKF"? Bo jestem ciekaw co się kryję pod tym określeniem.


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1494
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#13

Post napisał: rynio_di » 13 kwie 2016, 22:30



powgreg
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 112
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:21
Lokalizacja: RzeszĂłw

Re: Wałek stalowy i tuleja stalowa - da się wytoczyć?

#14

Post napisał: powgreg » 14 kwie 2016, 00:20

przemoprzem pisze:Witam. W innym temacie opisuję jak buduję pilarkę do drewna.

Na samym początku filmu widać te wałki i tuleje (to czerwone) - to odpowiada za ruch góra - dół, napęd to będzie podnośnik z FSO 1500 z przekładnią stożkową.

Czy w ogóle taki zestaw będzie działał? Bo tokarz coś jest sceptyczny, znaczy mówi że to nie będzie ot takie sobie dopasowanie, bo musi się to w miarę przesuwać, ale nie może być za duży luz żeby przy pracującej pilarce to wszytko nie latało.

Czytam o pasowaniu i tolerancjach - wałki prowadzące są robione w tolerancji H6/H7 ale jak rozumiem precyzja wałka to nie jedyna zaleta - drugie to chropowatość powierzchni i hartowanie, bo inaczej kulki łożysk zrobią rowki z czasem.

Gdyby jednak toczyć taki wałek - jaka stal minimum do tego się nadaje? Zwykły wałek ze złomu się nada czy za miękki?

U mnie sytuacja jest o tyle inna, że chcę dać te tuleje stalowe - nie muszę mieć "lekkości" posuwu, więc nie chcę łożysk liniowych - kasa.
Ja bym tak nie robił po pierwsze będzie się kosiło bo za krótkie są tulejki w stosunku do rozstawu wałków dwa piła daje duże zapylenie i jak nie dasz jakiś dobrych zgarniaczy to będzie się blokować....
Tokarz ma rację takie prowadzenie na wałkach musi być albo bardzo sztywne najlepiej odlew lub wykonane z luzem a wtedy piła będzie ci błądziła np 0,1mm luzu na tulejkach da na max opuszczonej pile np 1mm.
Najprościej opuszczanie piły zrobić to na skrętnej tulei tak jak w większości pił formatowych ciężar silnika kasuje ci luz na tulei a konstrukcja jest prosta niezawodna i nie wymaga dużej precyzji wykonania.


Autor tematu
przemoprzem
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 8
Posty: 42
Rejestracja: 06 wrz 2008, 00:01
Lokalizacja: Oleśnica

#15

Post napisał: przemoprzem » 14 maja 2016, 10:04

Podbijam temat. Zrobiłem wersję na zawiasie, pojechałem z materiałem do tokarza, gadka szmatka a on wyciąga siłownik hydrauliczny 45 mm do regeneracji - na powierzchni chromowanej są wżery, ale do moich zastosowań to mało istotne, a co istotne mam go za free. Znalazłem niby tuleje mosiężne od traktora co by spasowały, ale jeszcze szukam żeliwa awaryjnie. Z czego można dorwać żeliwo na tuleje? Rury wodociągowe, kołnierze kolektora wydechowego, zasuwa do wody? Bo szukam tulei żeliwnych ale w okolicy nikt ie ma, a cena surowca też nie mała.


powgreg
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 112
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:21
Lokalizacja: RzeszĂłw

#16

Post napisał: powgreg » 14 maja 2016, 21:43

przemoprzem pisze:Podbijam temat. Zrobiłem wersję na zawiasie, pojechałem z materiałem do tokarza, gadka szmatka a on wyciąga siłownik hydrauliczny 45 mm do regeneracji - na powierzchni chromowanej są wżery, ale do moich zastosowań to mało istotne, a co istotne mam go za free. Znalazłem niby tuleje mosiężne od traktora co by spasowały, ale jeszcze szukam żeliwa awaryjnie. Z czego można dorwać żeliwo na tuleje? Rury wodociągowe, kołnierze kolektora wydechowego, zasuwa do wody? Bo szukam tulei żeliwnych ale w okolicy nikt ie ma, a cena surowca też nie mała.
Nie wiem do czego te żeliwne tuleje ale jak masz tłoczysko z siłownika i tulejki mosiężne to bym nie kombinował dajesz dwie tulejki a pomiędzy nimi przerwa w obudowie wiercisz otwór wkręcasz kalamitkę i masz zawias trwały, raz na "ruski" rok dobijesz smaru dodatkowo wypcha ci on zanieczyszczenia.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”