Jakość chińskich łożysk liniowych

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach

Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

Jakość chińskich łożysk liniowych

#1

Post napisał: m.j. » 26 wrz 2015, 07:47

Podczas zakładania stołu na łożyskach liniowych otwartych LM20OP wypadło mi kilka kulek. Zlokalizowałem łożyska i dokupiłem kulki. Dla potomności - kulka do łożyska otwartego na wałek 20mm ma wymiar 3.175mm (1.8'').
Kulki włozyłem i jest OK. Jednak w kilku łożyskach jeden z obiegów kulek chodzi ciężej.

Denerwuje mnie to i chciałbym dokupić nowe tylko nie wiem gdzie kupię najlepsze chinczyki? Te ze strony sponsora są nieco droższe, a nawet zauważalnie droższe niż w innym popularnym krakowskim sklepie :wink: Czy ktoś porównywał ich jakość? Czy to te same łożyska tylko cena inna? Koszt niby niewielki, ale po co przepłacać jak są te same. Z drugiej strony jeśli są innego producenta lub chociażby przeszły kontrolę jakości to bez wątpienia wolałbym kupić te kilka PLN droższe. Oczywiście nie mówcie abym kupił INA, Rexrotha czy inne cuda bo cena jest za duża jak dla mnie.
Jeśli ktoś może mi odpowiedzieć, chociażby i sam sponsor to byłbym wdzięczny.

Obiegi kulek sprawdzam tak: puszczam na obieg kulek powietrze z pistoletu sprężarki. W dobrym obiegu kulki tak mkną, że ich nie widać. W złym się przycinają lub nie chodzą. Na szczęście dużo tych złych łozysk nie mam jednak kupować zamiast 4 łożysk 10 sztuk to marnotrawienie funduszy.


tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

Tagi:


edenlubawa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 116
Rejestracja: 23 sie 2015, 10:58
Lokalizacja: Lubawa

#2

Post napisał: edenlubawa » 26 wrz 2015, 20:13

Ja mam podobny problem, z tym że kupiłem łozyska prosto z chin a prowadnice podparte 16mm z cncprofi. Na dwóch wałkach łożyska pracują w miarę lekko, a na innych dwóch ciężko. Przy wkładaniu łożyska na prowadnicę zdarzy się, że kulka zostanie wypchnięta. Sam się zastanawiam czy nie zainwestować w łożyska liniowe igus.


Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#3

Post napisał: m.j. » 26 wrz 2015, 21:25

Poczytałem sobie dane katalogowe i jednak współczynnik tarcia dla IGUSA jest już sporo wyższy, a pewnie daje się też we znaki efekt slip-stick czyli duże opory przy małych predkościach i konieczność użycia wiekszej siły dla wprawienia układu w ruch. Mimo wszystko zdecydowałem się na łożyska z kulkami. Wiekszość mam dobrych i wystarczy skasować luz aby chodziły jak trzeba. Zastanawiam się jedynie w czym tkwi różnica w cenach chińskich łożysk?
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


edenlubawa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 116
Rejestracja: 23 sie 2015, 10:58
Lokalizacja: Lubawa

#4

Post napisał: edenlubawa » 26 wrz 2015, 22:35

Na współczynnik tarcia to nawet nie patrzyłem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”