Szyny - Jak ocenić zużycie?

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach

Autor tematu
steiner
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 12
Rejestracja: 14 cze 2014, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Szyny - Jak ocenić zużycie?

#1

Post napisał: steiner » 19 wrz 2014, 22:49

Dzień dobry,
To mój pierwszy post na forum. Mam na imię Jakub, czytam forum od kilku miesięcy przymierzając się do budowy frezarki.

Niedługo będę oglądał "nowe" szyny Hiwin sprzedawane w okazyjnej cenie (allegro). Szyny już są pocięte na 2 metrowe kawałki, 25mm, tolerancja H.
Jak ocenić czy rzeczywiście są nowe? Jak rozpoznać ślady ewentualnego zużycia?
Spodziewam się jakiś rys lub śladów kulek w miejscach ich kontaktu z szyną. Czy to dobre rozumowanie? Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Jeśli szyna ma np. zgięcie "w banan" w lewo lub w prawo i patrząc od strony przekroju poprzecznego jest "banan" np. 0,5mm na długości 2000mm to warto je kupić?

Czy założenie nowego wózka przy oględzinach szyn umożliwiłoby ocenę ich zużycia czy też wad?
Chodzi o to, czy przesuwając nowy wózek ręką po tej "nowej" szynie lub próbując skręcić ten wózek ręką jestem w stanie wyczuć luzy, zużycie szyny?
Czy to ma sens? Warto przymierzać wózek? Bo z drugiej strony nie zasymuluję przecież ręką katalogowych obciążeń tej szyny.

Podobnego tematu nie znalazłem na forum. Proszę o porady i sugestie szanownych kolegów.
Mam nadzieję że ten wątek pomoże przy zweryfikowaniu tej okazji i da wskazówki innym jak ja początkującym.
Pozdr, Jakub



Tagi:


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3094
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#2

Post napisał: dance1 » 20 wrz 2014, 13:56

Witam.

Z oceną łatwo nie będzie, sprawdź czy nie ma śladów po montażu, uszkodzeń mechanicznych rys, wyczuwalnych luzów. W nowych szynach wózki chodzą ciężko (przynajmniej u mnie na początku tak chodziły). Jak szyny sprzedawane bez wózków oczywiście powinieneś założyć nowy i sprawdzić czy i jak to chodzi, bo jak rozumiem sprzedawcy na słowo wiary nie dajesz.
Jeden kolega kupił hiwiny na ebayu i problem bo wózków dobrać nie może (może jakieś podróbki, nie wiem, nie widziałem).
Banan to nie problem, także miałem jedną krzywą (3metrową), działa bez zarzutu.
I don't like principles, I prefer prejudices


Autor tematu
steiner
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 12
Rejestracja: 14 cze 2014, 19:52
Lokalizacja: Poznań

#3

Post napisał: steiner » 23 wrz 2014, 22:29

Dziękuję za pomoc,
Jutro jadę oglądać szyny. Wózki już kupione do dwóch szerokości szyn, wersja w zabudowie szerokiej HGW25CC ZAH oraz HGW20CC ZAH.
Wózki mają średnie naprężenie wstępne (oznaczenie ZA).
Widzę prosty sposób na sprawdzenie oporów przy przesuwaniu wózka:
Przez otwór montażowy przewlekam sznurek przymocowany do haka elektronicznej wagi wiszącej i ciągnąc wagę sprawdzam wskazanie wagi. Mając na uwadze różne tarcie wózka w spoczynku i podczas ruchu.

Czy mogę spodziewać się zacięć wózka na szynie? (z racji średniego naprężenia wstępnego wózka?)
Jakich oporów podczas ruchów wózka się spodziewać? Czy mogę liczyć na wskazanie wagi np. 2kg gdy wózek jest w ruchu? Pytania oczywiście odnośnie konfiguracji: nowe wózki i nowe szyny.

Jutro po oględzinach podzielę się wrażeniami.

(aha, dałem "Pomógł" :smile: )


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3094
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#4

Post napisał: dance1 » 24 wrz 2014, 21:55

żadnych zacięć być nie powinno. Ciężko mi opory na kg przełożyć. Na nowych szynach i wózkach popychając wózek ręką czujesz opór ale nic wielkiego, jak go popchniesz pojedzie ale po kilku cm się zatrzyma, przy wyrobionych już po popchnięciu ręką dojedzie do końca bez problemów.
Identycznie z nowymi łożyskami, wyczuwalny opór na początku a później chodzą bezoporowo. Ciężko opisać. :mrgreen:
I don't like principles, I prefer prejudices


Autor tematu
steiner
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 12
Rejestracja: 14 cze 2014, 19:52
Lokalizacja: Poznań

#5

Post napisał: steiner » 26 wrz 2014, 22:42

Zakup przebiegł pomyślnie. Wszystko ok, wózki chodziły z równomiernym oporem. Bez śladów zużycia na bierzniach i ogólnie nówki. Odcinki 4 metrowe, jeszcze w fabrycznym opakowaniu.
Mimo przetarcia szyn ze środka konserwującego, po przejechaniu wózkiem i tak na jego brzegu zebrało się dużo gęstego smaru. Możliwe, że to środek konserwujący. (Wózek nowy z fabrycznym smarem)
Czy ten środek konserwujący może mieć niekorzystny wpływ na pracę wózka? Czy powinienem wymyć wózek w benzynie ekstrakcyjnej i ponownie go nasmarować smarem litowym?
Jaki środek do konserwacji szyn polecacie? Czy pierwszy lepszy smar da radę?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”