Lozyska zamkniete z kasowaniem, lozyska otwarte czy tulejki?
: 15 maja 2014, 11:00
Naczyta się człowiek o idealnych rozwiązaniach i potem zdecydować nie może
Potrzebuję pomocy!
Planuję powoli małego drewniaka z ruchomym stołem do zabawy w PCB. Docelowe pole pracy to powiedzmy 150x150x40. Nie oczekuję wielkich prędkości. Ale miło byłoby osiągnąć rozsądną dokładność -bo dokładność mnie cieszy
Rozmyślam nad systemem przesuwu...
Opcje mam dwie:
Wałki wiszące plus łożyska liniowe zamknięte regulowane. Luz łatwo wtedy niwelować. ALE nie chcę dawać wałków fi30. Patrzyłem na wszystkie moje wymiary i fi8/fi10 to optimum. Wiem że niektórzy z Was nie dotykają takich wałków 
Wałki podparte fi10 plus łożyska liniowe otwarte. Ale niestety już bez kasowania luzu.
Jak myślicie, gdzie jest złoty środek?
Co bardziej mi zagraża?
-uginanie wałka wiszącego fi8/fi10?
-luz na łożysku otwartym?
Dzięki
-------------------------------------------
Przyszła mi do głowy opcja 3. Może łożyska liniowe w takiej maszynie to przerost formy nad treścią i lepiej kupić/zrobić tulejki?
Jeśli tak, to z czego?
Tuleje TUP? TUP ze sklepu sponsora
A może z brązu?

Planuję powoli małego drewniaka z ruchomym stołem do zabawy w PCB. Docelowe pole pracy to powiedzmy 150x150x40. Nie oczekuję wielkich prędkości. Ale miło byłoby osiągnąć rozsądną dokładność -bo dokładność mnie cieszy

Opcje mam dwie:




Co bardziej mi zagraża?
-uginanie wałka wiszącego fi8/fi10?
-luz na łożysku otwartym?
Dzięki
-------------------------------------------
Przyszła mi do głowy opcja 3. Może łożyska liniowe w takiej maszynie to przerost formy nad treścią i lepiej kupić/zrobić tulejki?

Tuleje TUP? TUP ze sklepu sponsora
A może z brązu?