Strona 1 z 2

Ugięcie wałków - normalne?

: 03 lip 2011, 15:34
autor: ursus_arctos
Zbudowałem bramę do swojej maszynki - i zauważyłem, że w sytuacji jak na rysunku:
Obrazek
przy przyłożeniu siły, dół wózka Z ugina się znacząco. Prześledziłem problem - ugięcie jest większe, gdy wózek jest na środku bramy. Odległość d (rys.) przy sile rzędu 100N na dole wózka zmienia się nawet o 0.2mm. Rozstaw wałków to 8cm. Można się domyślić, że drugi też się wygnie o 0.2mm. Jeżeli frez będzie 28cm pod górnym wąłkiem bramy, to łatwo stwierdzić, że przesunie się on o 1.2mm z samego faktu ugięcia wałków X.

Wałki na osi X mają Φ20mm. Wałki na osi Z są Φ16 i też się uginają - ostatecznie dół wózka Z odchyla się ze 2mm przy sile rzędu 10kg (kiedy wózek jest na środku bramy). Czy to jest normalne zachowanie konstrukcji na wałkach niepodpartych?

: 03 lip 2011, 20:11
autor: skrzat
ursus_arctos pisze:Czy to jest normalne zachowanie konstrukcji na wałkach niepodpartych?
tak, sam sobie odpowiedziales... wez pod uwage tez to, ze sklejka nie jest dobrym materialem konstrukcyjnym na frezarke, ona tez sie ugina

: 03 lip 2011, 21:15
autor: oprawcafotografii
skrzat pisze:
ursus_arctos pisze:... wez pod uwage tez to, ze sklejka nie jest dobrym materialem konstrukcyjnym na frezarke, ona tez sie ugina
Powiedzial co wiedzial ;)

Popatrz jeszcze raz na rys. Tam sa walki niepodparte - ta sklejka nie ma znaczenia, walki nie sa do niej mocowane.

Po prostu za cienkie walki, bylo kupic podparte...

Q

: 04 lip 2011, 00:10
autor: ursus_arctos
Raczej będę myślał o przeprojektowaniu maszyny tak, żeby zwiększyć odległość między wałkami - mam jeszcze trochę pola manewru nawet bez zmniejszania prześwitu. Ale myślę, że części do lepszej wersji wykona już ta maszyna :) Na pewno jeszcze nie raz się na coś natnę po drodze i nie ma sensu teraz zawracać z powodu małej sztywności - ważne, ze luzów nie ma i nic się nie telepie. Najwyżej będę wolno ciął.
za cienkie walki, bylo kupic podparte...
Wszędzie jakoś ludzie mówili, że 20 nie ma co podpierać na 0.5m - widać nie do konca to prawda. Teraz już nie zmienię projektu na system podparty - musiałbym cały przesuw wymienić, a 12 łożysk to nie jest coś, co sprzedają za dyche na rogu, tylko konkretna kasa.

: 04 lip 2011, 00:48
autor: skrzat
oprawcafotografii pisze:Popatrz jeszcze raz na rys. Tam sa walki niepodparte - ta sklejka nie ma znaczenia, walki nie sa do niej mocowane.

Po prostu za cienkie walki, bylo kupic podparte...
a ja glupi chcialem zrobic rame z profili stalowych do swojej.... bez urazy

: 04 lip 2011, 01:22
autor: ezbig
skrzat ma rację. Podejrzewam, że wałki się mniej gną jak cała drewniana konstrukcja, ale w momencie gdy wózek jest na środku bramy z pewnością dochodzi jeszcze skręcenie wałków. Wózek działa na nie tak jakbyś włożył lewarek między wałki i próbował to skręcić. Drewno to nie jest dobry materiał na konstrukcję frezarki i trzeba się z tym pogodzić. Jak się źle zaprojektuje konstrukcję, to i w metalowej można co nie co ręką ugiąć. Weźmy dla przykładu chińskie wiertarki kolumnowe (takie do 1,5kzł) - ręką można tam rozbujać pinolę +/- 1mm. Moją frezarkę "zośkę" mogę ruszyć +/- 0,5mm, a niby ze stali i żeliwa więc co się dziwić drewnu i wałkom niepodpartym.

: 04 lip 2011, 07:12
autor: oprawcafotografii
skrzat pisze:
oprawcafotografii pisze:Popatrz jeszcze raz na rys. Tam sa walki niepodparte - ta sklejka nie ma znaczenia, walki nie sa do niej mocowane.

Po prostu za cienkie walki, bylo kupic podparte...
a ja glupi chcialem zrobic rame z profili stalowych do swojej.... bez urazy
Nie zrazaj sie, tylko ucz ;)

Sklejka moze byc dobrym materialem na maszyne, tylko zalezy jaka -
po prostu material jest na tyle dobry na ile spelnia wymagania.
Pisanie o tak, ze "sklejka jest be" swiadczy o braku wyobrazni...

Po prostu kolega dal sie nabrac na stwierdzenie, ze walki podparte
beda wystarczajaco sztywne...

q

[ Dodano: 2011-07-04, 07:18 ]
ursus_arctos pisze:...
za cienkie walki, bylo kupic podparte...
Wszędzie jakoś ludzie mówili, że 20 nie ma co podpierać na 0.5m - widać nie do konca to prawda. Teraz już nie zmienię projektu na system podparty - musiałbym cały przesuw wymienić, a 12 łożysk to nie jest coś, co sprzedają za dyche na rogu, tylko konkretna kasa.
Nie za dyche a za 13zl/szt. Trudno znalezc juz cos tanszego ;)

Zacznij moze od pokazania calej konstrukcji?
Trudno cos wiecej doradzic nie wiedzac o czym sie pisze...

Co do zasady - jak juz uzywasz sklejki to przemysl konstrukcje
i zastosuj walki podparte - one beda stanowic czesc konstrukcji
i mocno ja usztywnia.

Mam jedna maszyne ze sklejki na walkach 20mm, tyle ze podpartych
i maszynka ponad rok smigala zarabiaja kupe kasy. Teraz bede budowal
druga sklejkowa, tyle ze sporo wieksza i tez bedzie dobrze pracowac :)
Kwestia przemyslenia konstrukcji i swiadomosci istniejacych ograniczen...

q

: 04 lip 2011, 09:56
autor: ursus_arctos
Jak juz pisalem - wymiana systemu prowadnic nie wchodzi w gre - to jest hobbystyczna maszyna, a za przesuwu to ok. 400 PLN na walkach nie podpartych - z podpartymi bedzie ze 600. Najzwyczajniej w swiecie nie mam ochoty tyle wydawac. Po prostu przeprojektuje brame do nastepnej wersji na wiekszy rozstaw walkow, zmniejsze ruch osi Z jeszcze ze 20mm tym samym zwiekszajac rozstaw lozysk - i jakos bedzie.

Obecna wersja (bez srub jeszcze i bez stolika) tutaj:
Frezarka bramowa ze sklejki

: 04 lip 2011, 10:00
autor: oprawcafotografii
Jesli konce walkow nie lataja luzem w sciankach maszyny to sklejka
nie ma tu nic do uginania - po prostu walki wie uginaja.

Tak jak piszesz - zwieksz rozstaw walkow, skroc zakres ruchu osi Z
i bedzie lepiej.

q

: 04 lip 2011, 10:36
autor: ursus_arctos
Nie latają - musiałem się trochę namęczyć, żeby je tam umieścić. No i również fakt, że przy brzegu jest lepiej też świadczy o tym, że to w znacznym stopniu wałki.