Witam,
jakich wózków i szyn użyć do wydajnej obróbki aluminium?
Będzie to maszyna o polu roboczym 800x500x400mm (stal, zalana betonem) i zamierzam frezować z prędkością 5000mm/min.
Dużo bardziej mi zależy na dokładności, sztywności i bezawaryjnej pracy niż na oszczędności paruset złotych.
Co wybrać?
Generalnie szukam tutaj:
http://www.ebmia.pl/mechanika-prowadnic ... 6_264.html
ale oczywiście również inne opcje biorę pod uwagę.
Z góry dzięki za sugestie.
Jakie prowadnice i wózki do wydajnej obróbki aluminium
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Jakie prowadnice i wózki do wydajnej obróbki aluminium
Zakladajac, ze nie bedziesz frezowal glowiczka 120mm 
to prowadnice 20-25mm wystarcza spokojnie.
Wazne jest zeby prowadnice byly wyzszej klasy dokladnosci koniecznie
z naprezeniem wstepnym - to samo dotyczh srub i nakretek tocznych -
wyzsza klasa, naprezenie i najlepiej podwojne nakretki.
Jakikolwiek luz w ukladzie napedowym i wszystko psu w zad...
q

to prowadnice 20-25mm wystarcza spokojnie.
Wazne jest zeby prowadnice byly wyzszej klasy dokladnosci koniecznie
z naprezeniem wstepnym - to samo dotyczh srub i nakretek tocznych -
wyzsza klasa, naprezenie i najlepiej podwojne nakretki.
Jakikolwiek luz w ukladzie napedowym i wszystko psu w zad...
q
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 65
- Rejestracja: 04 gru 2013, 08:16
- Lokalizacja: Polska
251mz, widziałem. Będę w domu to odpiszę.
oprawco - wyższa klasa dokładności zrozumiała.
Zastanawiam się, czy zatrzymać się na jakimś Hiwin, czy pójść wyżej (i drożej).
Jakieś konkretne firmy/serie polecasz?
Pracuję z frezami 2-8mm najczęściej. Ale zakładając że może mi wpadnie do głowy z czasem porzeźbić coś w stali czy tytanie - nie lepiej prowadnice dać 30-35mm?
Wolę teraz na etapie przygotowania założyć taką możliwość i przygotować się.
oprawco - wyższa klasa dokładności zrozumiała.
Zastanawiam się, czy zatrzymać się na jakimś Hiwin, czy pójść wyżej (i drożej).
Jakieś konkretne firmy/serie polecasz?
Pracuję z frezami 2-8mm najczęściej. Ale zakładając że może mi wpadnie do głowy z czasem porzeźbić coś w stali czy tytanie - nie lepiej prowadnice dać 30-35mm?
Wolę teraz na etapie przygotowania założyć taką możliwość i przygotować się.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Patrz na allegro jeśli Ci się nie spieszy .lukasz_ pisze:Pracuję z frezami 2-8mm najczęściej. Ale zakładając że może mi wpadnie do głowy z czasem porzeźbić coś w stali czy tytanie - nie lepiej prowadnice dać 30-35mm?
Wolę teraz na etapie przygotowania założyć taką możliwość i przygotować się.
Często można znaleźć INA lub THK z naprężeniem wstępnym w znośnej cenie.
Co do wielkości prowadnic to ja bym nie szalał i 25 max dał...
Prowadnice i wózki o których rozmawiamy mimo ,że wyglądają niepozornie to nośności mają na prawdę zacne

Na forum jedna z firm pokazywała konstrukcję frezarki przenośnej na szynach 35mm i ona obrabiała stal głowicą fi100 bodajże...
Więc pchanie się w większe szyny i prowadnice to tylko niepotrzebne koszta w takim wypadku...
Następna sprawa ,że nawet jeśli chciałbyś okazyjnie stal czy tytan przejechać możesz brać go na kilka przejazdów...